moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

155 mm dla US Army

Amerykańskie siły zbrojne potrzebują 155 mm armatohaubicy na podwoziu kołowym. Broń za trzy lata ma trafić do wyposażenia wojsk lądowych USA oraz Korpusu Piechoty Morskiej. Testy systemów artyleryjskich oferowanych przez koncerny zbrojeniowe z całego świata odbędą się na początku bieżącego roku na poligonie Yuma Proving Ground w Arizonie.

To będzie jeden z większych kontraktów zbrojeniowych amerykańskiej armii w ostatnich latach. Tamtejsza armia zamierza wyposażyć jednostki US Army – czyli wojsk lądowych oraz Korpusu Piechoty Morskiej (US Marine Corps) – w 155 mm armatohaubice na podwoziu kołowym. Broń ma trafić do służby za trzy lata i zastąpić w linii konstrukcje holowane. Choć na razie dokładnie nie wiadomo, ile dział tego typu Amerykanie chcą kupić, zamówienie może dotyczyć kilkuset sztuk.

Obecnie amerykańska armia nie ma w swoim wyposażeniu kołowych 155 mm armatohaubic. Dwa działa tego kalibru w arsenale USA to bowiem konstrukcja gąsienicowa – M109 Paladin (używane wersje to M109A6 i M109A7) oraz holowana – M777A1/A2, nazywana przez żołnierzy „trzema siódemkami”.

Wojska lądowe Stanów Zjednoczonych mają około 700 Paldinów w jednostkach oraz drugie tyle w rezerwie w magazynach rozrzuconych po całym kraju. Co do M777, to w służbie jest ich około 500, ale korzystają z nich zarówno US Army, jak i Korpus Piechoty Morskiej. Podobnie jak z ośmiuset lżejszych 105 mm haubic holowanych M119A2/A3.

Po co amerykańskiej armii haubica na podwoziu kołowym? Kilka lat temu Pentagon postanowił zwiększyć mobilność pododdziałów artylerii lufowej, by dostosować je pod tym względem do potrzeb i wymagań operacyjnych jednostek wyposażonych w kołowe transportery opancerzone Stryker. Po analizach stwierdzono, że najlepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie do służby kołowej wersji 155 mm armatohaubicy.

Teraz wszystko wskazuje na to, że Amerykanie przechodzą z fazy koncepcyjnej do realizacyjnej. W lipcu 2020 roku US Army w ramach Request for Proposals (RFP), czyli zapytania ofertowego, poprosiła firmy zbrojeniowe z całego świata, by przedstawiły produkowane przez siebie systemy artyleryjskie. Zgodnie z procedurą producenci sprzętu, który przejdzie formalną i techniczną kwalifikację, zostaną zaproszeni na testy ogniowe na poligonie Yuma Proving Ground w Arizonie na początku bieżącego roku.

Dotychczas takie zaproszenie otrzymały: amerykańska firma AM General i oferowany przez nią system AHS Brutus; brytyjski koncern BAE System i opracowane dla szwedzkiej armii działo Archer; izraelski koncern Elbit i armatohaubica Atmos – w wersji Iron Sabre; produkowane przez francuski koncern Nexter działo Caesar oraz serbski koncern Yugoimport-SDPR i oferowany przez nie system ogniowy Nora B-52. Eksperci oceniają, że do testów może zostać zaproszone również japońskie konsorcjum Mitsubishi i Japan Steel Works, które pracuje nad haubicą Type-19. Na razie działo jeszcze nigdzie nie weszło do służby, gdyż japońska armia w 2018 roku dopiero rozpoczęła testy jego prototypowej serii.

Armatohaubice, które Amerykanie chcą przetestować na poligonie w Arizonie, to bardzo zróżnicowane systemy ogniowe. Brutus jest doskonałym przykładem minimalizmu. Działo zostało zbudowane w myśl zasady im prościej, tym lepiej, dlatego nie ma wieży, a jego system stabilizacji i kompensacji wystrzału został ograniczony do minimum. Brutus waży jedynie nieco ponad 13 ton. Po drugiej stronie jest brytyjsko-szwedzki Archer, który waży ponad 30 ton i ma skomplikowany system kompensacji siły odrzutu oraz zaawansowany, zautomatyzowany system kierowania ogniem.

Czy Amerykanie postawią na prostotę i małą wagę, które zdecydowanie ułatwiają transport, czy może na automatyzację prowadzenia ognia kosztem dużo większej wagi? Odpowiedź poznany niebawem, gdy zapadną decyzje o tym, które firmy zostaną zaproszone do złożenia ofert handlowych.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: amgeneral.com

dodaj komentarz

komentarze

~Luke
1610305320
A polska zrezygnowala z wlasnego programu na podwoziu JELCZ bo sie nieoplaca!
83-B2-8E-E7

Rodzina na wagę złota
 
Polska zwiększa produkcję amunicji 155 mm
Pracowity dyżur Typhoonów
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Henry Szymanski na tropie prawdy
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Zjednoczeni pod Biało-Czerwoną
Ogień z nabrzeża
Medycyna na morzu
Polskie F-16 w służbie NATO
Sport kształtuje mentalność
Gdy sekundy decydują o życiu
Mistrzyni olimpijska najszybsza na Bali
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Siły zbrojne 2039: nowa armia na nowe czasy
Jeszcze więcej OPW w roku 2025
Szabla hubalczyków
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em
Koniec wojny, którego nie znamy
Ustawa bliżej żołnierzy
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Ukwiał z Gdańska
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Walka pod napięciem
Nowa siła uderzeniowa
DriX – towarzysz okrętu
Wiedza na trudne czasy
Apache’e na horyzoncie
Trzy wymiary „Tarczy Wschód”
Więcej na mieszkanie za granicą
Polska 1 Dywizja Pancerna zajęła Wilhelmshaven
Zarzuty w sprawie ujawnienia fragmentów planu „Warta”
Więcej polskiego trotylu dla USA
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Filary bezpieczeństwa
Konstytucja – fundament dla pokoleń
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Kierunki rozwoju polskiego przemysłu obronnego
Międzynarodowe manewry pod polskim dowództwem
Narodowy Dzień Zwycięstwa z żołnierzami
Pierwsza misja Gripenów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Składy wysokiego ryzyka
Historyczne zwycięstwo Ukraińców w potyczce morsko-powietrznej
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Pegaz nad Europą
Podniebny Pegaz
Na pomoc po katastrofie
Początek „Burzy”
Podniebne wsparcie sojuszników
Poznać rakietowego Homara
Wspólna wola obrony
Promujemy polski sprzęt wojskowy
Poznajcie Głuptaka – polskiego kamikadze
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Gra o kapitulację
Polska kupi najnowsze rakiety AMRAAM
Więcej amunicji do Rosomaków
Polskie Siły Zbrojne – wciąż nieopowiedziana historia
Spartakiadowe zmagania w Łasku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO