moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Podhalańczycy na poligonie w Nowej Dębie

Jak wykonać rolowanie doskonałe, co zrobić, by nawet po wielogodzinnym marszu z dwunastokilogramowym karabinem opanować zmęczenie i zaskoczyć przeciwnika, a wreszcie jak się obronić mając pod ręką jedynie hełm. Na poligonie w Nowej Dębie trwa szkolenie żołnierzy z 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich, którego celem jest m.in. doskonalenie umiejętności prowadzenia ognia.

Podhalańczycy przyjechali na poligon w Nowej Dębie pod koniec lutego. W sumie spędzą tu trzy tygodnie. W programie szkolenia mają głównie strzelania bojowe z broni strzeleckiej i wozów bojowych. Strzelcy przechodzą także trening z zakresu zielonej taktyki i biorą udział w zajęciach walki wręcz. Standardowe procedury zostały rozszerzone o nowe rozwiązania oparte na doświadczeniach z misji bojowych. Instruktorzy podkreślają, że program szkolenia jest realizowany w warunkach jak najbardziej zbliżonych do realiów pola walki.

– Główny nacisk kładziemy na pracę z bronią, przy czym nie chodzi tylko o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Bardzo ważne jest na przykład strzelanie wysiłkowe – mówi kpt. Artur Wrembel, szef sekcji operacyjnej 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich. Okazuje się, że organizm poddany dużemu wysiłkowi reaguje podobnie jak wtedy, gdy jest pod wpływem stresu bojowego. – Żołnierze muszą więc opanować umiejętność oddawania celnych strzałów przy dużym zmęczeniu – podkreśla kapitan Wrembel.

Program szkolenia został tak opracowany, by uwzględnić różnice w doświadczeniu wojskowych z tych samych pododdziałów. – Wielu naszych żołnierzy służy w armii od kilkunastu lat i ma za sobą udział w misjach bojowych. Chcielibyśmy, aby młodsi stażem żołnierze równali do wysokiego poziomu ich najlepiej wyszkolonych kolegów – mówi oficer. Z myślą o tych mniej doświadczonych instruktorzy wprowadzili do program szkolenia np. zajęcia z doskonalenia pozycji strzeleckich. A w poszerzaniu ich umiejętności z zakresu bezpiecznego posługiwania się bronią pomaga system BLOS (BLOS to akronim słów: broń, lufa, otoczenie, spust). Ale jak zapewnia kpt. Wrembel, na poligonie w Nowej Dębie nie nudzą się także ci, którzy mają bogatsze doświadczenie.

Chociażby dlatego, że mają okazję przejść szkolenie BLOS przeznaczone dla celowniczych karabinów maszynowych UKM. Celem tego nowatorskiego rozwiązania wprowadzonego w 5 Batalionie, jest m.in. opanowanie umiejętności szybkiej odpowiedzi na zagrożenie, nawet w trakcie marszu. – Celowniczy UKM strzelając z postawy stojącej może momentalnie przykryć przeciwnika ogniem i umożliwić kolegom z drużyny przegrupowanie – wyjaśnia plutonowy Jarosław Fedak. Żołnierze muszą także opanować niełatwą, ze względu na wagę karabinu maszynowego, zdolność szybkiego poruszania się z tego rodzaju bronią. – Błyskawiczne przemieszczenie UKM w inne miejsce może zaskoczyć przeciwnika. My jesteśmy piechotą górską, więc wyczerpujące patrole są dla nas codziennością – dodaje plutonowy.

Strzelec i obserwator

Na poligonie w Nowej Dębie podhalańczycy posługują się różnymi typami broni. Oprócz wspomnianego karabinu maszynowego UKM, strzelcy korzystają również z subkarabinku wz. 96 nini-beryl czy karabinu wyborowego TOR-12,7. Z tego ostatniego żołnierze strzelają do celów rozmieszczonych na dystansie od 300 do 1200 metrów. – TOR ze względu na duży kaliber jest trudną bronią, jednak strzelanie z niej daje dużą satysfakcję – przekonuje st. kpr. Paweł Cieszyński, dowódca sekcji strzelców wyborowych z 5 Batalionu.

Podczas treningu żołnierze sporządzają notatki ze strzelań z karabinu wyborowego. Zapisują w nich dane dotyczące nastaw przy określonych warunkach atmosferycznych. – Nastawy na celowniku optycznym zależą od temperatury, ciśnienia atmosferycznego oraz kierunku i siły wiatru. Wszystko to należy uwzględnić – wyjaśnia st. kpr. Paweł Cieszyński. Z notatek może skorzystać każdy w sekcji. Choć, jak przyznaje kapral, doświadczeni strzelcy potrafią wprowadzić czy skorygować nastawy na podstawie drobiazgów – na przykład falowania wrzosu, które świadczy o kierunku wiatru.

Rolowanie i walka wręcz

Instruktorzy opracowali program szkolenia także w oparciu o doświadczenia zdobyte podczas misji bojowych. Przykładem jest kurs BLOS z karabinem maszynowym UKM oraz zaawansowany trening rolowania (metoda szybkiego wycofania pododdziału z tzw. strefy śmierci). Podczas zajęć z taktyki żołnierze ćwiczą rolowanie w zespołach dwuosobowych. – To trudniejsze niż klasyczne rolowanie, warto jednak ćwiczyć bo dobrze przeprowadzone pozwala znacznie przyspieszyć proces wycofywania się – mówi plut. Paweł Marlęga, dowódca drużyny zmechanizowanej. Ze względu na wykonywanie wszystkich czynności w parach metoda ta wymaga bardzo dobrej komunikacji oraz większej uwagi w prowadzeniu ognia. Z drugiej strony zwiększa bezpieczeństwo. W przypadku kiedy jeden żołnierz zostanie ranny, drugi może bezzwłocznie udzielić pomocy koledze.

Podhalańczycy kładą nacisk na umiejętność walki wręcz dlatego podczas szkolenia w Nowej Dębie ćwiczą jak obronić się używając noża oraz za pomocą uderzeń i kopnięć. Instruktorzy pokazują również jak walczyć, gdy nie ma się pod ręką broni a jedynie na przykład saperkę, hełm czy magazynek. – Podczas walki wręcz nie ma czasu na to, żeby myśleć o konkretnych chwytach. Nasz organizm musi automatycznie reagować na działania przeciwnika. Dlatego na jednym treningu ćwiczymy maksymalnie cztery techniki ale do ich pełnego opanowania – mówi st. kpr. Mateusz Chlebuś, dowódca sekcji wsparcia oraz instruktor walki z bliskim kontakcie.

Żołnierze ćwiczą walkę wręcz w różnych sytuacjach, także po ćwiczeniach wysiłkowych. – Mówi się, że po tysiącu powtórzeń opanowuje się konkretną umiejętność w stopniu podstawowym. Jak już wykonujemy daną czynność bez zastanawiania się, wprowadzamy kolejne elementy utrudniające trening – mówi st. kpr. Chlebuś.

Szkolenie poligonowe 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich potrwa do 13 marca.

Michał Zieliński

autor zdjęć: Michał Zieliński

dodaj komentarz

komentarze


Sportowcy na poligonie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
„Road Runner” w Libanie
Wellington „Zosia” znad Bremy
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Koniec dzieciństwa
Odznaczenia za wzorową służbę
Polski „Wiking” dla Danii
Kircholm 1605
Niespokojny poranek pilotów
Marynarze mają nowe motorówki
Arteterapia dla weteranów
Pięściarska uczta w Suwałkach
Nowe zasady dla kobiet w armii
Zasiać strach w szeregach wroga
Mundurowi z benefitami
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Inwestycja w bezpieczeństwo
Brytyjczycy na wschodniej straży
Starcie pancerniaków
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Abolicja dla ochotników
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Męska sprawa: profilaktyka
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Szansa na nowe życie
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Standardy NATO w Siedlcach
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Sukces Polaka w biegu z marines
Lojalny skrzydłowy bez pilota
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Rusza program „wGotowości”
Pomnik nieznanych bohaterów
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nie daj się zhakować
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Mity i manipulacje
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Marynarze podjęli wyzwanie
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Kaman – domknięcie historii
Kolejny kontrakt Dezametu
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Awanse generalskie na Święto Niepodległości
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO