moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

ZMU dla marynarzy

Niezawodność, niewielka waga, modułowa budowa, możliwość zamontowania na okrętach, mniejszych jednostkach pływających, a nawet morskich bezzałogowcach – to tylko niektóre z zalet ZMU-05N. Najnowsza wersja zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia została zaprezentowana przez Grupę WB podczas DSEI Japan, najbardziej prestiżowych targów obronności w regionie Azji i Pacyfiku.

ZMU (zdalny moduł uzbrojenia) to lekkie bezzałogowe wieżyczki opracowane przez spółkę Arex, która wchodzi w skład Grupy WB. Wieżyczki są dostosowane do montażu różnego rodzaju broni kalibru od 5,56 mm do 40 mm. Uczestnicy japońskich targów DSEI mogli obejrzeć model ZMU-05 przeznaczony dla pojazdów lądowych (laureat nagrody Defender na kieleckich targach zbrojeniowych w 2024 roku). Ale polski producent po raz pierwszy zaprezentował również ZMU-05N – wieżyczkę skonstruowaną dla jednostek pływających.

Moduł został już wyprodukowany w serii limitowanej i przeszedł pierwsze, wewnętrzne testy producenta. Jak informuje Remigiusz Wilk, dyrektor ds. komunikacji Grupy WB, w Japonii pokazywano tylko makietę, premiera wieżyczki nastąpi jesienią na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach.

Producent podkreśla, że ZMU-05N wyróżnia się na tle konkurencyjnych rozwiązań kilkoma cechami. Ma niewielką wagę – 167 kg bez broni i amunicji. Aby ją zamontować na platformie, z którą ma współdziałać, wystarczy minimalna ingerencja w jej konstrukcję. Dzięki modułowej budowie wieżyczki można szybko przeprowadzać jej ewentualne naprawy i modernizację, a możliwość wymiany komponentów między różnymi wersjami wież z rodziny ZMU wpływa na łatwiejszy dostęp do części i konkurencyjną cenę.

Zaprezentowany w maju na targach w Japonii ZMU-05N został wyposażony w karabin M2 Browning kalibru 12,7 mm. Waga takiego zestawu wynosi 205 kg. Morska wersja modułu jest zabezpieczona przed negatywnym wpływem środowiska i może działać w temperaturach od minus 30°C do plus 50°C. Wieżyczkę cechuje wysoka precyzja prowadzenia ognia i celność, którą można osiągnąć m.in. dzięki temu, że karabin i celownik optyczny są stabilizowane niezależnie od siebie.

Obsługa ZMU-05N odbywa się za pomocą panelu sterowania i manipulatora. Użytkownik ma do dyspozycji zaawansowany system optoelektroniczny, dalmierz laserowy (zasięg 50–4000 m), kamerę dzienną o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli z kolorowym przetwornikiem obrazu CMOS 1/3” i termowizyjną (podczerwień, niechłodzony bolometryczny FPA) 640 x 480 pikseli.

Operator ZMU-05N będzie mógł korzystać z systemu analizy celów opartych na sztucznej inteligencji (AI). Grupa WB ma już w swojej ofercie systemy EyeQ Air i EyeQ Land, które zapewniają precyzyjne śledzenie, identyfikację i naprowadzanie na cele w sposób zautomatyzowany. Na razie tylko dla wersji lądowych i powietrznych. – Ideą wprowadzania systemów opartych na algorytmach AI do sił zbrojnych jest nieustanna ewolucja. Nie inaczej jest w przypadku EyeQ – odpowiada Remigiusz Wilk, pytany, czy w przyszłości powstanie wersja morska tego systemu.

Kolejnym zagadnieniem jest potencjalna współpraca ZMU-05N z bezzałogowcami rozpoznawczymi, np. FlyEye, które mogłyby wyszukiwać i wskazywać cele operatorowi wieżyczki. – Wszystkie rozwiązania Grupy WB powstają w ramach zintegrowanego systemu, w którym możliwa jest pełna wymiana informacji. To jedyny przykład takiego ekosystemu, rozwijanego konsekwentnie od prawie 30 lat, którego elementem są bezzałogowce – podkreśla dyrektor ds. komunikacji.

– Grupa WB jako jeden podmiot produkuje rozwiązania komunikacyjne, bezzałogowe, rozpoznawcze i dowódcze, takie jak systemy walki oraz kierowania ogniem, czyli wszystkie połączone ze sobą najważniejsze elementy. W dodatku systemy są tak skonstruowane, aby można było dołączać do nich rozwiązania już istniejące lub dopiero projektowane – zaznacza Remigiusz Wilk.

Wśród najbardziej znanych bezzałogowców Grupy WB, wykorzystywanych m.in. przez Siły Zbrojne RP, są statki latające: FlyEye, FT5, Warmate. W ostatnim czasie firma coraz mocniej zaznacza jednak swoją obecność w sektorze pojazdów lądowych i wodnych. Remigiusz Wilk zapowiada, że wkrótce zadebiutują bezzałogowce nawodne Grupy WB wyposażone właśnie w zdalnie sterowane moduły uzbrojenia, a także inne specjalistyczne wyposażenie.

Japońska prapremiera ZMU-05N wpisuje się w budowaną przez Grupę WB sieć międzynarodowych powiązań – w marcu WB podpisała porozumienie o współpracy z japońską korporacją ShinMaywa Industries.

Jakub Zagalski

autor zdjęć: Grupa WB

dodaj komentarz

komentarze

~kubek
1749101280
Wszystko to piękne tylko Ja się boje jednego ,że to może się skończyć w głębokich szufladach lub zamrażarkach . bo pokazujemy to na wystawach , targach i na tym to się kończy i kupujemy zagraniczne tak jak to było z dronami
5F-F8-C9-86

Mity i manipulacje
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
Abolicja dla ochotników
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Brytyjczycy na wschodniej straży
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
„Road Runner” w Libanie
Kosmiczny Perun
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Jelcz się wzmacnia
WOT na Szlaku Ratunkowym
Polski „Wiking” dla Danii
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Priorytetowe zaangażowanie
Szli po odznakę norweskiej armii
W poszukiwaniu majora Serafina
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Speczespół wybierze „Orkę”
DragonFly czeka na wojsko
Standardy NATO w Siedlcach
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kircholm 1605
Polskie Bayraktary nad Turcją
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Żołnierze na trzecim stopniu podium
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
„Droga do GROM-u”
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
W wojsku orientują się najlepiej
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Niezłomni w obronie
Koniec dzieciństwa
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Maratońskie święto w Warszawie
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Zawiszacy na Litwie
Transbałtycka współpraca

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO