moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Festiwal historyczny Lotniczy Puck

Huk wystrzałów, walki żołnierzy i hydroplan, który trafiony pociskiem spłonie na morzu – inscenizacja bitwy w obronie bazy Morskiego Dywizjonu Lotniczego zostanie przedstawiona w niedzielę na puckiej Zielonej Plaży. Będzie to główny punkt rozpoczynającego się w piątek festiwalu Lotniczy Puck.


Przed wojną polska armia miała 20 wodnosamolotów Lublin R-XIII. Do dziś nie zachował się żaden. Pasjonaci ze Stowarzyszenia Historycznego Morskiego Dywizjonu Lotniczego w Pucku od kilku lat budują replikę maszyny. W ubiegłym roku podczas puckiego festiwalu historycznego można było obejrzeć kadłub. – Teraz samolot ma już silnik ze śmigłem, atrapę deski rozdzielczej i pływaki. Został też wyposażony w replikę karabinu maszynowego z obrotnicą – wymienia Mariusz Konarski ze stowarzyszenia. W niedzielę hydroplan stanie na wodach Zatoki Puckiej i weźmie udział w rekonstrukcji bitwy przeciwko Niemcom. Inscenizacja będzie finałem festiwalu Lotniczy Puck.

Trzydniowa impreza rozpocznie się w piątek po południu. – Wówczas to do miasta zaczną zjeżdżać członkowie grup rekonstrukcyjnych, którzy wcielą się w role polskich lotników morskich oraz żołnierzy niemieckich z czasów ostatniej wojny – zapowiada Konarski. W sobotę mieszkańcy i turyści będą mogli obejrzeć urządzone w mieście dioramy historyczne „II wojna światowa” (przy ulicy Lipowej) oraz „Baza Morskiego Dywizjonu Lotniczego” (przy ulicy Żeglarskiej). Tego dnia dojdzie też do pierwszego starcia zbrojnego. – Będzie to inscenizacja niewielkiej bitwy granicznej między wojskami Polski i Niemiec. Odbędzie się ona w pobliżu puckiej fary – wyjaśnia Konarski. Dzień zakończy parada zabytkowych pojazdów wojskowych.

Jednak sobotnie atrakcje będą zaledwie przygrywką do przedstawienia, które planowane jest na niedzielne popołudnie. Na Zielonej Plaży nad Zatoką Pucką rozegra się bitwa w obronie bazy Morskiego Dywizjonu Lotniczego. Do takiego starcia doszło w pierwszych godzinach wojny. Niemcy szybko przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i niemal całkowicie zniszczyli polskie siły lotnictwa morskiego. – My oczywiście nie jesteśmy w stanie wiernie przedstawić nalotu na bazę, ale inscenizacja zostanie oparta o oryginalny scenariusz. Na pewno będzie ciekawa – zapowiada Konarski. Widzowie obejrzą najpierw przygotowania bazy do obrony, a potem atak niemieckich wojsk. – Polscy marynarze będą prowadzili ogień do nieprzyjaciela między innymi z karabinu zamontowanego właśnie na replice Lublina R-XIII – zapowiada Konarski i dodaje, że w inscenizacji udział weźmie jeszcze jeden odtworzony samolot. – Tyle, że ta replika przeznaczona jest do spalenia podczas widowiska – informuje.

Festiwal „Lotniczy Puck” odbędzie się już po raz trzeci. Organizatorów imprezy finansowo wspomaga urząd gminy. – Impreza to fantastyczny sposób na promocję Pucka. Przypomina o ważnym rozdziale w historii Pucka, a jednocześnie jest bardzo atrakcyjna dla widza. Dlatego staramy się ją rozpropagować w regionie, gdzie o tej porze roku wypoczywają letnicy z całej Polski – podkreśla Jakub Groenwald z puckiego Urzędu Gminy. – Zabiegamy o to, by informacje o festiwalu ukazywały się w lokalnej prasie, radiu, telewizji oraz Internecie – mówi.

Historia polskiego lotnictwa morskiego zaczęła się 1 lipca 1920 roku. Tego dnia w Pucku została powołana baza, a niedługo potem Morski Dywizjon Lotniczy. 15 lipca 1920 ponad wody Bałtyku wzbił się pierwszy wodnosamolot oznaczony biało-czerwoną szachownicą. Była to maszyna typu Friedrichshafen skręcona z trzech niekompletnych samolotów, które w Pucku porzucili Niemcy. Za jego sterami zasiadł chor. Andrzej Zubrzycki. W dwudziestoleciu międzywojennym MDL dysponował ponad 30 hydroplanami, łodziami latającymi i samolotami kołowymi. Lotnicy jednostki wykonywali zadania wywiadowcze, obserwacyjne, transportowe, zrzucali bomby i torpedy. Na początku II wojny światowej Niemcy rozbili pucką bazę, niszcząc niemal wszystkie samoloty.

Lotnicy morscy po wrześniowej klęsce walczyli przeciw Niemcom na zachodzie Europy. Brali udział w bitwie o Wielką Brytanię i w zmaganiach nad Atlantykiem. Spadkobiercą tradycji MDL został 304. Dywizjon Bombowy Ziemi Śląskiej im. ks. Józefa Poniatowskiego. W czasie II wojny światowej służący w nim żołnierze odbyli prawie trzy tysiące lotów bojowych, spędzając w powietrzu 24 tysiące godzin. Zatopili dwa i uszkodzili pięć nieprzyjacielskich okrętów podwodnych, zestrzelili też sześć samolotów wroga.

Następcą MDL jest Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej. Jej samoloty i śmigłowce stacjonują w Gdyni Babich Dołach, Siemirowicach oraz Darłowie. Wykonują zadania związane między innymi ze zwalczaniem okrętów podwodnych, rozpoznaniem i ratownictwem.

Stowarzyszenie Historyczne Morskiego Dywizjonu Lotniczego kultywuje tradycje jednostki. Członkowie organizacji dwa lata temu założyli w Pucku muzeum. – Ekspozycja stale się rozrasta – przyznaje Konarski. – Na wystawie można obejrzeć choćby wyłowione z Bałtyku śmigło wodnosamolotu Lublin R-VIII, czy też kilka śmigieł oddanych nam w depozyt przez Muzeum Marynarki Wojennej. Sporo jest też fotografii i dokumentów przekazanych przez mieszkańców, których krewni służyli przed wojną w MDL – dodaje.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Stowarzyszenie Historyczne Morskiego Dywizjonu Lotniczego

dodaj komentarz

komentarze


Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Niespokojny poranek pilotów
Abolicja dla ochotników
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Inwestycja w bezpieczeństwo
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Nowe zasady dla kobiet w armii
„Road Runner” w Libanie
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Rusza program „wGotowości”
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Odznaczenia za wzorową służbę
Arteterapia dla weteranów
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Nie daj się zhakować
Koniec dzieciństwa
Kircholm 1605
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Kaman – domknięcie historii
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Sportowcy na poligonie
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Standardy NATO w Siedlcach
Wellington „Zosia” znad Bremy
Marynarze podjęli wyzwanie
Pięściarska uczta w Suwałkach
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Męska sprawa: profilaktyka
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Starcie pancerniaków
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Szansa na nowe życie
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Brytyjczycy na wschodniej straży
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Zasiać strach w szeregach wroga
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Mundurowi z benefitami
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Mity i manipulacje
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Marynarze mają nowe motorówki
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Pomnik nieznanych bohaterów
Kolejny kontrakt Dezametu
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Sukces Polaka w biegu z marines
Polski „Wiking” dla Danii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO