moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Historia jak z „Szeregowca Ryana”

Ich losy przypominają historię braci Niland znane z filmu Stevena Spielberga „Szeregowiec Ryan”. Do walki z najeźdźcą w różnych regionach Polski stanęło czterech braci Krajewskich. Tylko jeden z nich przeżył wojenną zawieruchę. Ich dramatyczne i pełne odwagi dzieje opowiada wystawa „Bracia Krajewscy w walce. Pokąd sił nam starczy” w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

We wrześniu 1939 roku czterej synowie Władysława Krajewskiego, komendanta straży pożarnej w Państwowej Fabryce Amunicji w Skarżysko-Kamiennej, znaleźli się na froncie w różnych zakątkach kraju. Pierwszy poległ 23-letni Marian, student Politechniki Lwowskiej, dowódca baterii w 20 Pułku Artylerii Lekkiej. 15 września 1939 roku podczas obrony Warszawy został śmiertelnie ranny. Zmarł dwa dni później w Szpitalu Ujazdowskim.

 

Tydzień po jego śmierci z ręki niemieckiego snajpera zginął 26-letni Leon, dowódca plutonu kolarzy z 8 Pułku Piechoty Legionów. Był zastępcą komendanta straży pożarnej w zakładach w Skarżysko-Kamiennej. – Został zastrzelony w czasie zwiadu, który przeprowadzał przed drugą bitwą pod Tomaszowem Lubelskim – mówił podczas otwarcia wystawy Krzysztof Krajewski-Siuda, członek rodziny i współautor ekspozycji „Bracia Krajewscy w walce. Pokąd sił nam starczy” w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie.

Najstarszy z braci, 29-letni ppor. rez. Władysław, w 1939 roku pracował w Fabryce Amunicji w Kraśniku. Z tego względu nie podlegał mobilizacji. Niestety, na początku okupacji został aresztowany przez gestapo. Niemcy zażądali wydania dokumentów dotyczących produkcji broni. Kiedy Władysław odmówił, został zamordowany w zamojskiej Rotundzie w 1940 roku.

Ocalał tylko najmłodszy z braci – Jerzy. Gdy wybuchła II wojna, miał 17 lat. W zakładach w Skarżysko-Kamiennej zaangażował się w działalność konspiracyjną, między innymi wynosił amunicję dla oddziałów leśnych. Walczył potem w oddziałach Armii Krajowej w Górach Świętokrzyskich pod dowództwem Jana Piwnika „Ponurego”, później Eugeniusza Kaszyńskiego „Nurta”. Jako dowódca drużyny w 2 Pułku Piechoty Legionów AK wziął udział między innymi w zwycięskiej bitwie pod Chotowem (30 października 1944 roku), w której żołnierze AK stoczyli walkę z oddziałami Wehrmachtu.

– Wojenne dzieje braci Krajewskich przypominają amerykańską historię braci Niland, na podstawie której Steven Spielberg nakręcił głośny film „Szeregowiec Ryan” – podkreślał Krajewski-Siuda. Impulsem do zorganizowania wystawy – jak mówił – było spotkanie z jego ciotką, córką Jerzego Krajewskiego, która przechowywała rodzinne pamiątki. Przeczytali wtedy list, jaki Marian Krajewski dostał od najstarszego brata. – Życzył mu, aby wrócił z wojny z gwiazdką oficerską, a on dostał kulę zamiast gwiazdki. To mnie poruszyło i pomyślałem, że to nie jest tylko nasza rodzinna historia, że warto o niej opowiedzieć szerokiej publiczność – tłumaczył Krajewski-Siuda.

Na wystawie można zobaczyć wiele unikatowych rodzinnych pamiątek. Zdaniem Julity Majewskiej z Muzeum Armii Krajowej, szczególne wrażenie robią pamiątki ze Szpitala Ujazdowskiego w Warszawie. To rzeczy osobiste znalezione w kieszeniach munduru Mariana Krajewskiego. Do rodziny przedmioty te trafiły zawinięte w kawałek prześcieradła. Wśród nich były m.in.: nieśmiertelnik, kalendarzyk z 1939 roku, zdjęcie nieznanej dziewczyny, listy, notatki artyleryjskie, „Kurier Warszawski” z 15 września 1939 roku, legitymacja wioślarska i książeczka wojskowa.

– Dzieje braci Krajewskich to historia o wyjątkowej odwadze i poświęceniu. To także uniwersalna opowieść o wielu polskich rodzinach, które, podobnie jak Krajewscy, zaangażowały się w walkę o niepodległość bez względu na konsekwencje i okoliczności – tłumaczy Julita Majewska.

Wystawę „Bracia Krajewscy w walce. Pokąd sił nam starczy” w Muzeum Armii Krajowej w Krakowie można oglądać do 2 czerwca 2024 roku.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Muzeum AK w Krakowie

dodaj komentarz

komentarze


Terytorialsi w akcji
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Polskie Bayraktary nad Turcją
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Abolicja dla ochotników
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Medycy na start
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Wojny na rzut kostką
Orientuj się bez GPS-u
Speczespół wybierze „Orkę”
Człowiek jest najważniejszy
„Droga do GROM-u”
Polski „Wiking” dla Danii
Kawaleria w szkole
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Deterrence in Polish
W wojsku orientują się najlepiej
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Mity i manipulacje
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Młodzi i bezzałogowce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W poszukiwaniu majora Serafina
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Priorytetowe zaangażowanie
Zawiszacy na Litwie
Kosmiczny Perun
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
WOT na Szlaku Ratunkowym
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Dywersanci atakują
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Wojskowi rekruterzy zawsze na posterunku
Pływali jak morscy komandosi
Transbałtycka współpraca
„Road Runner” w Libanie
Maratońskie święto w Warszawie
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Koniec pewnej epoki
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Brytyjczycy na wschodniej straży
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Jelcz się wzmacnia
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Kircholm 1605
Kawaleria pancerna spod znaku 11
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
DragonFly czeka na wojsko
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Kopuła nad bewupem
Koniec dzieciństwa
Pasja i fart
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
Czarnomorski szlif minerów
Medicine for Hard Times

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO