moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

BWP-1 – historia na dekady

Był pierwszym bojowym wozem piechoty na świecie. Przez kilka dekad stanowił również o sile polskiej piechoty zmechanizowanej. BWP-1 lata świetności ma już zdecydowanie za sobą. W powszechnej opinii uchodzi za konstrukcję przestarzałą, która – zgodnie z planami modernizacji armii – będzie stopniowo wymieniana na pojazdy nowszej generacji.

Zasada była prosta. Bojowe wozy piechoty na polu walki powinny dotrzymać kroku czołgom, a w dogodnym momencie wysadzić desant piechoty i osłaniać jego natarcie na pozycje przeciwnika. Prace nad koncepcją, która miała doprowadzić do stworzenia pojazdu zupełnie nowego typu, sowieccy planiści rozpoczęli w latach pięćdziesiątych. Wkrótce też ogłoszony został konkurs dla biur konstrukcyjnych. Decydentom najbardziej do gustu przypadł projekt Czelabińskich Zakładów Ciągnikowych. W 1964 roku był już gotowy prototyp o nazwie BMP-1. Tak powstał pojazd, który na długie dekady ukształtował oblicze wojsk zmechanizowanych wschodniej Europy.

REKLAMA

BMP-1 stał się sowieckim hitem eksportowym i wzorcem dla wielu innych tego typu konstrukcji. Stosunkowo szybko trafił też do Polski, gdzie zaczął funkcjonować pod nazwą BWP-1. Pierwsze bewupy zostały sprowadzone nad Wisłę w latach 1973–1974. Po tej dacie ich zasób powiększał się nieprzerwanie przez kilkanaście kolejnych lat. Ostatnie wozy resort obrony kupił dokładnie rok przed zmianą ustroju. Przyjechały z Czechosłowacji, która prowadziła własną produkcję w oparciu o sowiecką licencję. Łącznie polska armia pozyskała niemal 1400 bewupów. Ile z nich służy w niej do dziś? Według orientacyjnych obliczeń może ich być nawet około tysiąca...

BWP-1 ma blisko 7 m długości i niemal 3 m szerokości. Waży 13 t. Na drogach rozwija prędkość dochodzącą do 65 km/h, a w terenie przygodnym – do 50 km/h. Poruszanie się po bezdrożach ułatwia mu trakcja gąsienicowa. Pojazd potrafi też pływać. Na jednym zbiorniku paliwa pokonuje dystans do 600 km. Jego uzbrojenie składa się przede wszystkim z półautomatycznego 73-milimetrowego działa Grom 2A28. Maksymalny zasięg armaty wynosi 1300 m. Do tego dochodzi karabin maszynowy PKT kalibru 7,62 mm i wyrzutnia Malutka z przeciwpancernym pociskiem kierowanym, którą w razie potrzeby można zamontować na zewnątrz pojazdu. Pozwala ona zwalczać cele na dystansie od 500 do 3000 m.


Zdjęcia: Polska Zbrojna. Montaż: Michał Korsak

W przedniej części wozu umiejscowiony został sześciocylindrowy silnik o mocy 300 KM. Obok niego znajduje się przedział kierowania, dalej zaś przedział bojowy. Załoga BWP-1 składa się z trzech żołnierzy – dowódcy, kierowcy i działonowego-operatora. Do tego dochodzi ośmiu żołnierzy desantu, którzy opuszczają pojazd przez ulokowane z tyłu drzwi. W razie potrzeby mogą się poruszać za bewupem, który zapewnia im bezpośrednią osłonę.

Bojowe wozy piechoty były wykorzystywane podczas kilku wojen. W latach sześćdziesiątych na przykład wzięły udział w batalii izraelsko-arabskiej. Krótko przed wybuchem walk Sowieci przekazali je armiom Egiptu i Syrii. BMP-1 walczyły ponadto w Afganistanie, Czeczeni, a ostatnio także na froncie rosyjsko-ukraińskim. Tymczasem upływ czasu uwypuklał kolejne ich mankamenty – słabe opancerzenie, przestarzałe uzbrojenie, niedostateczną zwrotność. Świat szedł do przodu, a bewupy coraz bardziej odstawały od wymagań współczesnego pola walki.

Zdawali sobie z tego sprawę również polscy specjaliści. Począwszy od wczesnych lat dziewięćdziesiątych zaczęły mnożyć się plany modernizacji. BWP-1 miał zyskać nowe uzbrojenie, układ napędowy, środki łączności. Żadnego projektu nie udało się jednak wcielić w życie. Powodów było sporo, ale zasadniczy wiązał się z uwarunkowaniami konstrukcyjnymi. Podwozia nie można było nadmiernie dociążyć, siłą rzeczy więc zakres ewentualnych zmian pozostawał mocno ograniczony.

BWP-y 1 od dekad praktycznie się nie zmieniły. Zasób pojazdów, którymi dysponuje polska armia, w ostatnich latach zmniejszył się (część z nich została przekazana wojskom ukraińskim). Bewupy nadal jednak można oglądać na różnego rodzaju ćwiczeniach, choć... wozy stopniowo będą odchodzić do lamusa. Polska ma już ich następcę. Niedawno resort obrony zakontraktował pierwszą partię bojowych wozów piechoty Borsuk, produkowanych przez Hutę Stalowa Wola.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: DGRSZ; grafika: Łukasz Krzysztofowicz

dodaj komentarz

komentarze


Blue Force vs Red Force w Orzyszu
 
Odznaczenia za misję
Pancerny drapieżnik, czyli Leopard 2A5
Podejrzane manewry na Bałtyku
Czarne Pantery, ognia!
Ostatnia niedziela…
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Pół tysiąca terytorialsów strzeże zachodniej granicy
Demony wojny nie patrzą na płeć
Nabór do „Wakacji z wojskiem” 2025 trwa
Radar na bezpieczeństwo
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
PGZ buduje suwerenność amunicyjną
Potrzebujemy najlepszych
Tłumy na zawodach w Krakowie
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Święto sportów walki w Warendorfie
Alert pogodowy. Żołnierze są najbliżej zagrożonych miejsc
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Czarna Pantera celuje
Polacy i Holendrzy razem dla obronności
Najtrudniejsze w służbie na polsko-białoruskiej granicy jest…
W tydzień poznali smak żołnierskiego fachu
Ewakuacja Polaków z Izraela
12 tys. żołnierzy gotowych do działania
Kajakami po medale
Ratownik w akcji
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Broń przeciwko wrogim satelitom
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Bezpieczniejsza Europa
Umacnianie ściany wschodniej
Dzieci wojny
Korzystne zmiany w dodatkach dla sił powietrznych
Pracowity pobyt w kosmosie
Śmierć gorsza niż wszystkie
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Nowe Abramsy już w Wesołej
Niemal 500 absolwentów AWL-u już oficjalnie oficerami WP
Rekompensaty na ostatniej prostej
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Pierwszy polski lot Apache’a
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Zatrzymania na granicach
Flyer, zdobywca przestworzy
Planowano zamach na Zełenskiego
Międzynarodowy festiwal lotnictwa. Zbliża się Air Show Radom 2025
Wyższe stawki dla niezawodowych
Pieta Michniowska
BWP-1 – historia na dekady
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Wołyń – pamiętamy
Niebezpieczne incydenty na polsko-białoruskiej granicy
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Pełna mobilizacja. Żołnierze ruszają na tereny zagrożone powodzią
K9 i FlyEye na poligonie w Ustce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W drodze do amunicyjnego bezpieczeństwa
Lotnicy uratowali Wielką Brytanię
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO