moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sokół czuwa w Tatrach

Dyżur w Tatrach rozpoczęli lotnicy z Powidza i śmigłowiec W-3 Sokół. Żołnierze wspierają ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, których śmigłowiec przechodzi coroczny przegląd techniczny. Wojskowi i toprowcy prowadzą w górach poszukiwania turysty, który zaginął w okolicach Czerwonych Wierchów.

Żołnierze po raz kolejny wspierają działania Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w czasie, gdy ich śmigłowiec przechodzi coroczny przegląd techniczny. W Zakopanem są piloci i technicy pokładowi oraz śmigłowiec W-3WA SAR. Sprzęt i ludzi do dyżuru deleguje Lotnicza Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Powidza, czyli pododdział 33 Bazy Lotnictwa Transportowego. Ale nie tylko. Pilotów w Tatry skierowało w tym roku także dowództwo 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego oraz 2 Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Mińska Mazowieckiego. Wojskowi mają wspierać TOPR od 25 listopada do 21 grudnia.

– Jeszcze przed dyżurem zorganizowaliśmy w Zakopanem krótkie szkolenie lotnicze. Chodziło o zgranie załóg z ratownikami TOPR-u – mówi mjr pil. Kamil Kowalewski, szef sekcji ratownictwa lotniczego 3 Skrzydła. – Chcieliśmy poznać wzajemne techniki i procedury, by już podczas akcji ratowniczych współpraca układała się jak najlepiej – dodaje pilot. Oficer wyjaśnia, że początkowo piloci poznawali topografię Tatr. – Ratownicy TOPR-u pokazywali nam stałe miejsca lądowania w górach, zwracali uwagę na miejsca szczególnie wymagające i niebezpieczne, wskazywali płaskie fragmenty terenu, gdzie można bezpiecznie wylądować. Trenowaliśmy także loty ratownicze, w czasie których stosowaliśmy techniki linowe i zamontowaną na pokładzie Sokoła wyciągarkę – relacjonuje mjr Kowalewski.

Wojskowi lotnicy choć formalnie dyżur zaczęli w sobotę, 25 listopada, to pierwszy raz do akcji zostali wezwani w poniedziałek rano. – W ostatni weekend listopada doszło do załamania pogody. Ze względu na pogorszenie warunków atmosferycznych nie mogliśmy latać. Gdy pogoda się poprawiła, od razu włączyliśmy się do akcji poszukiwawczej – opowiada mjr Kowalewski.

Poszukiwania 46-letniego turysty trwają od 27 listopada. Dwa dni wcześniej mężczyzna samotnie wyruszył na szlak, by zdobyć Czerwone Wierchy. Zaginionego szuka kilkudziesięciu ratowników. – Lataliśmy w okolicy Czerwonych Wierchów w poniedziałek, potem w środę. Transportowaliśmy w góry ratowników TOPR-u, którzy na nartach przeczesywali teren i prowadzili poszukiwania z użyciem dronów – mówi pilot wojskowego śmigłowca. – My wypatrujemy zaginionego z powietrza. Niestety, na razie nie udało się go odnaleźć – dodaje.

W trakcie dyżuru żołnierze stacjonują na terenie Wojskowego Ośrodka Szkoleniowo-Kondycyjnego „Gronik” i w gotowości pozostają każdego dnia, od świtu do zachodu słońca. Codziennie o 6.00 rano uruchamiają śmigłowiec do tzw. próby przedlotowej, sprawdzają silniki, agregaty oraz inne systemy maszyny, wykonują także zawis, by sprawdzić, czy zamontowana na pokładzie wyciągarka działa poprawnie. Maszynę podrywają, gdy w Tatrach dojdzie do wypadku i będzie potrzebna szybka interwencja ratowników TOPR-u. Wówczas na wystartowanie żołnierze mają kilka minut. W trakcie akcji ratunkowych na pokładzie wojskowego Sokoła zawsze leci dwóch pilotów, technik pokładowy oraz trzech ratowników TOPR-u. Jeden z nich pomaga naprowadzić śmigłowiec w czasie zadania tak, by pozostali mogli jak najszybciej i najbezpieczniej dotrzeć do poszkodowanych.

W dniach, kiedy nie będzie zadań ratowniczych, a pogoda pozwoli na loty, wojskowi razem z ratownikami TOPR-u będą wykonywać zadania treningowe. W poprzednich latach żołnierze ćwiczyli transport i desantowanie toprowców np. w okolicy Morskiego Oka, Doliny Pięciu Stawów oraz szczytu Mnich. Elementem ćwiczeń jest także desantowanie ratowników, którzy pokład Sokoła opuszczają z przyziemienia, z użyciem lin zjazdowych lub za pomocą wyciągarki pokładowej.

– Loty w Tatrach i współpraca z TOPR-em to dla nas bardzo cenna lekcja. Cieszymy się, że uczestniczymy w niesieniu pomocy i że nasze umiejętności mogą służyć cywilom. Doskonalimy się także jako lotnicy, bo latanie w Tatrach jest zadaniem wymagającym – podkreśla mjr Kowalewski. – Bardzo szybko zmieniają się tu warunki atmosferyczne, pojawiają się nagłe i niebezpieczne podmuchy wiatru. To szczególnie niebezpieczne, gdy zadania wykonujemy bardzo blisko ścian skalnych – wyjaśnia.

Wojskowi lotnicy z TOPR-em współpracują od kilku lat. W ubiegłym roku żołnierze wspierali górskich ratowników także w Karkonoszach. Piloci, technicy i śmigłowiec W-3 Sokół działali z Grupą Karkonoską GOPR.

MKS

autor zdjęć: mł. chor. Piotr Gubernat

dodaj komentarz

komentarze


Polski Rosomak dalej w produkcji
Unikatowe studia trzech uczelni mundurowych
Polska produkcja amunicji rośnie w siłę
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Szwedzi w pętli
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
„Burza” nabiera kształtów
Odnaleziono rozbitego drona w Lubelskiem
Historyczna „Wisła”
Najdłuższa noc
Nowe zasady dla kobiet w armii
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Pancerniacy jadą na misję
Seryjny Heron coraz bliżej
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Niebo pod osłoną
The Taste of Military Service
Służba w kadrze
Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Dzień wart stu lat
Militarne Schengen
Dwie umowy licencyjne w programie K2 podpisane
Wojskowo-policyjny patrol ratuje życie
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Kalorie to nie wszystko
Wojsko ma swojego satelitę!
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Nowe K9 w Węgorzewie
Pomagaj, nie wahaj się, bądź w gotowości
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
W ochronie granicy
Kadłub ORP „Wicher” w drodze do stoczni
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Niemieckie wsparcie z powietrza
Smak służby
Spotkanie liderów wschodniej flanki NATO
Kolejne AW149 nadlatują
Plan na WAM
Odpalili K9 Thunder
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Mundurowi z benefitami
Wisła dopłynęła
Trałowce do remontu
Panczeniści na podium w Hamar
Święto sportowców w mundurach
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Niemcy dla Tarczy Wschód
Gdy ucichnie artyleria
Combat 56 u terytorialsów
Operacja „Szpej” nigdy się nie skończy
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Gala Boksu na Bemowie
Amunicja od Grupy WB
Kto zostanie Asem Sportu?
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Aby granica była bezpieczna
Nie wyślemy wojsk do Ukrainy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO