Prawie 300 wystawców z 23 państw reprezentujących nowoczesny przemysł morski i militarny spotkało się na międzynarodowych targach Baltexpo ‘25 w Gdańsku. Oprócz oferty biznesowej ważnym aspektem wydarzenia są konferencje, warsztaty i prelekcje, które koncentrują się na kwestiach bezpieczeństwa i obrony cywilnej.
– Baltexpo to największe wydarzenie dla branży morskiej i militarnej w tej części Europy – mówi kmdr por. rez. Wojciech Mundt, koordynator strefy militarnej Baltexpo. – Mamy w tym roku prawie 300 wystawców i spodziewamy się przybycia ok. 10 tys. gości. To znacznie więcej niż w poprzedniej edycji, co pokazuje rosnące zainteresowanie tą tematyką – dodaje Mundt.
W oficjalnym otwarciu targów wziął udział wiceminister obrony Stanisław Wziątek. – Musimy postawić na zbudowanie naszych zdolności obronnych, na rozwój Marynarki Wojennej. Ministerstwo Obrony Narodowej robi wszystko, by te zdolności osiągnąć – mówił wiceszef MON-u, wymieniając w tym kontekście program „Miecznik”, czyli budowę fregat rakietowych (wodowanie pierwszego okrętu ma nastąpić w przyszłym roku), „Kormoran” (niszczyciele min) czy „Orka” (okręty podwodne). – Te programy wzmocnią nasze bezpieczeństwo, zapewniając marynarce wojennej nowe możliwości działania i reagowania. Być może także do tego programu dojdzie mała Orka, która stworzy większe możliwości ofensywne i możliwości ochrony infrastruktury krytycznej – wspomniał wiceminister Wziątek.
W halach wystawowych Amberexpo można zobaczyć wiele rozwiązań polskich i zagranicznych firm z sektora obronnego. Szczególne miejsce w tym gronie zajmuje Polska Grupa Zbrojeniowa, która powróciła na Baltexpo po kilku latach. – Bardzo się z tego cieszę. To pokazuje, jak bardzo rozwija się polski przemysł morski, stoczniowy i obronny – mówi Adam Leszkiewicz, prezes PGZ, wspominając o dziesięciu spółkach należących do Grupy, które prezentują swoje produkty w Gdańsku. Wśród nich znalazły się m.in. rozwiązania dotyczące programu „Miecznik”, inicjatywy „Cyfrowy Bałtyk”, której celem jest ochrona infrastruktury krytycznej na Morzu Bałtyckim czy też okrętowe wyrzutnie przeciwlotnicze Tajfun. – Nasza obecność tutaj jest oczywiście związana z naszym biznesem, ale również z bezpieczeństwem i ofertą, jaką mamy dla polskiej marynarki wojennej – podkreślił prezes Leszkiewicz.
Wiceminister Wziątek podczas swojego wystąpienia zwrócił także uwagę na „Dzień Bezpieczeństwa”, który jest wpisany w program na koniec targów (9 października). To wydarzenie współorganizowane przez Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji ma zwiększyć świadomość obywateli i instytucji (samorządów, służb) na temat zagrożeń i sposobów reagowania na kryzys. Podczas pokazów, warsztatów czy dyskusji z ekspertami odwiedzający targi będą mogli poznać sprzęt obronny, technologie ratunkowe i rozwiązania zwiększające bezpieczeństwo cywilne i militarne.
Ponadto Baltexpo to także okazja do rozmowy z żołnierzami różnych rodzajów sił zbrojnych, którzy opowiadają o służbie w armii. Zwiedzający mają również szansę obejrzeć z bliska wojskowy sprzęt, czy odwiedzić stanowisko morskich komandosów z Jednostki Wojskowej Formoza, którzy zapraszają śmiałków na selekcję.
autor zdjęć: Jakub Zagalski, PGZ

komentarze