moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kolejne wozy Aero trafiły do spadochroniarzy

Służą do transportu wyposażenia, przewozu żołnierzy i rannych oraz do holowania broni artyleryjskiej, ale co najważniejsze, można je desantować metodą spadochronową. Kilka dni temu do 6 Brygady Powietrznodesantowej dotarły nowe pojazdy Aero 4x4. Od kilku miesięcy z takich wozów korzystają spadochroniarze z Krakowa, a teraz otrzymali je szturmani z Gliwic.

Pierwszych piętnaście pojazdów wojsk aeromobilnych Aero żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej otrzymali pod koniec 2019 roku. W styczniu 2020 roku podczas oficjalnego przekazania sprzętu kluczyki do wozów wręczył spadochroniarzom minister Mariusz Błaszczak. Dostawa była rezultatem podpisanego pod koniec 2018 roku kontraktu. Wówczas MON kupiło 55 pojazdów, 105 przyczep specjalnych oraz pakiet logistyczny i szkoleniowy.

Dziś w 6 Brygadzie są eksploatowane 33 wozy Aero 4x4. Korzystają z nich głównie spadochroniarze z 16 batalionu powietrznodesantowego w Krakowie, a od kilku dni także 6 batalionu w Gliwicach. – Chcielibyśmy, aby wszystkie nasze jednostki otrzymały tego rodzaju sprzęt, ale w pierwszej kolejności wozy trafiają do pododdziałów szturmowych – mówi kpt. Kajetan Pęczek z 6 Brygady Powietrznodesantowej. Jak informuje dowództwo 6 BPD, kolejnej partii zamówienia można spodziewać się do połowy przyszłego roku. Docelowo wszystkie zakontraktowane w 2018 roku wozy dotrą do brygady w ciągu najbliższych dwóch lat.

– Pojazdy doskonale sprawdziły się w warunkach poligonowych i w czasie międzynarodowych ćwiczeń. Są wytrzymałe, zwrotne i potrzebne na zrzutowisku. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni i cieszymy się, że Aero będzie jeszcze więcej – mówi mjr Marta Markieta, oficer prasowy 6 BPD. Ministerstwo Obrony Narodowej skorzystało z tzw. prawa opcji do kontraktu, a to oznacza, że do spadochroniarzy w ciągu kilku lat dotrą kolejne pojazdy.

W trakcie eksploatacji wskazano drobne uwagi, które producent usunął i uwzględnił w nowych pojazdach. Nie zmieniono natomiast nic, co wpłynęłoby na możliwości desantowe metodą spadochronową. Jak podkreślają spadochroniarze, ten aspekt sprawdzano wielokrotnie jeszcze w fazie testowej projektu. Aero 4x4 jest więc przygotowany do desantowania na platformie PDS z pokładu C-130 Hercules, może być transportowany na pokładzie C-295M oraz metodą zawisu pod śmigłowcem. Podczas desantowania metodą spadochronową jeden samochód niesiony jest przez dwa spadochrony o powierzchni 700 metrów kwadratowych każdy.

Podstawowym zadaniem pojazdów o wysokiej mobilności Aero 4x4 jest transport ładunków oraz ludzi w różnych warunkach terenowych. Pojazdy mogą także transportować rannych, holować przyczepy, moździerze i działa artyleryjskie. 6 Brygada Powietrznodesantowa długo czekała na wóz, który będzie lekki i mocny zarazem, tak by wytrzymać zrzut, i który pomoże im działać już po desantowaniu.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: 6 BPD

dodaj komentarz

komentarze


Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Abolicja dla ochotników
Pocisk o chirurgicznej precyzji
W wojsku orientują się najlepiej
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Kircholm 1605
Medycy na start
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Maratońskie święto w Warszawie
Kopuła nad bewupem
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Polskie Bayraktary nad Turcją
W poszukiwaniu majora Serafina
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Mity i manipulacje
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Koniec pewnej epoki
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Koniec dzieciństwa
Młodzi i bezzałogowce
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Czarnomorski szlif minerów
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Człowiek jest najważniejszy
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Pasja i fart
Pływali jak morscy komandosi
„Road Runner” w Libanie
Wojny na rzut kostką
Polski „Wiking” dla Danii
Medicine for Hard Times
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Speczespół wybierze „Orkę”
Kawaleria w szkole
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Jelcz się wzmacnia
Deterrence in Polish
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
Terytorialsi w akcji
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Dywersanci atakują
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Drugi wojskowy most
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
„Droga do GROM-u”
Brytyjczycy na wschodniej straży
Priorytetowe zaangażowanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO