moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pieta Michniowska

W czasie II wojny światowej Niemcy spacyfikowali co najmniej 817 polskich wsi: ich mieszkańców w okrutny sposób mordowano, zsyłano do obozów koncentracyjnych lub na przymusowe roboty. Do tych szacunków dochodzą wsie na Kresach Wschodnich – pacyfikowane i deportowane przez Sowietów. Symbolem męczeństwa i oporu ich wszystkich stał się Michniów.

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943 r. Domena publiczna

Jak wiele świętokrzyskich wsi Michniów w gminie Suchedniów miał tradycje sięgające jeszcze czasów powstania styczniowego. To tu gospodarze i drwale zaopatrywali w żywność oddziały gen. Mariana Langiewicza, który w tej okolicy zorganizował bazę. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku mieszkańcy wsi nie tylko pracowali na niezbyt urodzajnej roli, ale też m.in. w suchedniowskiej Hucie Ludwików czy Państwowej Fabryce Amunicji w Skarżysku. Funkcjonowała tu szkoła, ochotnicza straż pożarna oraz Związek Strzelecki „Strzelec”.

Michniów był więc typową wsią świętokrzyską, gdzie trzeba było do gospodarstwa dorabiać w mieście, ale zarazem nietypową – gdyż dzięki tradycjom niepodległościowym roku 1863 kwitło tu życie społeczne i kulturalne. Kiedy więc nadeszła tragedia Września ’39, mieszkańcy od początku wojny i okupacji dowodzili swego patriotyzmu i przywiązania do ojczyzny. Część mężczyzn została zmobilizowana do Wojska Polskiego i wzięła udział w walkach na froncie. Niestety, niemieckie wojska zajęły tę miejscowość już 8 września 1939 roku i rozpoczęła się długa „okupacyjna noc”. Jednakże Michniów od razu powrócił do swych tradycji sięgających 1863 roku. To tu mjr Henryk Dobrzański „Hubal” znalazł wraz ze swymi żołnierzami gościnną przystań w marszu do lasów koneckich. Pierwsza komórka konspiracyjna powstała tu pod koniec 1939 roku, a w 1942 roku, w chwili przekształcenia się Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową, placówka michniowska o kryptonimie „Kuźnia” liczyła 40 żołnierzy.

REKLAMA

Wieś „Ponurego”

Nie dziwi więc, że jeden z cichociemnych, por. Jan Piwnik „Ponury”, na przełomie maja i czerwca 1943 roku wybrał rejon Michniowa i sam Michniów za odpowiednie miejsce na działalność swego zgrupowania partyzanckiego AK „Ponury”. Gdy oddział się rozrósł, przeniósł go na uroczysko Wykus, ale Michniów wciąż traktował jako jedną ze swych baz i ostoi. Członkowie michniowskiej konspiracji nie tylko dostarczali mu informacje, zaopatrzenie czy służyli jako żołnierze w oddziale, ale byli także zaangażowani w konspiracyjną produkcję pistoletów maszynowych Sten w kontrolowanych przez Niemców suchedniowskich zakładach przemysłowych.

Wzrost aktywności konspiracji, a przede wszystkim działań partyzanckich w rejonie Suchedniowa i Skarżyska bardzo zaniepokoił władze okupacyjne. Katalizatorem ich odwetu stał się atak partyzantów por. „Ponurego” na niemieckie pociągi w pobliżu stacji Łączna w nocy z 2 na 3 lipca 1943 roku. Według raportów niemieckiej żandarmerii z Kielc miało w nich zginąć ośmiu Niemców (w tym czterech żołnierzy), a rannych zostało około 40 osób (w tym 11 żołnierzy). Kilka dni później, 8 lipca, w Radomiu odbyła się narada dowództwa sił bezpieczeństwa i Wehrmachtu, na której ustalono szczegóły akcji odwetowej. Konfidenci niemieccy wskazali na Michniów jako centrum i ostoję „bandytów” „Ponurego”, więc postanowiono przykładnie ukarać mieszkające tam osoby.

Zbrodnie dzień po dniu

W niedzielne popołudnie 11 lipca 1943 roku pod Michniów podjechało kilka samochodów. Był to rekonesans niemieckich oficerów policji i wojska, którzy dokładnie obejrzeli wieś i wieczorem dopięli szczegóły pacyfikacji. Następnego dnia nad ranem, pomiędzy godziną trzecią a czwartą, Michniów został otoczony szczelnym, podwójnym kordonem wojska i żandarmerii. Następnie do wsi wkroczyły oddziały pacyfikatorów z listami proskrypcyjnymi. Aresztowanych mężczyzn zapędzono do czterech stodół, w których oprawcy spalili ich żywcem. Dla aresztowanych kobiet i dzieci przeznaczyli kule karabinowe. Tego dnia Niemcy zamordowali 102 osoby: 95 mężczyzn w wieku od 16 do 63 lat, dwie kobiety i pięcioro dzieci w wieku od pięciu do 15 lat. Ponadto po grabieży wsi aresztowano dziesięciu mieszkańców, z których dziewięciu po śledztwie w kieleckim gestapo wysłano do obozu koncentracyjnego (dziesiątego udało się wykupić). Niemcy uprowadzili 18 kobiet, z których 17 wywieziono na roboty przymusowe do Reichu, a jedna została służącą w niemieckim domu w Kielcach.

Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich. Fot. Mariusz Leźniak/ Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie

Wieść o tragedii Michniowa dotarła na Wykus jeszcze tego samego dnia po południu. „Ponury” dał rozkaz do natychmiastowego wyruszenia na pomoc. Niestety, kiedy partyzanci dotarli do spacyfikowanej wsi około godziny 15, Niemców już w niej nie było. Por. Piwnik zarządził więc akcję odwetową. W nocy z 12 na 13 lipca około kilometr od Michniowa partyzanci zatrzymali pociąg wojskowy i ostrzelali go. W wagonach z napisami „nur für Deutsche” strzelano do wszystkich pasażerów i na jednym z wagonów pozostawiono napis „Zemsta za Michniów”. Następnego dnia, między godziną 10 a 11, do Michniowa powrócili niemieccy pacyfikatorzy. Już nie mieli ze sobą żadnych list – mordowali wszystkich, nie patrząc na płeć czy wiek. Najmłodszą ofiarą tego dnia był dziewięciodniowy Stefan Dąbrowa, spalony żywcem wraz z całą rodziną. Łącznie podczas pacyfikacji w dniach 12 i 13 lipca 1943 roku niemieccy żandarmi zamordowali nie mniej niż 204 mieszkańców Michniowa (lub 211 – jeśli wliczyć siedmiu mieszkańców, którzy stracili życie w obozach koncentracyjnych). Po zabiciu mieszkańców (tylko nielicznym udało się uciec) Michniów doszczętnie spalono (ocalały tylko dwa budynki).

Niemcy zabronili odbudowy wsi, a nawet uprawy pól należących do michniowskich gospodarzy. Po „bandyckiej wsi” miało pozostać pogorzelisko i ugór, by przykład ten odstraszał potencjalnych naśladowców. Na nic zdały się zbrodnicze działania okupanta – ziemia świętokrzyska pozostała partyzanckim centrum, a żołnierze podziemia mogli liczyć na wsparcie mieszkańców wsi. Po wojnie Michniów został odbudowany.

Pieta Michniowska w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich. Fot. Mariusz Leźniak/ Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie

W Michniowie stanęło Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich. Od 2017 roku każdego 12 lipca obchodzony jest Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Warto, nie tylko tego dnia, przyjechać w to miejsce i zatrzymać się w Mauzoleum przed Pietą Michniowską dłuta wybitnego rzeźbiarza Wacława Staweckiego. Rzeźba przedstawia kobietę w stroju regionalnym podtrzymującą umierającego syna.   

Bibliografia:

T. Domański, A. Jankowski, „Represje niemieckie na wsi kieleckiej 1939–1945”, Kielce 2011.
M. Jedynak, W. Königsberg, S. Mróz, „Pułkownik Jan Piwnik »Ponury«”, Warszawa 2013.

Piotr Korczyński

autor zdjęć: Domena Publiczna, Mariusz Leźniak/ Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie

dodaj komentarz

komentarze


Dzieci wojny
 
Ewakuacja Polaków z Izraela
PGZ buduje suwerenność amunicyjną
Kajakami po medale
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Wołyń – pamiętamy
Alert pogodowy. Żołnierze są najbliżej zagrożonych miejsc
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Wyższe stawki dla niezawodowych
K9 i FlyEye na poligonie w Ustce
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Umacnianie ściany wschodniej
Nabór do „Wakacji z wojskiem” 2025 trwa
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Pieta Michniowska
Pierwszy polski lot Apache’a
Niemal 500 absolwentów AWL-u już oficjalnie oficerami WP
BWP-1 – historia na dekady
Demony wojny nie patrzą na płeć
Rekompensaty na ostatniej prostej
Pracowity pobyt w kosmosie
Polacy i Holendrzy razem dla obronności
W drodze do amunicyjnego bezpieczeństwa
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Pół tysiąca terytorialsów strzeże zachodniej granicy
Pancerny drapieżnik, czyli Leopard 2A5
Planowano zamach na Zełenskiego
Najtrudniejsze w służbie na polsko-białoruskiej granicy jest…
Podejrzane manewry na Bałtyku
Potrzebujemy najlepszych
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
12 tys. żołnierzy gotowych do działania
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Niebezpieczne incydenty na polsko-białoruskiej granicy
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Blue Force vs Red Force w Orzyszu
Lotnicy uratowali Wielką Brytanię
Zatrzymania na granicach
Międzynarodowy festiwal lotnictwa. Zbliża się Air Show Radom 2025
Święto sportów walki w Warendorfie
Tłumy na zawodach w Krakowie
Czarne Pantery, ognia!
Broń przeciwko wrogim satelitom
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
W tydzień poznali smak żołnierskiego fachu
Pełna mobilizacja. Żołnierze ruszają na tereny zagrożone powodzią
Radar na bezpieczeństwo
Odznaczenia za misję
Ostatnia niedziela…
Korzystne zmiany w dodatkach dla sił powietrznych
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Bezpieczniejsza Europa
Flyer, zdobywca przestworzy
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Nowe Abramsy już w Wesołej
Śmierć gorsza niż wszystkie
Czarna Pantera celuje
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Ratownik w akcji

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO