moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pokazali swoją siłę

Niepełnosprawni siatkarze plażowi z sierż. Dariuszem Cegiełką w drużynie, podopieczni trenera st. kpr. Piotra Janiaka, podczas rozegranych po raz pierwszy mistrzostw świata w Chongqing w Chinach nie dali szansy rywalom i sięgnęli po złoto. „Mamy to! Wygraliśmy pierwszy historyczny turniej. Jesteśmy mistrzami świata!” – pisali z dumą w mediach społecznościowych.

Narodowa reprezentacja siatkówki plażowej mężczyzn z ramienia Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych START w Warszawie od kilku lat rozdaje karty w europejskich rozgrywkach w tej dyscyplinie i zajmuje w nich czołowe miejsca. W rozegranych w chińskim Chongqing po raz pierwszy siatkarskich mistrzostwach świata osób z niepełnosprawnościami była faworytem. – Spędziliśmy w Chinach 10 dni, wliczając dwa razy po 30 godzin, gdy byliśmy w podróży. W ciągu czterech dni zawodnicy zagrali w siedmiu meczach i wszystkie wygrali – mówi st. kpr. Piotr Janiak, żołnierz 1 dywizjonu lotniczego 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, który od czterech sezonów jest trenerem reprezentacji Polski w siatkówce plażowej osób niepełnosprawnych.

 

 

W finale mistrzostw świata w tej dyscyplinie Biało-Czerwoni pokonali w dwóch setach (21:15, 21:7) drużynę Indii. Wyczynu tego dokonali: sierż. Dariusz Cegiełka, żołnierz ciężko ranny na misji w Afganistanie (pocisk rozszarpał mu lewą nogę), Artur Wąsowicz (ma nie w pełni rozwiniętą dłoń), Rafał Wójtowicz (gra z protezą nogi) oraz Filip Gaca (odbija piłki zdeformowaną dłonią). – Pierwszy mecz rozegraliśmy w trudnych warunkach atmosferycznych przy ponadtrzydziestostopniowym upale i wysokiej wilgotności powietrza. Jednak z każdym rozegranym meczem czuliśmy się coraz lepiej, a kibice mocno dopingowali nas do gry – opowiada sierż. Cegiełka.

Od lewej stoją: sierż. Dariusz Cegiełka, st. kpr. Piotr Janiak i ppor. Dawid Łuczak.

Trener siatkarzy st. kpr. Piotr Janiak uważa, że drużyna pokazała swoją siłę. – Wytrzymali psychicznie, kontrolowali każdą akcję i nie popełnili błędów – ocenia szkoleniowiec. Jak podkreśla, nagrodą za zwycięstwo był Mazurek Dąbrowskiego, który usłyszeli, znajdując się 12 tys. km od Polski. – To nasz wspólny sukces. Jako żołnierze Wojska Polskiego jesteśmy dumni z tego osiągnięcia – przyznają zgodnie st. kpr. Piotr Janiak, asystent trenera ppor. Dawid Łuczak oraz zawodnik sierż. Dariusz Cegiełka. Ppor. Łuczak dodaje, że w jego przypadku ten sukces nie byłby możliwy bez wsparcia przełożonych – dowódcy 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej płk. Sławomira Miazgi oraz dowódcy 91 Batalionu Lekkiej Piechoty w Zgierzu płk. Roberta Foksa. Przytacza także facebookową statystykę: post o złotym medalu drużyny polubiło 25 tys. użytkowników, a wyświetliło blisko 1 mln 250 tys. osób. – Koledzy żartowali, że zostaliśmy milionerami – dodaje.

Trening czyni mistrza

Sierż. Dariusz Cegiełka, żołnierz oddelegowany z 5 Pułku Inżynieryjnego do Centralnego Wojskowego Zespołu Sportowego w Poznaniu, dołączył do drużyny dwa lata temu. Wcześniej często oglądał w internecie mecze polskiej reprezentacji w piłce plażowej. – Kocham siatkówkę i moim marzeniem było, by kiedyś z nimi zagrać – przyznaje. W 2022 roku skontaktował się z trenerem reprezentacji, a ten zaprosił go na spotkanie. – Szybko się okazało, że będę grał w pierwszym składzie – wspomina podoficer. Miał duże doświadczenie w grze w piłkę siatkową na siedząco, bo dwa razy zdobył z drużyną złoty medal na igrzyskach Invictus Games organizowanych dla żołnierzy, którzy odnieśli rany w trakcie służby. Jak twierdzi, dzięki wieloletniej rehabilitacji udało mu się wrócić do sprawności fizycznej. – Spotykamy się kilka razy od maja do sierpnia na zgrupowaniach weekendowych lub pięciodniowych. W siatkówkę plażową nie gra się przez cały rok, ale przez 12 miesięcy trzeba pracować nad swoją formą – mówi trener Janiak. Przez pozostałą część roku zawodnicy ćwiczą na siłowni w swoich miejscowościach.

Sierż. Dariusz Cegiełka często odwiedza boisko do siatkówki plażowej w Gryfinie, gdzie mieszka. – Trenuję zagrywki, odbicia, biegam po piasku, aby przygotować nogi do wysiłku. W taki sposób przygotowywałem się też do mistrzostw świata – opowiada.

Paraolimpijskie marzenie

Mistrzostwa świata w Chinach zorganizowała Federacja World ParaVolley, międzynarodowa organizacja skierowana do osób niepełnosprawnych ruchowo, afiliowana przy Międzynarodowym Komitecie Paraolimpijskim. Jednym z celów tej imprezy była promocja siatkówki plażowej osób z niepełnosprawnościami. – To pierwszy ważny krok na drodze do włączenia tej dyscypliny do programu igrzysk paraolimpijskich – mówi trener Janiak. Jak podkreśla, jeśli coraz więcej drużyn będzie grało w siatkówkę plażową i chciało rywalizować w kolejnych mistrzostwach świata, jest szansa, że dyscyplina ta trafi na scenę paraolimpijską w 2032 roku w Brisbane w Australii. – Spełniłoby się wtedy nasze paraolimpijskie marzenie – dodaje.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Fundacja World ParaVolley

dodaj komentarz

komentarze


Mity i manipulacje
Plan na WAM
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
„Zamek” pozostał bezpieczny
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Wojskowy bus do szczęścia
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
My, jedna armia
Polskie Homary za kołem podbiegunowym
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Obrońcy Lwowa z 1939 roku pochowani z honorami
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
„Łączy nas bezpieczeństwo”. Ruszają szkolenia na Lubelszczyźnie
Polski „Wiking” dla Danii
Is It Already War?
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Nowe K9 w Węgorzewie i Toruniu
Ułani szturmowali okopy
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Polska, Litwa – wspólna sprawa
Czy to już wojna?
Nieznani sprawcy wysadzili tory
Dywersja na kolei. Są dowody
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Im ciemniej, tym lepiej
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
Kosmiczna wystawa
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Awanse w dniu narodowego święta
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Mundurowi z benefitami
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Sukces Polaka w biegu z marines
Standardy NATO w Siedlcach
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Dzień wart stu lat
Brytyjczycy na wschodniej straży
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Kaman – domknięcie historii
Marynarze podjęli wyzwanie
Pięściarska uczta w Suwałkach
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Torpeda w celu
„Road Runner” w Libanie
Nowe zasady dla kobiet w armii
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Gdy ucichnie artyleria
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO