moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Śmigłowiec to nie taksówka

Jeśli nasze zdrowie czy życie będą zagrożone, załoga śmigłowca ratowniczego marynarki wojennej ruszy nam z pomocą. Nad Bałtykiem obowiązują takie same zasady jak w górach. Tyle że śmigłowiec to nie taksówka. Warto o tym przypomnieć, choćby w kontekście przypadków, z jakimi musieli zmierzyć się ostatnio wojskowi lotnicy.

30 maja na biurku oficera pełniącego dyżur w gdyńskim Centrum Operacji Morskich – Dowództwie Komponentu Morskiego zadzwonił telefon. Okazało się, że trzeba pilnie wysłać nad Bałtyk śmigłowiec ratowniczy. Alarm wszczął szyper kutra z wędkarzami na pokładzie. Jeden z uczestników rejsu bardzo źle się poczuł. Uskarżał się na silne bóle brzucha, więc szyper uznał, że potrzebuje pilnej pomocy. Kuter znajdował się 25 mil na północny zachód od Kołobrzegu. Dyżurny szybko doszedł do wniosku, że wyśle po niego śmigłowiec z Darłowa. Chory zostanie zabrany z pokładu i przerzucony do szpitala w Świnoujściu. Wkrótce ratowniczy Mi-14PŁ/R dotarł do kutra. Tam jednak lotników czekała niespodzianka. Mężczyzna, po którego przylecieli, kategorycznie odmówił wejścia na pokład śmigłowca. Maszyna poczekała chwilę w powietrzu, po czym wróciła do bazy. Chory skorzystał dopiero z pomocy cywilnej jednostki ratunkowej – statku „Szkwał”, który specjalnie po niego wyruszył z Kołobrzegu.

Pusty przelot śmigłowca kosztował podatnika grube tysiące złotych. Co więcej: na te kilkadziesiąt minut maszyna została wyłączona z dyżuru. Gdyby w tym czasie nad Bałtykiem wydarzyło się coś naprawdę dramatycznego, po prostu nie byłoby kogo w to miejsce posłać. Nie mówiąc już o tym, że ratownicze śmigłowce, którymi dysponuje marynarka wojenna powoli dożywają swoich dni, zaś utrzymanie ich w odpowiedniej sprawności wymaga od techników coraz większych wysiłków. Dlatego naprawdę nie warto bezsensownie szafować godzinami resursu, które im jeszcze pozostały. I na koniec tej historii rzecz najbardziej zaskakująca i niedorzeczna – człowiekowi, który odmówił wejścia do śmigłowca nie grożą żadne sankcje. Ot, po prostu, rozmyślił się i tyle...

Można wyjść z siebie? Można. Tym bardziej, że przypadek z 30 maja nie był odosobniony. Nieco wcześniej na pokład śmigłowca ratowniczego za żadne skarby nie chciała wsiąść pasażerka promu „Stena”. Na tym wszakże nie koniec, bo liczba wezwań z dziwnym finałem rośnie lawinowo wraz z nastaniem letniego sezonu. Kilka przykładów z ostatniego czasu. Na Zalewie Wiślanym wędkarz dostrzega dwa dryfujące jachty. Wewnątrz nie widzi jednak ludzi. Chwyta za telefon i dzwoni na policję. Ta zawiadamia Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne, zaś ono prosi o pomoc Centrum Operacji Morskich. Na poszukiwania rusza samolot Bryza z bazy w Siemirowicach. Nie przynoszą one rezultatu. Po pewnym czasie okazuje się, że żeglarze są cali i zdrowi. Nie powiadamiając nikogo, postanowili na trochę zejść na ląd. A że nie bardzo umieli zacumować jachty, te się po prostu zerwały i samopas pływały po zatoce.

Kolejny przypadek – Półwysep Helski. Trzy małe katamarany, na każdym po kilka osób. Urządzają wyścigi pomiędzy Kuźnicą a Chałupami. Dwie jednostki docierają do celu, trzecia znika gdzieś po drodze. Wśród służb ratowniczych alarm. W końcu katamarany były przeciążone. Załoga dyżurnego śmigłowca w Gdyni w pełnej gotowości siedzi w maszynie, czekając już tylko na sygnał do startu. Ten na szczęście nie przychodzi. Wcześniej bowiem jeden z mężczyzn dzwoni do firmy wynajmującej łodzie, że katamaran się odnalazł. Załoga postanowiła zboczyć z trasy, przeciąć Zatokę Pucką i zatrzymać się w jednej z miejscowości… na piwo.

Podobnie było z paralotniarzem, który nie oddał sprzętu na czas, ponieważ nie informując nikogo postanowił się nieco schłodzić. I wreszcie przypadek ostatni: śmigłowiec zostaje poderwany z lotniska, by szukać pijanego mężczyzny z Mielna. Ponoć w środku nocy wziął ręcznik i poszedł się kąpać. Załoga wyruszyła na akcję, ale w kompletnych ciemnościach wypatrzenie kogoś w morzu graniczy z cudem. Co więcej, wkrótce warunki pogorszyły się na tyle, że śmigłowiec nie mógł wracać na macierzyste lotnisko. Musiał lecieć do Świdwina, by przeczekać noc. W tym czasie mężczyzna znalazł się. Zrezygnował z kąpieli i spacerował po miejscowości...

Kilka różnych historii, ale wnioski takie same. – Ratownicy są od tego, by odpowiadać na wezwania ludzi i służyć im pomocą. Ale też ludzie powinni mieć elementarne poczucie odpowiedzialności – mówi kmdr ppor. Oskar Draus, oficer operacyjny z COM-DKM. Czasem warto zastanowić się dwa razy zanim sięgniemy po telefon. Innym razem wręcz przeciwnie – należy zadzwonić i uprzedzić o swoich planach. Kolegów, rodzinę, właściciela wypożyczalni, który może się niepokoić o swoją łódź. Zaniedbanie takich drobiazgów to prosty sposób na wywołanie efektu domina. A to i koszty (dla skarbu państwa, czyli w konsekwencji – dla nas wszystkich), i nerwy, no i jednak trochę wstyd...

Łukasz Zalesiński , dziennikarz „Polski Zbrojnej”

autor zdjęć: Marian Kluczyński

dodaj komentarz

komentarze

~nhmjk
1560795780
analiza pogody,gdzie ? po za tym MIS ma tam różne kamery,chodzi o ostatni przypadek,
1C-F8-F9-17

W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
Husarz z polskim instruktorem
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Z najlepszymi na planszy
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Hekatomba na Woli
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Dwie agresje, dwie okupacje
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Brytyjczycy na wschodniej straży
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Rekompensaty na nowych zasadach
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Święto Wojsk Lądowych
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Orlik na Alfę
Wielkie zbrojenia za Odrą
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
Debiut polskich Patriotów
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
Zwycięska batalia o stolicę
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Największy transport Abramsów w tym roku
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
H145M – ciekawa oferta dla Polski
NATO – jesteśmy z Polską
W poszukiwaniu majora Serafina
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
„Road Runner” w Libanie
Pożegnanie z Columbią
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Kurs dla najlepszych w SERE
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Black Hawki nad Warszawą
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Brytyjczycy żegnają Malbork
Cios w plecy
Defendery skompletowane
Krok ku niezależności
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Czołgiści w ogniu
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
17 września 1939. Nigdy więcej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO