moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Czworonożni komandosi na pokładzie C-295M

Służące w wojskach specjalnych psy bojowe mogą wykonywać zadania w najtrudniejszych warunkach terenowych i klimatycznych. Wymagająca służba i szkolenie niosą ze sobą spore ryzyko, dlatego w armii powinny powstać przepisy dotyczące lotniczej ewakuacji medycznej rannych psów. Do tego wyzwania przygotowują się medycy z Balic i operatorzy Jednostki Wojskowej Komandosów.

W Jednostce Wojskowej Komandosów psy bojowe służą od wielu lat. Lublinieccy komandosi pracują z psami różnych ras, ale najwięcej spośród ich czworonogów to owczarki belgijskie Malinois. Psy bojowe z JWK mają unikatowe w Europie zdolności, są bowiem wyszkolone w aż trzech specjalnościach: mogą poszukiwać materiałów wybuchowych, gryźć i tropić. Czworonogi z JWK sprawdziły się m.in. podczas misji „Resolute Support” w Afganistanie, gdzie żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów szkolili oddziały specjalne miejscowej policji (ATF444).

– Każdego dnia nasze psy przechodzą intensywne treningi fizyczne. Biegają, poszukują zapachów materiałów wybuchowych. Biorą też udział w ćwiczeniach na poligonach, gdzie są świadkami wybuchów, strzałów z różnych rodzajów broni. Mają także treningi w górach, w wodzie, wykonują skoki spadochronowe z przewodnikiem i są nieocenionym wsparciem w czasie walki w pomieszczeniach – wymienia „Domel”, operator JWK i przewodnik psa bojowego.

Cenny czas ewakuacji

Tak intensywne szkolenie psów bojowych wymaga odpowiedniego zabezpieczenia medycznego czworonogów. Chodzi o to, by ranne zwierzę zostało jak najszybciej dostarczone do wyspecjalizowanej placówki medycznej. Najszybszą ewakuację rannych zwierząt gwarantować może jedynie transport powietrzny. – Mówimy o bardzo drogich psach i jeszcze droższym oraz czasochłonnym wyszkoleniu czworonogów. W przypadku ran odniesionych na polu walki czas ewakuacji ma kluczowe znaczenie – podkreślają komandosi z Lublińca. Żołnierze wzorują się na rozwiązaniach stosowanych od lat przez siły specjalne Stanów Zjednoczonych. – Już na misjach w Afganistanie przekonaliśmy się, że Amerykanie bez wahania podrywali śmigłowiec MEDEVAC, by ewakuować z rejonu działań rannego psa, a w szpitalach polowych mieli nawet przygotowaną do transfuzji krew dla zwierząt – dodaje jeden z przewodników psów. Rozwiązań systemowych nie trzeba szukać za oceanem. Żołnierze powołują się też na rozwiązania przyjęte w pododdziałach kontrterrorystycznych polskiej policji. Rannego w trakcie treningu psa policyjnego wiezie się bowiem na sygnale do najbliżej położonej lecznicy. Wojsko na razie nie ma takich możliwości.

Specjalsi wspominają, że kilka miesięcy temu, podczas służby, pies natknął się nocą w lesie na zwoje niezabezpieczonej concertiny (drutu ostrzowego) i pociął sobie łapy. Zwierzę trzeba było jak najszybciej przewieźć do lecznicy. Dojazd samochodem do najbliższej czynnej przychodni zajął dwie godziny. Gdyby pies miał poważniejsze obrażenia, mógłby się w czasie tak długiego transportu wykrwawić.

ZEM pomoże

– W ubiegłym roku uczestniczyłem w konferencji w Stanach Zjednoczonych, gdzie dużo uwagi poświęcono sprawom związanym z medycyną K9. Akcentowano zwłaszcza potrzebę sprawnej ewakuacji medycznej psów służbowych – wspomina mjr dr Marcin Kunicki, anestezjolog i szef Zespołu Ewakuacji Medycznej z 8 Bazy Lotnictwa Transportowego w Balicach. – Do kraju wróciłem z refleksją, że w polskim wojsku w ogóle ten temat nie jest podejmowany i nie mamy żadnych doświadczeń w tym zakresie – dodaje lekarz. Swoimi wątpliwościami podzielił się z komandosami z Lublińca. – Wojska specjalne ze względu na swoją specyfikę i przeznaczenie prowadzą najbardziej wymagające szkolenia i działają w strefie realnego zagrożenia. Logiczne wydaje się więc, że to operatorzy lub ich psy mogą kiedyś trafić pod opiekę personelu ZEM-u. I o ile jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do ewakuacji medycznej żołnierzy, o tyle do transportu poszkodowanych psów trzeba się dopiero przygotować – przyznaje mjr dr Kunicki.

Pierwsze szkolenie żołnierzy i psów bojowych JWK z Zespołem Ewakuacji Medycznej odbyło się dwa tygodnie temu na terenie 8 Bazy Lotnictwa Transportowego. Komandosom i medykom towarzyszyli także lekarze weterynarii z Wojskowego Ośrodka Farmacji i Techniki Medycznej oraz Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej. – Medycy z Balic po raz pierwszy mieli do czynienia z psami bojowymi. Musieli poznać specyfikę naszych psów, ich zachowanie i reakcje na różne bodźce – opisuje „Domel”. Szkolenie stało się platformą wymiany doświadczeń. – Wyjaśniliśmy, jak według nas powinna przebiegać ewakuacja medyczna rannego psa, a medycy dzielili się swoją wiedzą z zakresu opieki nad poszkodowanymi na pokładzie samolotów transportowych i opisywali możliwości ZEM-u – dodaje komandos.

Szkolenie w Balicach podzielono na dwie części. Na początek medycy ZEM-u, weterynarze, operatorzy uczestniczyli w zajęciach teoretycznych, podczas których mówiono m.in. o zabezpieczeniu w czasie lotu psów i personelu, o podaży leków i podstawowych zabiegach ratujących życie czworonogom. Potem szkolenie przeniosło się już na płytę lotniska i na pokład C-295M – Medycy obserwowali zachowanie psów podczas łagodnego lotu oraz w czasie bardziej dynamicznych manewrów w powietrzu. Widzieli, jak reagują na nagłą zmianę wysokości, jaki wpływ na emocje psa ma obecność przewodnika lub jej brak – mówi „Domel”. – Wyjaśnialiśmy medykom, że inaczej na lot reagować będzie pies, który ma już obycie ze statkami powietrznymi, a inaczej ten, który na pokładzie samolotu czy śmigłowca jest po raz pierwszy. Inaczej zachowywać się będzie pies zdrowy, a inaczej ten, który jest ranny i cierpi – dodaje komandos.

Czerpać z amerykańskich doświadczeń

Medycy ZEM-u przyznają, że opieka nad psami bojowymi jest bardzo wymagająca i może być niebezpieczna. Dlatego, jak podkreślają, czworonogi na pokładzie samolotu zawsze muszą być w kagańcach i najlepiej pod opieką swoich przewodników. – Nie zamierzamy wyważać otwartych drzwi. Procedury dotyczące ewakuacji medycznej psów ma doskonale opracowane wojsko amerykańskie. Musimy czerpać z jego doświadczeń. Tam powietrzni medycy przygotowani są do ewakuacji ludzi i zwierząt. Przechodzą kierunkowe szkolenia i wiedzą, jak postępować z rannym zwierzęciem na pokładzie. Dlatego chciałbym, aby część naszego zespołu jak najszybciej przeszkoliła się z medycyny K9 – zaznacza mjr Kunicki. – Medycy muszą obyć się z tymi psami, poznać ograniczenia w swoim zachowaniu, zapanować np. nad odruchowymi gestami, które pies może odebrać jako niebezpieczne. Musimy opracować listę leków i preparatów, które można podawać zwierzętom i przećwiczyć zabiegi medyczne. Przed nami długa droga, ale cieszę się, że w końcu się zaczęła – podkreśla szef ZEM-u.

Medycy zespołu i operatorzy JWK planują wspólne treningi raz na kwartał. Dodatkowo szkolenie medyków z Balic wspomoże Wojskowy Ośrodek Farmacji i Techniki Medycznej z Celestynowa.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Aeromedical Evacuation Team

dodaj komentarz

komentarze


Terytorialsi w Pieninach
„Żelazny obrońca” na Bugu
Nagrody MSPO 2025 cz. 4
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Beret „na rekinka” lub koguta
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Brytyjczycy żegnają Malbork
Tukan na smyczy
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
K9 ładowane z automatu
Pożegnanie z Columbią
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Z najlepszymi na planszy
„Road Runner” w Libanie
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Defender dla oryginalnych i użytecznych
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Certyfikacja „Dwunastki” na XII zmianę do Libanu
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
Black Hawki nad Warszawą
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Święto Wojsk Lądowych
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Terytorialsi na pętli
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Orlik na Alfę
Największy transport Abramsów w tym roku
Nocne ataki na Ukrainę
Prezydent: to bezprecedensowy moment w historii NATO i Polski
Szwecja kupuje Pioruny!
NATO – jesteśmy z Polską
Rosyjskie drony spowodowały zniszczenia
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Zwycięska batalia o stolicę
Dwie agresje, dwie okupacje
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Drony zestrzelone. Trwają poszukiwania szczątków maszyn
Świetne występy polskich żołnierzy
Kuna na poligonie
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Szef MON-u: Panujemy nad sytuacją, apeluję o spokój
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Laury MSPO przyznane
Premier: Sytuacja wydaje się być pod kontrolą
Premier: prowokacja bez precedensu
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Wielkie zbrojenia za Odrą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Defendery skompletowane
Wojsko i policja odnajdują szczątki kolejnych dronów
Hekatomba na Woli
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO