Zwiększenie polskiej armii, rozpoczęcie budowy wojsk obrony terytorialnej, sprawna organizacja szczytu NATO i doprowadzenie do tego, że nad Wisłą będą stacjonować na stałe żołnierze USA – o tym m.in. mówił minister obrony Antoni Macierewicz z okazji pierwszej rocznicy działań rządu. Zapowiedział też, że w tym roku MON chce podpisać kontrakt na kupno systemu obrony powietrznej Wisła.
Minister Antoni Macierewicz na początku swojego wystąpienia przypomniał, że po przyjściu do MON postawił sobie cztery podstawowe zadania: rozbudowę i modernizację polskiej armii, zapewnienie Polsce skutecznych sojuszy, odtworzenie silnego przemysłu obronnego, a także pogłębienie patriotyzmu, świadomości narodowej i gotowości do walki. – Gdy obejmowałem resort, sytuacja we wszystkich tych dziedzinach była niedobra – przekonywał. Jako dowód przytaczał przeprowadzony w ministerstwie audyt, który zakończył się skierowaniem do prokuratury 350 zawiadomień o popełnieniu przestępstw przeciwko obronności kraju. Wiązały się one m.in. z korupcją, nielegalną współpracą z obcymi służbami czy bezprawnym wydawaniem poświadczeń bezpieczeństwa.
Wisła jeszcze w tym roku?
Jednocześnie, jak podkreśla minister, kierowany przez niego resort przystąpił do realizacji priorytetowych celów. – Udało nam się zdjąć bariery, które uniemożliwiały rozwój armii – podkreślał Macierewicz. Chodzi o zniesienie przepisu, który służbę szeregowych ograniczał do 12 lat, a także limitów na awanse podoficerów i oficerów. – W tym roku liczba żołnierzy wzrośnie o pięć tysięcy. A jeśli doliczyć do tego wojska obrony terytorialnej – o ponad osiem tysięcy – informuje minister. I właśnie tworzenie piątego rodzaju sił zbrojnych to jedno z największych wyzwań podjętych przez MON. Tylko do końca tego roku mają powstać trzy brygady WOT rozlokowane w województwach: lubelskim, podkarpackim i podlaskim. W 2019 roku w obronie terytorialnej ma służyć ponad 50 tysięcy żołnierzy.
Plany rozbudowy armii nie dotyczą tylko obrony terytorialnej. – W tym i przyszłym roku ponad miliard złotych przeznaczymy na budowę wojsk broniących nas w przestrzeni cybernetycznej – zapowiada Macierewicz. Szef MON wspomniał też o podwyżkach przyznanych żołnierzom i pracownikom wojska.
Podczas wystąpienia minister zapowiedział, że resort zamierza jeszcze w tym roku podpisać kontrakt zakup systemu obrony powietrznej Wisła. – Strona amerykańska zgodziła się, co jest bezprecedensowe i stanowi nowy wyznacznik w kontraktach zagranicznych, by ponad 50% produkcji związanej z tym kontraktem było realizowane w polskich zakładach pracy – podkreślał minister.
Mówił też o uruchomieniu programu armatohaubic Krab, do których do tej pory brakowało amunicji, oraz zakupie pocisków JASSM o zasięgu do tysiąca kilometrów. – JASSM to najnowocześniejsza broń, dzięki której Polska nie będzie musiała biernie czekać na atak. Zyska możliwość skutecznej obrony – zaznacza Macierewicz.
Z kolei nawiązując do planów przywrócenia świetności polskiemu przemysłowi zbrojeniowemu, minister przywołał sprawę przetargu na śmigłowce. Wśród firm, które się do niego zgłosiły, znalazły się zakłady w Mielcu i Świdniku. – Wszystkie mają równe prawa, ale liczymy na to, że to polskie zakłady będą mogły te śmigłowce wojsku dostarczyć – mówił Macierewicz.
Sojusze, reforma szkolnictwa, pamięć o niezłomnych
Sporo miejsca podczas podsumowania pierwszego roku rządu Beaty Szydło zajęła kwestia organizowanego przez Polskę szczytu NATO. – Przyjęte zostały wówczas decyzje kluczowe dla naszego bezpieczeństwa. A ich wynegocjowanie jest wielką zasługą szefów MON, MSZ i prezydenta – podkreślała premier. Macierewicz dodawał, że po raz pierwszy od 70 lat Polacy mieli możność zdecydować, jakie wojska będą stacjonować na ich terytorium. – W styczniu przyszłego roku w Polsce rozpocznie się rozlokowywanie blisko sześciu tysięcy żołnierzy NATO i USA. Potwierdził to podczas kampanii prezydent elekt Donald Trump – zaznaczał minister.
Minister Macierewicz podkreślał, że duże znaczenie miała reforma uczelni wojskowych – przekształcenie Akademii Obrony Narodowej w Akademię Sztuki Wojennej i powołanie nowych rektorów szkół w Dęblinie i Wrocławiu. Wspominał też o odbudowywaniu pamięci o żołnierzach niezłomnych. – Ich imiona, nazwiska, nazwy bitew, które stoczyli, będą obecne w strukturze polskiej armii – zapewniał. Mówił wreszcie o powołaniu komisji badającej katastrofę smoleńską i propozycji szefowej MAK Tatiany Anodiny, by podjąć rozmowy na temat tragedii.
Na zakończenie szef MON odwołał się do przyszłości. – Mam nadzieję, że w setną rocznicę Cudu nad Wisłą w Warszawie stanie Kolumna Chwały Wojska Polskiego – podkreślał.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko/CO MON
komentarze