moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Układ w Rapallo, który zachwiał europejskim rozkładem sił

95 lat temu Niemcy i Rosja Sowiecka podpisały w Rapallo umowę, która regulowała relacje polityczne obu państw. Zawarte niedługo potem dodatkowe porozumienie mówiło o współpracy wojskowej. Otwierało ono Niemcom i Sowietom drogę do budowy militarnej potęgi, co miało ogromne konsekwencje nie tylko dla Polski, lecz także dla całej Europy.

Po 1918 roku Niemcy i Rosja znalazły się na marginesie europejskiej polityki. Pierwsze z państw zostało obarczone odpowiedzialnością za wybuch wojny i obłożone olbrzymimi reparacjami. Spora część jego terytoriów przeszła na rzecz sąsiadów: Francji, Polski, Czechosłowacji, Belgii i Danii. Niemcy mogli mieć jedynie 100-tysięczną amię, w dodatku pozbawioną broni pancernej, samolotów bojowych oraz okrętów podwodnych. Z kolei w Rosji po dojściu do władzy bolszewików rozpętała się kilkuletnia wojna domowa. Zachód wspierał w niej reprezentujące dawny ład wojska „białych”. A potem z lękiem spoglądał na marsz Armii Czerwonej ku swoim granicom, ostatecznie zatrzymany w pobliżu Warszawy.

Niemcy i Rosja nie utrzymywały wzajemnych stosunków dyplomatycznych. W obydwu państwach coraz mocniejsze było jednak przekonanie, że są one na siebie po prostu skazane.

Niemcy nad Wołgą

10 kwietnia 1922 roku do Genui zjechali politycy z całego świata. Mieli rozmawiać o tym, jak ożywić gospodarkę. – Brytyjczycy wpadli na pomysł, by włączyć w jej obieg sowiecką Rosję. Plany te zostały jednak nieoczekiwanie storpedowane – mówi prof. Marek Kornat, historyk i sowietolog z Polskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

16 kwietnia, w wielkanocną niedzielę, delegacje rosyjska i niemiecka spotkały się w pobliskim Rapallo, by ratyfikować porozumienie o współpracy. Zakładało ono wzajemną rezygnację z wszelkich roszczeń i uregulowanie kwestii spornych wynikających z dopiero zakończonej wojny, a także przywrócenie stosunków dyplomatycznych. Dokument ratyfikowali szefowie dyplomacji Gieorgij Cziczerin oraz Walther von Rathenau. W Rapallo zostały zapoczątkowane tajne rozmowy między przedstawicielami Armii Czerwonej i Reichswehry. Kilka miesięcy później także oni podpisali porozumienie. Niemcy obiecali rozbudować sowiecki przemysł zbrojeniowy i udzielić Rosji na ten cel pożyczki w wysokości 35 milionów marek. W zamian Rosjanie udostępniali Reichswerze poligony nad Wołgą i Kamą. Niemcy mogli tam testować broń zakazaną traktatem wersalskim. Uczelnie wojskowe obydwu państw zaczęły się wymieniać wykładowcami. Swoją wiedzą z Niemcami dzielili się między innymi weterani wojny polsko-bolszewickiej: Michaił Tuchaczewski i August Kork. Natomiast do Rosji jeździli Heinz Guderian i Walter von Reichenau. Niemieccy generałowie pisali regulaminy dla Armii Czerwonej.

Układ Rapallo wywołał konsternację wśród zachodnich mocarstw. – Francja i Wielka Brytania złożyły oficjalne protesty, ale nie przyniosły one żadnego skutku. Zresztą postrzeganie wersalskiego ładu, w który uderzało porozumienie w obydwu krajach, było nieco inne – zauważa prof. Kornat. – Wielka Brytania od początku zakładała możliwość pewnych jego modyfikacji, Francja gotowa była twardo bronić poczynionych w Wersalu ustaleń. Na przykład istnienie państwa polskiego było uważane w Paryżu za kwestię kluczową – dodaje. A to właśnie Polska mogła się czuć najbardziej zagrożona zbliżeniem Niemiec i sowieckiej Rosji. Wątpliwości co do tego nie miał Józef Piłsudski. „Traktat z Rapallo powinien był zerwać resztę łusek z oczu. Istnieje rosyjsko-niemiecko-litewskie sprzysiężenie skierowane przeciw Polsce” – podkreślał już w czerwcu 1922 roku podczas posiedzenia Rady Gabinetowej. – Układ w Rapallo nie odnosił się wprost do Rzeczypospolitej. Jednak po jego podpisaniu ani Sowieci, ani Niemcy nie byli zainteresowani normalizacją stosunków z Polską – zaznacza prof. Kornat. Uważali ją po prostu za twór tymczasowy. – Pod koniec lat dwudziestych Sowieci wyszli nawet z pomysłem okrojenia Polski do ziem etnicznych. Niemcy go jednak odrzucili. Chcieli redukcji granic, ale uznali, że są jeszcze zbyt słabi, by angażować się w wojnę – tłumaczy prof. Kornat.

Droga do piekła

W 1926 roku porozumienia z Rapallo zostały rozszerzone traktatem berlińskim. Gwarantował on każdemu z sygnatariuszy, że w razie konfliktu zbrojnego z innymi państwami, partner pozostanie neutralny i nie przyłączy się do ewentualnych sankcji gospodarczych. Układ był dwukrotnie przedłużany w latach trzydziestych. We wrześniu 1939 roku odwołanie do niego znalazło się w preambule paktu Ribbentrop–Mołotow, który sankcjonował podział Polski. – Stwierdzenie, że układ w Rapallo przesądził o losie Rzeczypospolitej, byłoby zbytnim uproszczeniem. Faktem jest jednak, że dokument w istotny sposób zmienił układ sił w Europie. Otworzył Niemcom i Sowietom drogę do budowy militarnej potęgi, co miało ogromne konsekwencje nie tylko dla Polski, lecz także dla całej Europy – podsumowuje prof. Kornat.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Bernhard Hossner/Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Czy to już wojna?
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Pierwsze Rosomaki w Załuskach
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Wellington „Zosia” znad Bremy
Renault FT-17 – pierwszy czołg odrodzonej Polski
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Jak zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców polskich miast?
Jesteśmy dziećmi wolności
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Spadochroniarze do zadań… pod wodą
Plan na WAM
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Nowe zasady dla kobiet w armii
Mundurowi z benefitami
Kosmiczna wystawa
Abolicja dla ochotników
Brytyjczycy na wschodniej straży
Straż pożarna z mocniejszym wsparciem armii
OPW budują świadomość obronną
Sukces Polaka w biegu z marines
Kaman – domknięcie historii
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Aleksander Władysław Sosnkowski i jego niewiarygodne przypadki
Arteterapia dla weteranów
Gdy ucichnie artyleria
Mity i manipulacje
Sportowcy na poligonie
Święto wolnej Rzeczypospolitej
Marynarze podjęli wyzwanie
Awanse w dniu narodowego święta
Ku wiecznej pamięci
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Polski „Wiking” dla Danii
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Ułani szturmowali okopy
Dolny Śląsk z własną grupą zbrojeniową
Im ciemniej, tym lepiej
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Starcie pancerniaków
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Grecka walka z sabotażem
Kraków – centrum wojskowej medycyny
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Pierwsze Czarne Pantery w komplecie
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Zasiać strach w szeregach wroga
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Dzień wart stu lat
Standardy NATO w Siedlcach
Pięściarska uczta w Suwałkach
Torpeda w celu
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
„Road Runner” w Libanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO