moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Magia Invictusa

W naszej sportowej rywalizacji nie ma zawiści ani konfrontacji z przeciwnikami, wręcz przeciwnie – czuć wsparcie. Zawodnicy najciężej ranni, bez nóg i rąk, a także ci, którzy nie zdobywają medali, są przykładem, że nie można się poddawać – mówią weterani, którzy uczestniczą w igrzyskach Invictus Games w Düsseldorfie.

– Dopiero kibicując kolegom, poczułem tę niesamowitą atmosferę, w jakiej rozgrywane są te zawody i zrozumiałem, na czym polega moc Invictusa – opowiada kpt. mar. Witold Kortyka, który debiutuje na igrzyskach w Düsseldorfie. Dla żołnierzy rannych na misjach organizuje je fundacja księcia Harry'ego. Jak dodaje oficer, wcześniej tylko słyszał opowieści, że na Invictus Games największe brawa dostaje ostatni zawodnik na mecie, teraz był tego świadkiem. Obserwował wyścig zawodników na wózkach inwalidzkich na dystansie 1500 m. Większość z nich jechała na wózkach wyścigowych, szybko pokonując kolejne metry. Reprezentant Rumunii miał stary wózek i słabo napompowane koła. Pokonanie trzech okrążeń stadionu kosztowało go wiele wysiłku, ale nie poddał się i walczył do końca. Im bardziej zbliżał się do mety, tym głośniejszy był doping kibiców. – Jego czas był gorszy o niemal 15 minut od zwycięzcy, ale dostał owacje na stojąco, a ja poczułem magię Invictusa – podkreśla weteran.

Reprezentant Rumunii nie zdobył medalu, ale zwyciężył. Podobnie jak jedna z uczestniczek wyścigu kobiet na wózkach inwalidzkich na 100 m. Przedstawicielka Jordanii miała najsłabszy technicznie wózek, brakowało jej doświadczenia, widać było, że także sił. Została daleko w tyle. Przed startem przyznała, że jest podekscytowana, bo po raz pierwszy będzie jechała na wyścigowym wózku inwalidzkim. Nie wiadomo, czy dotarłaby do mety, gdyby nie wsparcie brytyjskiej zawodniczki, która zrezygnowała z wyścigu, aby jej towarzyszyć i dopingować do walki. Do tego dopingu włączyli się kibice, a także wolontariusze i dziennikarze. Gdy wreszcie zawodniczka z Jordanii przekraczała linię mety, spiker relacjonujący tę konkurencję ogłosił: To jest przesłanie Invictus Games!

Valentin Popa z drużyny Rumunii ukończył wyścig na 1500 m mężczyzn.

– Duch Invictusa daje mi nadzieję, siłę i pewność siebie – mówiła na konferencji prasowej w Düsseldorfie Julia Pajewska, pseudonim bojowy „Taira”, ukraińska sanitariuszka. Miała wystartować w Hadze w 2022 roku, ale miesiąc przed zawodami, porwali ją Rosjanie. Więzili ją i torturowali przez trzy miesiące. Do Hagi przyjechała córka Julii, Anna Sofia Puzanowa, która (w imieniu matki) wywalczyła brązowy medal w konkurencji łuk klasyczny. Status uczestniczki igrzysk Invictus Games 2022 i związana z tym międzynarodowa uwaga sprawiły, że Rosjanie uwolnili „Tairę”.

Na igrzyskach w Düsseldorfie startuje w łucznictwie i pływaniu, a córka jej kibicuje. Gdy Julia Pajewska odwiedziła ją w hotelu, gdzie zakwaterowani są bliscy zawodników, spotkała się też z jedną z polskich rodzin. Aneta Stępień, żona weterana, opowiada, że „Taira” porusza się o kulach, a na jej twarzy widać ślady przeżyć z niewoli. – Zapytałam ją, jak się czuje. „Najważniejsze, że żyję”, odpowiedziała – relacjonuje rozmowę. Dzięki Invictus Games historia ukraińskiej sanitariuszki stała się znana.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Invictus Games Foundation

dodaj komentarz

komentarze


Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
 
Polacy bezkonkurencyjni w górskich zmaganiach we Włoszech
Wyzwanie, które integruje
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Kolejni Polacy ewakuowani z Bliskiego Wschodu
Dzień, który zmienił bieg wojny
Śmierć gorsza niż wszystkie
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Abrams M1A2SEPv3 – wzorzec nowoczesnych czołgów
Kolejny model Grota dla żołnierzy
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
O ochronie infrastruktury i morskich szlaków
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Nasi czołgiści najlepsi
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Czterej pancerni przeciw wyklętym
„Baltops” także na lądzie
Wyższe stawki dla niezawodowych
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Nowe cele obronne NATO
„Baltops” – co potrafią bezzałogowce
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Ewakuacja Polaków z Izraela
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Umarł król, niech żyje król!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nowy rozdział w historii Mesko
Droga do zespołu bojowego GROM
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Podejrzane manewry na Bałtyku
Misja PKW „Olimp” doceniona
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Letni wypoczynek z MON-em
Apache’e z szachownicą
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Wschodnia flanka walczy w przeciwnikiem
Polki wicemistrzyniami Europy w szabli
DNA GROM-u
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
Lekcje na poligonie
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Gen. Sosabowski upamiętniony
Apache. Zabójczy dla czołgów
Podróż w ciemność
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Film o Feniksie i terytorialsach
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
Na RBN o jedności w kwestiach bezpieczeństwa

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO