moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ofensywa ukraińska

Wojsko Polskie z ukraińskimi sojusznikami rozpoczęło 25 kwietnia 1920 roku ofensywę przeciwko bolszewikom na terenach na zachód od Dniepru. Jednym z celów ówczesnego naczelnika państwa, Józefa Piłsudskiego, było utworzenie niezależnej Ukrainy, która stałaby się buforem między Polską a Rosją. Operacja miała również uprzedzić przygotowywaną przez Sowietów ofensywę przeciwko Polsce. Zachód nie popierał polskich działań, bo wciąż liczył, że to białogwardziści pokonają Armię Czerwoną.

Sytuacja militarna i polityczna państwa, które odbudowywało się po 123 latach zaborów, była niezwykle skomplikowana. Od lutego 1919 roku Polska była w stanie wojny z bolszewicką Rosją. Rządzący nią komuniści, pomimo rewolt chłopów, umacniali coraz bardziej swą władzę. Bolszewicy szykowali się do odzyskania kontroli nad ziemiami należącymi do Imperium Carskiego, a także do rozprzestrzenienia swej rewolucji w Europie Zachodniej.

Niepodległa Ukraina to bezpieczniejsza Polska

Zagrożenie z ich strony dla Polski narastało wraz z kolejnymi klęskami Białych, którzy w nieudolny sposób próbowali zniszczyć rewolucyjne władze i przywrócić rządy carskie. Ich przywódcy – nawet pobici przez bolszewików – nie byli skłonni pójść na żadne ustępstwa polityczne wobec Polski. Generał Anton Denikin nie godził się, aby w obrębie granic Polski znalazły się ziemie nazwane później Kresami, a admirał Aleksander Kołczak sprzeciwiał się nawet objęciu przez Polskę kontroli nad Galicją, która poza krótkim epizodem okupacyjnym podczas I wojny światowej nigdy nie była częścią Rosji. Tym bardziej nie do zaakceptowania dla Białych była jakakolwiek forma niepodległości Ukrainy. Podobne stanowisko w tej sprawie zajmowali także bolszewicy.

Niepodległość Ukrainy była natomiast jednym ze strategicznych celów politycznych naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego. Oderwanie Ukrainy osłabiało bowiem Rosję i zmniejszało jej możliwości wrogich działań wobec Polski. Kraj ten miał stanowić kluczowy element regionu określanego jako Międzymorze.

Polskie wsparcie dla Ukrainy nie było na rękę przywódcom państw Zachodu. Francja nadal upatrywała w Rosji przyszłego sojusznika przeciwko Niemcom. W Paryżu łudzono się, że władzę odzyskają Biali. Jeszcze dalej posuwał się brytyjski premier Lloyd George, który był gotowy spisać na straty „białogwardzistów”, a także Polskę, na rzecz otwarcia na współpracę z komunistyczną Rosją. Jednocześnie bolszewicy i ich sympatycy kreowali na Zachodzie wizerunek „imperialistycznej” Polski, prącej do konfrontacji z „miłującą” pokój Rosją. Po cichu jednak politycy rządzący na Kremlu przygotowywali plany inwazji, by jak twierdził Józef Stalin, zniszczyć „polskie przepierzenie” między Rosją i Europą. Podobnie postrzegali Polskę Włodzimierz Lenin i Lew Trocki.

Dzięki sprawnemu wywiadowi Józef Piłsudski miał bardzo dobre rozeznanie, co do prawdziwych intencji bolszewików. Naczelnik Państwa wiedział, że negocjacje pokojowe są jedynie z ich strony grą na czas. Dlatego postanowił podjąć prewencyjne działania militarne, zanim to Czerwoni uderzą na Polskę. Opracowany przez polskich wojskowych plan zmierzał do rozbicia sił Armii Czerwonej na froncie południowym, na Ukrainie, na zachód od Dniepru.

Przed podjęciem działań militarnych, 21 kwietnia 1920 roku, Polska zawarła sojusz polityczny z Dyrektoriatem Ukraińskiej Republiki Ludowej, któremu przewodniczył ataman Semen Petlura. Ofensywa na Ukrainie rozpoczęła się 25 kwietnia. Bolszewików zaatakowało około 60 tys. polskich żołnierzy wspartych przez kilkutysięczną armię ukraińską. Początkowo nacierające wojska odniosły sukces. Już w drugim dniu ofensywy zajęty został Żytomierz. Przybyły tam Józef Piłsudski wydał odezwę do Ukraińców, wyjaśniając, że Wojsko Polskie zamierza usunąć z ich ziem obcych najeźdźców. 7 maja 1920 roku polscy i ukraińscy żołnierze wkroczyli do Kijowa. Podczas kilkunastodniowych starć straty nacierających wyniosły tylko 150 zabitych i 300 rannych.

Wyprawa kijowska – czy było warto?

Zajęcie stolicy Ukrainy było sukcesem propagandowym, podnoszącym morale wojska i społeczeństwa, ale ofensywa kijowska nie osiągnęła swych głównych celów militarnych i politycznych. Sowieckie 12 i 14 Armia poniosły straty, ale nie wydały Polakom walnej bitwy i wycofały się za Dniepr. Jednocześnie na front zaczęły docierać posiłki z głębi Rosji. Niebawem to Armia Czerwona podjęła działania ofensywne na kierunku polskim, ale na południu jej pozycje wyjściowe były o 200 km dalej na wschód niż przed 25 kwietnia 1920 roku. To jeden z mało uwzględnianych czynników, który miał wpływ na przebieg i wynik Bitwy Warszawskiej w sierpniu 1920 roku.

Polsko-ukraińska ofensywa nie przyniosła spodziewanych efektów politycznych. Przytłaczająca większość mieszkańców Ukrainy chłodno odniosła się do rządów Dyrektoriatu Ukraińskiej Republiki Ludowej. Wielu z nich nie zaakceptowało Polski jako sojusznika. Nie spełniło się też oczekiwanie Piłsudskiego, że porażka na froncie podkopie rządy bolszewików. Liczył on, że po wcześniejszej klęsce Białych w Rosji dojdzie do władzy nowe środowisko polityczne, które nie będzie nastawione antagonistycznie do Polsce.

Za to bolszewicy sprytnie wykorzystali ofensywę kijowską do poprawienia swej pozycji politycznej w kraju. Ich propaganda poza głoszonymi już hasłami rewolucyjnymi zaczęła się odwoływać do uczuć patriotycznych Rosjan, wzywając do obrony ojczyzny przed polskim najazdem. W tej atmosferze do Armii Czerwonej wstąpiło wielu byłych oficerów carskich.

Tadeusz Wróbel , dziennikarz „Polski Zbrojnej”

dodaj komentarz

komentarze

~Moherowa Siekiera
1663792080
,,Przytłaczająca większość mieszkańców Ukrainy chłodno odniosła się do rządów Dyrektoriatu Ukraińskiej Republiki Ludowej. Wielu z nich nie zaakceptowało Polski jako sojusznika." Kiedyś wybrali Rosję, dziś więc maja to na co zasłużyli w przeszłości
F1-E8-22-39

Karta dla rodzin wojskowych
 
Mniej obcy w obcym kraju
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Setki cystern dla armii
Terytorialsi zobaczą więcej
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Aplikuj na kurs oficerski
Ogień Czarnej Pantery
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Fundusze na obronność będą dalej rosły
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Medycyna „pancerna”
Jesień przeciwlotników
Transformacja dla zwycięstwa
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Co słychać pod wodą?
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Bój o cyberbezpieczeństwo
Transformacja wymogiem XXI wieku
Jaka przyszłość artylerii?
Wybiła godzina zemsty
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
„Szczury Tobruku” atakują
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ostre słowa, mocne ciosy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Pożegnanie z Żaganiem
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Olimp w Paryżu
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Zyskać przewagę w powietrzu
Zmiana warty w PKW Liban
Olympus in Paris
Polskie „JAG” już działa
Czworonożny żandarm w Paryżu
Norwegowie na straży polskiego nieba
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Determinacja i wola walki to podstawa
„Siły specjalne” dały mi siłę!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO