moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Senat uhonorował generała Maczka

Zaskarbił sobie wdzięczność mieszkańców wyzwalanych miast we Francji, Belgii i Holandii. W czasie słynnej ofensywy normandzkiej w 1944 r. nie przegrał żadnej bitwy. Uwielbiali go żołnierze, szanowali alianccy dowódcy. Senatorowie zdecydowali dziś, że październik będzie miesiącem gen. Stanisława Maczka, dowódcy 1 Dywizji Pancernej.


Uchwałę przyjęto z okazji 120. rocznicy urodzin gen. Maczka. W tym roku także upłynęło 70 lat od czasu, gdy generał stworzył w Szkocji 1 Dywizję Pancerną. W jej szeregach było około 16 tysięcy żołnierzy, prawie 400 czołgów, 500 dział i 5 tys. pojazdów. Pancerniacy ruszyli na zachodni front w czerwcu 1944 r., by wziąć udział w największej w dziejach II wojny światowej operacji wojsk alianckich. Ich szlak bojowy wiódł przez północną Francję, Belgię i Holandię.

O polskim generale i jego żołnierzach stało się głośno, gdy w Normandii, pod Falaise odcięli wojskom niemieckim drogę ucieczki i wzięli do niewoli ponad 5 tys. jeńców. Co ciekawe, wśród rozgromionych wówczas wojsk była również dywizja, z którą gen. Maczek walczył podczas kampanii wrześniowej.

Ofensywa pancerniaków skończyła się w niemieckiej bazie marynarki wojennej w Wilhelmshaven. Na ręce generała Niemcy złożyli kapitulację. Poddało się wówczas dwóch admirałów, generał, 1900 oficerów i 32 000 szeregowych. Polski dowódca rozkazał wówczas wywiesić biało-czerwoną flagę na znak przejęcia miasta przez Polaków. W maju 1945 r. pancerniacy utworzyli polskie miasteczko. Na cześć generała nazwali je Maczków. Spędzili w nim ponad 3 lata. „To podczas ofensywy normandzkiej generał zdobył wysokie uznanie w dowództwie alianckim, zaskarbił sobie wdzięczność ludności wyzwalanych miast we Francji, Belgii i Holandii oraz wzbudził podziw i szacunek swoich żołnierzy” – czytamy w uchwale.

W dokumencie senatorowie przypomnieli także powojenne losy generała, który – podobnie jak wielu żołnierzy – pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Władze PRL odebrały mu wówczas polskie obywatelstwo. Nie otrzymywał także zapomóg, które odbierali alianccy wojskowi. Słynny dowódca znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Utrzymywał się pracując m.in. jako barman w edynburskich hotelach. Senatorowie podkreślili, że gen. Maczek „do końca życia spędzonego na obczyźnie cieszył się szacunkiem rodaków, a zwłaszcza swoich żołnierzy i kombatantów, nie uchybiając w niczym dobremu imieniu Polaka i polskiego żołnierza”.

Do Senatu z okazji przyjęcia uchwały przyjechali Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej, gen. dyw. Janusz Adamczak, dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, oraz kombatanci. Minister Siemoniak podziękował senatorom za uczenie pamięci wielkiego patrioty i dowódcy, którego imię i czyny budzą żołnierski szacunek.

Gen. Maczek urodził się 31 marca 1892 r. na Kresach Wschodnich. Dość nietypowo jak na przyszłego oficera na lwowskim uniwersytecie studiował filozofię i literaturę. U prof. Kazimierza Twardowskiego zgłębiał tajniki psychologii uczuć. W czasie I wojny światowej został wcielony do armii austriackiej, ale zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wstąpił do Wojska Polskiego. Zorganizował wówczas pierwszy nowoczesny oddział, zwany lotną kompanią szturmową. Jego zaletą było to, że – w przeciwieństwie do piechoty – ciężkie karabiny maszynowe przewoził wozami konnymi. Jego odziały walczyły także w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r.

W 1938 r. gen. Maczek został dowódcą 10 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej. To była pierwsza jednostka tworzących się w Polsce sił pancernych. Wraz z żołnierzami bronił Lwowa przed Niemcami. Po najeździe Armii Czerwonej gen. Maczek przedostał się do Francji, a po jej klęsce wyruszył do Wielkiej Brytanii.

Generał zmarł w Edynburgu w 1994 r. Zgodnie z życzeniem został pochowany obok swoich żołnierzy w wyzwolonej przez siebie holenderskiej Bredzie.

JT

autor zdjęć: NAC

dodaj komentarz

komentarze

~samlab
1349809800
czesc jego pamieci !
6F-EC-A2-D3

Inowrocławscy saperzy z misją na południu
Kikimora o wielu twarzach
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Laury MSPO przyznane
Hekatomba na Woli
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
„Road Runner” w Libanie
Informacja geoprzestrzenna na współczesnym polu walki
Piorun 2 coraz bliżej
Fantom, który sam się leczy po postrzale
NATO ćwiczy na Bałtyku. Z polskim udziałem
„Żelazny obrońca” wkracza w decydującą fazę
Towarzysze czołgów
Nocne ataki na Ukrainę
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Czarna skrzynka F-16 w rękach śledczych
Beret „na rekinka” lub koguta
Grot A3 w drodze do linii
Polska i Szwecja, razem na rzecz bezpieczeństwa
Strategiczne partnerstwo Polski i Kanady
Premier i szefowa UE na granicy w Krynkach
Brytyjczycy żegnają Malbork
Statuetki dla tuzów biznesu
Wielkie zbrojenia za Odrą
Agencja Uzbrojenia na zakupach. Kieleckie targi to dopiero początek
„Żelazna Dywizja” na Narwi
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Wicepremier Kosiniak-Kamysz rozmawia o technologiach nuklearnych
Nasz Hercules
Spotkanie Trump-Nawrocki
„Naval” o „Zielonej liście” wyposażenia osobistego
Coś dla Huzara, coś dla fregaty
Startuje „Żelazny obrońca”
Z najlepszymi na planszy
„Pamięć o nim będzie szybować wysoko”
Małopolscy terytorialsi tym razem walczyli z suszą
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
31 Baza Lotnictwa Taktycznego apeluje do mediów
Zwycięska batalia o stolicę
Polskie siły zbrojne stawiają na nowoczesność
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Kadeci będą się uczyć obsługi dronów
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Zielona lista, czyli decyzja należy do żołnierza
Wojskowi szachiści z medalem NATO
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
StormRider na fali
Salwa z wysokości
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Dwie agresje, dwie okupacje
Wyczekiwane przyspieszenie
Nowe radary i ładunki trotylowe dla armii
Polska chce przyjąć więcej wojsk z USA
Loty szkoleniowe na F-16 wstrzymane do odwołania
Świetne występy polskich żołnierzy
Lockheed Martin wspiera polskich weteranów
Czas nowych inwestycji
Współpraca z Koreą ma wymiar strategiczny
Polski udział w produkcji F-16 i F-35
„Był twarzą sił powietrznych”
Lepsza efektywność
Detect & Classify: satelity z AI
Banki – nowi partnerzy PGZ-etu
Skorzystaj z szansy na zostanie oficerem
Finisz programu „Orlik”?
Na otwartym morzu mierzą daleko!
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Premierowe strzelania Spike’ami z Apache’ów
Orlik na Alfę
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
System Trophy będzie chronił czołgi K2PL
Awaryjne lądowanie wojskowego śmigłowca
Gen. Nowak: Pilotom wolno mniej
Morski Drozd, czyli polski ekranoplan
Dobre wieści o Muzeum Wojska Polskiego
MON rozpoczyna współpracę z Ligą Obrony Kraju
Trenują przed „Zapadem ‘25”
„Koalicja chętnych” o kolejnych działaniach w sprawie Ukrainy
Łódź na granicy
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO