moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Amerykańskie dowództwo z czasów zimnej wojny znów działa

Reaktywowanie przez Amerykanów 56 Dowództwa Artylerii stanowi kolejny dowód na to, że sytuacja w Europie coraz bardziej zaczyna przypominać tę z czasów zimnej wojny. Sojusznicy mogą się jednak cieszyć. Oto bowiem Stany Zjednoczone po raz kolejny wysyłają Rosji mocny sygnał: jesteśmy gotowi zrobić wiele, by trzymać was w szachu.

56 Dowództwo Artylerii zostało reaktywowane na początku listopada. Stacjonuje w niemieckim Mainz-Kastel i podlega dowództwu US Army w Europie i Afryce. Będzie kierowało poczynaniami wojsk wyposażonych w mobilne wyrzutnie rakietowe MLRS oraz HIMARS – obie zdolne do rażenia celów na dystansach do 300 km. A w najbliższych latach amerykańskie pododdziały mają zostać doposażone w pociski PrSM (Precision Strike Missile, pocisk precyzyjnego uderzenia) oraz pociski hipersoniczne Dark Eagle, które obecnie przechodzą testy. Szczególnie mocno na wyobraźnię działają te drugie. Dark Eagle poruszają się z prędkością kilkunastokrotnie przekraczającą prędkość dźwięku. Mogą niszczyć obiekty oddalone o ponad 2,7 tys. km, ich namierzenie zaś, a tym bardziej zestrzelenie, graniczy z cudem. Kilka tygodni temu amerykańska armia otrzymała dwie prototypowe wyrzutnie skonstruowane z myślą właśnie o pociskach hipersonicznych. Mają być one gotowe w 2023 roku. – Reaktywacja 56 Dowództwa Artylerii zapewni armii USA w Europie i Afryce znaczące zdolności w operacjach wielodomenowych – podkreśla gen. dyw. Stephen Maranian, który stoi na jego czele. Wielodomenowych, czyli obejmujących działania w różnych środowiskach – na lądzie, morzu, w powietrzu, cyberprzestrzeni i kosmosie.

Historia 56 Dowództwa Artylerii sięga lat czterdziestych ubiegłego wieku. W czasach zimnej wojny odpowiadało ono za kierowanie wojskami, które wyposażone były między innymi w pocisk Pershing z ładunkami nuklearnymi. Dowództwo zaczęło tracić na znaczeniu, gdy Ronald Reagan i Michaił Gorbaczow podpisali traktat o całkowitej likwidacji pocisków pośredniego zasięgu (od 500 do 5,5 tys. km). W jego wyniku zniszczone zostały między innymi amerykańskie pociski Pershing I i Pershing II oraz sowieckie R-12 i R-14. A kiedy ZSRS ostatecznie upadł i ryzyko globalnego konfliktu spadło niemal do zera, 56 Dowództwo po prostu zlikwidowano.

Teraz jednak Amerykanie uznali, że może im się przydać. Po pierwsze dlatego, że Rosja już kilkanaście lat temu zaczęła łamać postanowienia traktatu i po cichu rozbudowywać zasoby pocisków manewrujących pośredniego i średniego zasięgu. Władimir Putin przekonywał przy tym, że sam traktat INF jest sprzeczny z rosyjskimi interesami, a jego zapisy nie mają większego sensu, ponieważ uwzględniają tylko dwa mocarstwa, podczas gdy nieobjęte nim Chiny mogą się zbroić do woli. Amerykanie, mając świadomość tego, co robią Rosjanie i Chińczycy, w lutym 2019 roku wycofali się z porozumienia.

Do nadrobienia mieli całkiem sporo, bo Rosja zdążyła już wprowadzić do użytku nowego typu pociski hipersoniczne o zasięgu przekraczającym 2 tys. km. Amerykanie jednak szybko pracują, by tę lukę zapełnić. A o tym, jak ważna jest dla nich sprawna i mobilna artyleria rakietowa, zdolna razić cele na znacznych dystansach, przekonywał choćby scenariusz tegorocznych manewrów „Defender Europe ’21”. Jednym z przedsięwzięć był tzw. Fires Shock. Na poligon Tapa w Estonii przerzucone zostały wyrzutnie M270 MLRS z 41 Brygady Artylerii Polowej USA. Prowadzony przez nie ostrzał poprzedził amerykańsko-brytyjski desant powietrzny. MLRS-y i wyrzutnie HIMARS strzelały też podczas ćwiczeń „Saber Guardian” w Bułgarii, a także „African Lion” w Maroku.


8 listopada w garnizonie „Lucius D. Clay Kaserne” w niemieckim Wiesbaden oficjalnie reaktywowano funkcjonowanie 56. Dowództwa Artylerii. 

Odtworzenie 56 Dowództwa Artylerii to odpowiedź na coraz agresywniejsze działania Rosji – aneksję Krymu, rozpętanie wojny w Donbasie, eskalowanie napięcia w basenie Morza Bałtyckiego. Do tej listy śmiało można dopisać koncentrację wojsk na granicy rosyjsko-ukraińskiej czy prowadzone przez Białoruś ataki hybrydowe na granicy z Polską. Rosja mocno wspiera je w przestrzeni medialnej, eksperci zaś zgodnie podkreślają, że tak dużej operacji Aleksandr Łukaszenka nie mógł przeprowadzić bez pomocy, a przynajmniej cichego wsparcia Rosjan. W tym kontekście stworzenie nowej struktury i plan wzmocnienia przez USA artylerii rakietowej w Europie to dla sojuszników dobra wiadomość. Można przyjąć bowiem, że Amerykanie wysłali na Kreml kolejny sygnał: „Europy sobie nie odpuścimy”.

Łukasz Zalesiński , dziennikarz portalu polska-zbrojna.pl

autor zdjęć: Connie Dickey / US Army

dodaj komentarz

komentarze


Trzy dekady DGW
 
Pilecki ucieka z Auschwitz
Zjednoczeni pod Biało-Czerwoną
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Double Eagle – podwodny tropiciel
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
W Ełku wykuwają charaktery
Szabla hubalczyków
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Kolejowy sabotaż udaremniony
Flaga, flaga państwowa, barwy narodowe – biało-czerwony przewodnik
Więcej polskiego trotylu dla USA
Medycyna na morzu
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Dobra wiadomość dla miłośników lotnictwa
Baltic Sea Under Control
Tych chwil z Dachau nie da się wymazać…
Rex Bolizlavus
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Prezydent wręczył awanse generalskie
Wyrok za tragiczny wypadek
Poznać rakietowego Homara
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Strażnik nieba
Nowi generałowie Wojska Polskiego
Powstaje armia dronów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wyścig zbrojeń wystartował
Pracowity dyżur Typhoonów
Podniebne wsparcie sojuszników
Feniks zakończony. Pomoc trwa
Piękny przykład patriotyzmu
Wywieś flagę państwową! Cześć Biało-Czerwonej!
Polskie F-16 w służbie NATO
Podniebny Pegaz
Viva Polaki! Viva liberatori!
Zwycięstwo mordercy
Święto ludzi z pasją
Debiut polskiego AW149
Spartakiadowe zmagania w Łasku
„Pułaski” na Atlantyku
Wylicytuj Buzdygan i pomóż chorym dzieciom!
Poszukiwania ofiar rzezi wołyńskiej
Ratownicy medyczni szkolą się z samoobrony
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Składy wysokiego ryzyka
Sport kształtuje mentalność
Zatopiony problem
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Rodzina na wagę złota
Pierwsza misja Gripenów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Ile kosztują Starlinki dla Ukrainy
Su-22, czyli cztery dekady w siłach powietrznych
Więcej na mieszkanie za granicą
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
Henry Szymanski na tropie prawdy
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Więcej amunicji do Rosomaków
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO