W Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie odbyła się prezentacja systemu antydronowego Merops, który wkrótce trafi do polskich pułków przeciwlotniczych. Miała ona charakter nie tylko pokazowy – była również zwieńczeniem testów i szkoleń, które mają przygotować wojsko do skutecznej obrony przed coraz częściej występującym zagrożeniem ze strony bezzałogowców.
System zaprezentowali użytkujący go przedstawiciele armii Stanów Zjednoczonych oraz szkoleni przez nich polscy instruktorzy. W wydarzeniu uczestniczyli wojskowi z Rumunii i Danii – również zainteresowanych użytkowaniem zestawów Merops – oraz oficerowie z innych krajów NATO.
Dziewięćdziesięcioprocentowa skuteczność
Polska podjęła decyzję o szybkim wdrożeniu Meropsa kilka tygodni temu, w reakcji na wydarzenia w nocy z 9 na 10 września, kiedy 23 rosyjskie drony naruszyły naszą przestrzeń powietrzną. – Ten incydent oraz doświadczenia płynące z wojny w Ukrainie zmusiły nas do podjęcia działań wyprzedzających – tłumaczył obecny na pokazie gen. Stanisław Czosnek, zastępca szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. – Nie mogliśmy czekać na długotrwałe prace badawczo-rozwojowe. Potrzebowaliśmy rozwiązania, które sprawdziło się w boju i które można wdrożyć natychmiast – podkreślił generał.
Merops – system łączący radary, sensory optoelektroniczne i środki kinetyczne (antydrony) – jest obecnie wykorzystywany bojowo przez armię ukraińską. – Skuteczność w granicach dziewięćdziesięciu procent, potwierdzona w walce z rosyjskimi dronami typu Shahed, daje nam pewność, że to rozwiązanie spełni swoje zadanie także w Polsce – zaznaczył gen. Czosnek. Dodał, że sprzęt trafi w pierwszej kolejności do 16 i 18 Pułku Przeciwlotniczego, które odpowiadają za ochronę wschodniej granicy.
– Przy pomocy Amerykanów przeszkoliliśmy dwunastu instruktorów – ujawnił zastępca szefa SGWP. – Jest to wystarczająca liczba, żeby móc przygotować te pododdziały, które chcemy wyposażyć w Meropsa, już we własnym zakresie.
Sygnał polityczny
Kiedy jednostki Wojska Polskiego wyposażone w system antydronowy będą gotowe do działania? – Nastąpi to bardzo szybko – zadeklarował gen. Czosnek, zastrzegł jednak, że o konkretnych datach wolałby nie mówić.
Generał Czosnek zwrócił uwagę, że Merops jest rozwiązaniem pomostowym, tzw. gap fillerem, który zostanie wycofany, gdy polski przemysł obronny opracuje własne systemy. – Nie zależy nam na kupowaniu sprzętu, który będzie leżał na półkach. Technologie zmieniają się tak szybko, że musimy reagować elastycznie. Merops zabezpieczy nasze bieżące operacje kryzysowe, a równolegle rozwijamy własne rozwiązania – podkreślił.
Podczas pokazu zaprezentowano dynamiczne testy zwalczania dronów, w tym neutralizację imitacji rosyjskich maszyn. Prezentacja była nie tylko demonstracją technologii, lecz także sygnałem politycznym. Obecność sojuszników pokazała, że Merops to część szerszego projektu NATO, którego celem jest wzmocnienie obrony powietrznej całej wschodniej flanki Sojuszu.
autor zdjęć: mjr Agnieszka Wróblewski/ DGRSZ

komentarze