moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

To musi się udać

Na początku zaznaczę, że nie chcę debatować o obecnych zdolnościach Marynarki Wojennej RP. Z przeróżnych przyczyn, które nie pojawiły się ani dziś, ani wczoraj, a narastały i nawarstwiały się przez dekady, wiek naszych okrętów wojennych, ich stan techniczny oraz możliwości bojowe są takie, jakie są, czyli odstające od wymagań współczesnego pola walki. Jednak liczę na to, że obok pustej do połowy szklanki, dostrzegana jest również jej pełna część, czyli wielomiliardowy, wieloletni program modernizacji Marynarki Wojennej RP, który ma już bardzo konkretne i wymierne efekty.

16 sierpnia w PGZ Stoczni Wojennej odbyła się dość nietypowa uroczystość – „palenie blach” pierwszej fregaty rakietowej Miecznik. Dlaczego „dość nietypowa”? Bo wojsko i stocznie rzadko decydują się świętować ten etap budowy okrętu, czyli moment, gdy cięty jest pierwszy arkusz stali. Co innego położenie stępki. Tradycją powszechnie szanowną jest świętowanie tego momentu. Można to było zaobserwować chociażby trzy tygodnie temu. Wówczas (25 lipca) w stoczni Remontowa Shipbuilding celebrowano jej położenie pod czwarty już niszczyciel min Kormoran. Ma on nosić nazwę ORP „Jaskółka” i mieć numer burtowy 604. Ale, szczerze mówiąc, wcale się nie dziwię, że świętowaliśmy rozpoczęcie prac przy pierwszym Mieczniku. Dlaczego? Ponieważ trzeba to robić! Z wielu przyczyn to właśnie te okręty są obecnie symbolem odbudowy polskiej marynarki. Symbolem, który trzeba pokazywać, uświadamiając jednocześnie Polakom, jak ważny, ale i trudny oraz kosztowny jest to program.

Mieczniki będą nie tylko największymi okrętami, jakie powstawały w polskich stoczniach. Będą przede wszystkim najnowocześniejszymi jednostkami, których zbudowania podjął się nasz przemysł stoczniowy (a przecież na przestrzeni kilku dekad trochę ich zwodowaliśmy). Ale okrętów o takich możliwościach bojowych, tak skomplikowanych, i – mówiąc kolokwialnie – nafaszerowanych zaawansowaną elektroniką, nigdy.

Dlaczego tak ważne jest, aby mówić o meandrach programu modernizacji Marynarki Wojennej RP? Przede wszystkim dlatego, aby nie utarło się przekonanie, że jest to program zbyt kosztowny. Owszem, unowocześnienie floty nie będzie zadaniem tanim. Budowa trzech fregat rakietowych Miecznik pochłonie powyżej dziesięciu miliardów złotych. Kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt miliardów, trzeba będzie przeznaczyć na trzy nowe okręty podwodne. A i niszczyciele min Kormoran oraz okręty walki radioelektronicznej Delfin nie budują się przecież za darmo.

Jednak zdecydowanie uważam, że „skórka warta jest wyprawki”. Projekt unowocześnienia naszej wojennej floty musimy traktować w kategoriach inwestycji. Oczywistych, jak w nasze bezpieczeństwo i mniej oczywistych, jak te w gospodarkę i przemysł zbrojeniowo-stoczniowy. Nowoczesne okręty, budowane siłami naszych firm, to bowiem nie tylko nowe technologie, know-how i umiejętności, lecz także nowe, liczone w tysiącach, miejsca pracy.

Właśnie dlatego uważam, że program modernizacji Marynarki Wojennej RP jest jak złoty los na loterii, w której każdy uczestnik wygrywa. Dzięki nowym okrętom wojennym znacząco wzrośnie bezpieczeństwo państwa, w każdym, nie tylko w morskim wymiarze. Zaś budowanie nowoczesnych jednostek będzie dla krajowego przemysłu niczym „turbodoładowanie”, które pozwoli nadrobić dystans do europejskiej czołówki branży stoczniowej: Niemców, Holendrów, Hiszpanów, Francuzów oraz Włochów. Zyska przemysł, zyska gospodarka, zyska każdy z nas.

Krzysztof Wilewski , publicysta portalu polska-zbrojna.pl

autor zdjęć: PGZ S.A.

dodaj komentarz

komentarze

~scooby
1692959520
Marynarka Wojenna na sadzawkę bałtycką fanaberia. Nieprzydatna, kosztowna łatwa do zniszczenia o znikomej istotności bojowej. Najlepszym bojowym statkiem na kałużę bałtycką to statek powietrzny : dron, samolot lub NSM. Kto i czym tu wpłynie.
C0-8E-8A-A5

Artylerzyści mają moc!
Pancerniacy jadą na misję
W krainie Świętego Mikołaja
Kapral Bartnik mistrzem świata
Plan na WAM
Uczelnie łączą siły
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Czwarta dostawa Abramsów
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Po co wojsku satelity?
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Polska niesie ogromną odpowiedzialność
Zwrot na Bałtyk
Komplet medali wojskowych na ringu
Z Su-22 dronów nie będzie
BWP made in Poland. Czy będzie towarem eksportowym?
Borsuki jadą do wojska!
Przygotowani znaczy bezpieczni
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Gdy ucichnie artyleria
Żołnierze zawodowi zasilają szeregi armii
Don’t Get Hacked
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Razem na ratunek
Czas na polskie Borsuki
Nitro-Chem stawia na budowanie mocy
Militarne Schengen
Wojskowa łączność w Kosmosie
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Poselskie pytania o „OPW z dronem”
Szwedzi w pętli
Najdłuższa noc
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Nadchodzi era Borsuka
Polski „Wiking” dla Danii
Mundurowi z benefitami
Holenderska misja na polskim niebie
Ograniczenia lotów na wschodzie Polski
Celne oko, spokój i wytrzymałość – znamy najlepszych strzelców wyborowych wśród terytorialsów
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Niebo pod osłoną
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Wojsko przetestuje nowe technologie
Czy Strykery trafią do Wojska Polskiego?
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Dzień wart stu lat
Nowe zasady dla kobiet w armii
Wojsko ma swojego satelitę!
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Nowe zdolności sił zbrojnych
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Współpraca na rzecz bezpieczeństwa energetycznego
Sportowcy podsumowali 2025 rok
PKO Bank Polski z ofertą specjalną dla służb mundurowych
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO