To bezprecedensowy atak nie tylko na terytorium Polski, lecz także na terytorium NATO i Unii Europejskiej. (…) My tego tak nie zostawimy – powiedział wicepremier Radosław Sikorski. Szef MSZ dodał, iż nie ma wątpliwości, że wtargnięcie rosyjskich dronów nie było przypadkowe. – Potrzebujemy więcej Patriotów, potrzebujemy także „ściany antydronowej” – mówił Sikorski.
Szef MSZ na konferencji prasowej poinformował, że chargé d’affaires Ambasady Rosyjskiej otrzymał dziś od niego notę protestacyjną. – Polska przestrzeń powietrzna została naruszona 19 razy. Nad Polskę nadleciały rosyjskie drony, które zostały zestrzelone. Nie mamy wątpliwości, że nie było to zdarzenie przypadkowe – podkreślił wicepremier Radosław Sikorski, który przeprowadził dziś w tej sprawie serię konsultacji. Rozmawiał m.in. z Andrijem Sybihą, szefem ukraińskiego MSZ, oraz Kają Kallas, wysoką przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Przekazał także informacje sekretarzowi stanu USA Markowi Rubio, przedstawicielom państw Trójkąta Weimarskiego i Radzie Państw Morza Bałtyckiego.
Sikorski przypomniał, że Polska wystąpiła o uruchomienie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, który mówi o zwołaniu pilnych konsultacji. Jak informował wcześniej rzecznik rządu Adam Szłapka, Sojusz zgodził się na nasz wniosek. – Przypominam, co się stało, gdy poprzednio sojusznicy prosili o takie konsultacje. Robiła to nieraz Turcja w reakcji na zagrożenia z Bliskiego Wschodu. Odpowiedzią było wysłanie dodatkowych systemów Patriot na terytorium Turcji – mówił Sikorski. I dodał: – Potrzebujemy więcej Patriotów, potrzebujemy także „ściany antydronowej”, o której wspomniała dzisiaj Ursula von der Leyen. Potrzebujemy obrony przeciwlotniczej przeciw rakietom manewrującym, ale także przeciw masowo używanym dronom.
Jak wyjaśnił, art. 4. traktatu oznacza, że w sytuacji, gdy jeden z sojuszników czuje się zagrożony, dyskusja o bezpieczeństwie może być podniesiona na wyższy szczebel. – Dzisiaj w Brukseli zebrała się Rada Północnoatlantycka na szczeblu ambasadorów, ale jest prawdopodobne, że głos zabiorą także ministrowie obrony UE czy NATO. Bo wszyscy rozumieją, że to jest precedens – mówił Radosław Sikorski, podkreślając, że nie było do tej pory tak masowego naruszenia natowskiej i unijnej przestrzeni powietrznej. – My tego tak nie zostawimy – zaznaczył wicepremier.
Radosław Sikorski został zapytany także o reakcję przywódcy Stanów Zjednoczonych. Jak zaznaczył, spodziewa się, że prezydent Donald Trump będzie chciał pokazać Polsce, iż deklaracje USA dotyczące naszego bezpieczeństwa zostaną wsparte czynami.
– Pragnę podkreślić, że ani Polska, ani NATO nie dadzą się zastraszyć – zapewnił. I zaapelował: – Nie ustawajmy w okazywaniu solidarności z Ukrainą i nie powtarzajmy rosyjskiej dezinformacji.
autor zdjęć: Sebastian Indra/ MSZ

komentarze