moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Giganty lądują na pustyni

Z Herculesa, który leciał na wysokości 200 metrów, wyrzucane były jeden po drugim wielkie ładunki. Zasobniki ważące kilkaset kilogramów opadały na ziemię na spadochronach o gigantycznych rozmiarach. To największy jednorazowy zrzut, jaki zorganizowało wojsko od połowy lat dziewięćdziesiątych.

 

 

– Już od kilku lat szkolimy się w zrzutach tzw. tary desantowej. Nasi żołnierze regularnie trenują układanie spadochronów towarowych i przygotowywanie ładunków, które potem desantowane są z pokładu samolotów transportowych – mówi kpt. Marcin Gil, rzecznik prasowy 6 Brygady Powietrznodesantowej. –Niedawno przeprowadziliśmy rekordowy zrzut. Z pokładu jednego samolotu transportowego desantowaliśmy 16 zasobników – dodaje.

Kolosy na spadochronach

Lecący z prędkością ok. 220 km na godzinę samolot transportowy C-130 Hercules z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego z Powidza zrzucił ładunki z wysokości 200 metrów. Każdy z 16 zasobników, tzw. CDS-ów (Conteiner Delivery System), ważył ponad pół tony. Kontenery opadały na ziemię ok. 20 sekund, a niesione były przez spadochrony G-12E o gigantycznych rozmiarach. Ich czasza ma powierzchnię 400 metrów kwadratowych, a waga całego spadochronu to 60 kilogramów.

Żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej podczas treningu wypełnili zasobniki piaskiem i wodą. – To tylko wersja szkoleniowa. Chodzi o to, by przećwiczyć procedury obowiązujące podczas takich zrzutów. Z obciążeniem muszą poradzić sobie nie tylko spadochroniarze, ale przede wszystkim załogi lotnicze w powietrzu – mówi kpt. Gil.

W zasobnikach CDS podczas ćwiczeń batalionowych lub podczas działań wojennych może być zrzucana broń, amunicja, woda, paliwo oraz żywność. Taką metodą chętnie posługiwali się w Afganistanie np. amerykańscy żołnierze. Nierzadko z pokładu Herculesów w zasobnikach CDS zrzucano zaopatrzenie dla wojska.

Precyzyjny zrzut

Przeprowadzenie takiej operacji nie jest jednak proste. W pierwszej kolejności żołnierze muszą odpowiednio przygotować ładunek. Kwalifikacje do wykonania takiego zadania ma zaledwie kilkunastu żołnierzy 6 Brygady i paru techników z 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego. Wojskowi zdobyli te umiejętności na kursach w Hiszpanii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.

– Do zrzutu na Pustynię Błędowską przygotowywaliśmy się od dwóch tygodni – mówi st. szer. Mateusz Dobosz, instruktor zrzutów towarowych z 6 Batalionu Logistycznego 6 BPD. – To czasochłonne zajęcie. Układanie jednego spadochronu towarowego trwa ponad dwie godziny. Kolejne trzy zajmuje przygotowanie samego ładunku. Zasobniki muszą być pakowane starannie, zgodnie z wymiarami zawartymi w instrukcjach. Wszystkie odstępstwa od reguł mogą wpłynąć na bezpieczeństwo załogi samolotu – dodaje spadochroniarz.

Desantowanie ładunków to także spore wyzwanie dla pilotów. Poziom obciążenia samolotu wpływa bowiem na warunki pilotażowe. – Już kilkukrotnie uczestniczyłem w zrzutach towarowych, ale pierwszy raz na pokładzie Herculesa mieliśmy maksymalne obciążenie – mówi kpt. pil. Marcin Wiktorowski, dowódca załogi C-130 z 33 Bazy Lotnictwa Transportowego. Ładunki opuszczają pokład metodą grawitacyjną. Lecący nad zrzutowiskiem samolot otwiera rampę i zwiększa pochylenie o kilka stopni. Wówczas kontenery wyjeżdżają na zamontowanych wcześniej rolkach. – W takim momencie czuć różnicę w obciążeniu. Przód samolotu zadziera do góry. Pilot musi więc mocno odpychać wolant od siebie, by utrzymać poziomy lot – dodaje kpt. Wiktorowski.

Spadochroniarze opracowują obecnie polskie wytyczne do zrzutu jeszcze cięższych ładunków, czyli platform desantowych PDS – jedna waży ponad 1,5 tony.

Zrzut platform ciężkich ostatni raz w polskim wojsku odbył się w 1986 roku. Wówczas desantowano platformę radzieckiego typu P7 z samolotu An-26. W połowie lat dziewięćdziesiątych zrzucono ostatni raz ciężkie zasobniki towarowe PGS.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Tadeusz Brodalka

dodaj komentarz

komentarze

~q
1450551300
katol, co ty nie powiesz , a jak to jest w CS albo CoD????
1B-81-D9-65
~Katol
1441607040
Ładunki zdecydowanie za wolno opadają. Od Market Garden wymyślono np styropian. trzeba zmniejszyć czaszę i zwiększyć amortyzowanie.
71-0B-8B-3F

Więcej na mieszkanie za granicą
 
Nowa siła uderzeniowa
Polska zwiększa produkcję amunicji 155 mm
Kierunki rozwoju polskiego przemysłu obronnego
Rodzina na wagę złota
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Pod żaglami – niepokonani z AMW
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Na początek: musztra i obsługa broni
Szabla hubalczyków
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Trzy wymiary „Tarczy Wschód”
Ustawa bliżej żołnierzy
Mamy pierwszych pilotów F-35
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Pierwsza misja Gripenów
Misja PKW „Olimp” doceniona
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Historyczna umowa z Francją
Obierki z błotem
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Na pomoc po katastrofie
Sport kształtuje mentalność
Wiedza na trudne czasy
Nowa partia Abramsów już w Polsce
Zawody West Point. Kadeci AWL-u z ósmą lokatą
Gra o kapitulację
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
DriX – towarzysz okrętu
Nowy prezes PGZ-etu
Czołgi końca wojny
Podniebne wsparcie sojuszników
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Walka pod napięciem
Składy wysokiego ryzyka
Promujemy polski sprzęt wojskowy
Gdy sekundy decydują o życiu
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Zapraszamy na „Wakacje z wojskiem”
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Polskie F-16 w służbie NATO
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Koniec wojny, którego nie znamy
Na początek: musztra i obsługa broni
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Początek „Burzy”
Pracowity dyżur Typhoonów
Ukwiał z Gdańska
Nasi czołgiści najlepsi
Polskie Siły Zbrojne – wciąż nieopowiedziana historia
Więcej polskiego trotylu dla USA
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Podniebny Pegaz
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Więcej amunicji do Rosomaków
Henry Szymanski na tropie prawdy
Pegaz nad Europą
Zostań cyberlegionistą! Wojsko rusza z nowym programem
Apache’e na horyzoncie
Wspólna wola obrony
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Ogień z nabrzeża
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO