W województwie dolnośląskim trwa wielkie sprzątanie. Żołnierze usuwają zniszczenia, które przyniósł ze sobą kataklizm. Z kolei w zachodniopomorskim zabezpieczają mieszkańców przed ewentualnymi skutkami przejścia fali wezbraniowej. Ministerstwo Obrony Narodowej chce, by za swoją służbę otrzymali wyższe świadczenie.
Czterokrotnie wzrosną dzienne diety dla żołnierzy służby zawodowej i terytorialnej, którzy wykonują zadania związane z udzielaniem pomocy na terenach dotkniętych powodzią. Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło projekt rozporządzenia w tej sprawie. Czytamy w nim, że żołnierze zawodowi oraz niezawodowi otrzymają 180 zł za każdy dzień „wykonywania zadań związanych z bezpośrednim udziałem w zwalczaniu klęsk żywiołowych lub likwidacji ich skutków, w akcjach poszukiwawczych oraz ratowania lub ochrony zdrowia i życia ludzkiego albo z zakresu zarządzania kryzysowego”. Obecnie wojskowi otrzymują dietę w wysokości 45 zł dziennie. Projekt rozporządzenia jest w uzgodnieniach.
W województwie dolnośląskim wciąż trwa wielkie sprzątanie po powodzi. W pomoc zaangażowanych jest niemal 20 tys. żołnierzy wojsk operacyjnych oraz obrony terytorialnej, a ponad 5 tys. znajduje się w odwodzie – gotowych, by zmienić swoich kolegów.
W ramach operacji „Feniks” działa 15 zespołów dezynfekcyjnych, które minimalizują zagrożenie epidemiologiczne w miejscach dotkniętych kataklizmem. Żołnierze prowadzą m.in. dezynfekcję budynków użyteczności publicznej, m.in. szkół i urzędów, dróg i ulic w Lądku-Zdroju, Nysie, Lewinie Brzeskim, Łosiowie, Brzegu, Oławie i Skorogoszczu. Z kolei wojska inżynieryjne przygotowują teren, na którym mają stanąć mosty tymczasowe w Głuchołazach, Krapkowicach, Lądku-Zdroju i Wawrzeńczycach. Dodatkowo w Głuchołazach powstał most towarzyszący, a w Skorogoszczy – most samochodowy. Obie przeprawy mają ułatwić przejazd służbom ratunkowym oraz ciężarówkom wywożącym popowodziowe śmieci. Żołnierze z wojsk inżynieryjnych oczyszczają ulice, usuwają zatory, które powstały w korytach rzek, wywożą gruz. Dzięki ich pracy w małych miejscowościach, takich jak Stojków, Radochów czy Wojtówka, powstają tymczasowe przejazdy, dzięki którym można dojechać do tych terenów.
W pomoc powodzianom angażują się również cyberwojska. Wspólnie z wojskami obrony terytorialnej stworzyły interaktywną mapę pomocy dla ofiar powodzi, na której umieszczane są miejsca, gdzie można otrzymać żywność czy pomoc medyczną. Mapa jest aktualizowana na bieżąco. Żołnierze zajmują się też demaskowaniem cyberprzestępców – założycieli fałszywych zbiórek na pomoc dla poszkodowanych.
Powodzianie otrzymują również wsparcie wojskowych logistyków, którzy dowożą żywność i wodę do dziesięciu punktów dystrybucji. W Stroniu Śląskim, Lądku-Zdroju i Nysie wydawane są ciepłe posiłki. Ręce pełne pracy mają także wojskowi medycy. W Nysie pacjentów przyjmuje 2 Wojskowy Szpital Polowy, gdzie są wykonywane m.in. proste zabiegi chirurgiczne i szczepienia. Z pomocy udzielanej w punkcie medycznym w Lądku-Zdroju do tej pory skorzystało 299 pacjentów. Ale medycy docierają też bezpośrednio do pacjentów. Mobilne Zespoły Medyczne działają w Trzebieszowicach i Krosnowicach, Żelaźnie, Gorzanowie i Nysie. Medycy udzielili pomocy około 600 pacjentom, a ponad 700 zaszczepili. Na miejscu są również saperzy. Dziś patrol saperski z 5 Batalionu Saperów w Krośnie Odrzańskim podejmie niewybuch, który został odnaleziony w pobliżu wału przeciwpowodziowego w Ługach Górzyckich.
Żołnierze pomagają także w województwie zachodniopomorskim w oczekiwaniu na kulminację fali wezbraniowej na Odrze. Kilkuset żołnierzy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, powołanych w trybie natychmiastowym, wzmacnia wały przeciwpowodziowe i układa worki z piaskiem. W Kaleńsku, Chlewicach i Porzeczu terytorialsi zabezpieczyli w ten sposób domy, a w Żabnicy podnieśli wał przeciwpowodziowy. Ponadto w środę zabezpieczali tereny, które wezbrana Odra mogłaby podtopić w Gryfinie – największym przed Szczecinem mieście położonym nad rzeką. Żołnierze cały czas monitorują stan wałów. Na miejscu jest też już ciężki sprzęt, m.in. amfibie PTS, koparko-ładowarki, wywrotki i łodzie płaskodenne. Zostaną użyte, jeśli stan Odry będzie zagrażał mieszkańcom.
Na terenie województwa zachodniopomorskiego obowiązuje bezwzględny zakaz wchodzenia na wały przeciwpowodziowe, wstrzymany został ruch jednostek cywilnych na Odrze, wprowadzono także całkowity zakaz połowu ryb. Sztab kryzysowy spodziewa się, że fala wezbraniowa na Odrze będzie przechodziła przez województwo przez co najmniej kilka najbliższych dni.
autor zdjęć: Bogusław Politowski, MON, Dowództwo garnizonu Warszawa
komentarze