Pierwsze 15 bojowych wozów piechoty Borsuk wyprodukowanych przez Hutę Stalowa Wola zostało przekazanych wojsku. – Borsuk robi wrażenie. Jest gwarantem naszego bezpieczeństwa – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości. 15 BWP-ów trafi do 15 Brygady Zmechanizowanej. Trwają już prace nad nowymi wersjami konstrukcji m.in. wozami dowodzenia.
Uroczyste przekazanie polskim siłom zbrojnym 15 egzemplarzy BWP Borsuk odbyło się w Hucie Stalowa Wola. Poza wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem wzięli w nim także udział wiceminister Paweł Bejda oraz gen. dyw. Artur Kuptel, szef Agencji Uzbrojenia.
Dostawa Borsuków odbywa się na mocy pierwszej umowy wykonawczej, podpisanej 27 marca 2025 roku. Porozumienie zawarte pomiędzy Agencją Uzbrojenia a konsorcjum firm w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. oraz Huta Stalowa Wola S.A. zakłada dostarczenie armii 111 nowych pływających BWP-ów. Wartość umowy wynosi ok. 6,5 mld zł brutto. Realizację dostaw określono na lata 2025–2029. Umowa obejmuje również pakiet szkoleniowy i logistyczny.
Będą inne wersje BWP-a
Wicepremier Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że trwają już przygotowania do kolejnego zamówienia dla Wojska Polskiego oraz prace nad modyfikacjami konstrukcji. – Potrzebne będą również inne wersje, równie przydatne: jako wozy dowodzenia, jako wozy wsparcia dla wojsk chemicznych. Pracujemy we wszystkich tych programach nad różnymi modyfikacjami, zarówno w wersji pływającej, jak i takiej, która zdolności pływania nie będzie potrzebowała – wymieniał minister obrony. Jak podkreślił, Borsuk jest gotowy do pracy w różnych warunkach, także w zimie.
Jednocześnie szef MON-u przypomniał, że proces budowy nowego BWP-a rozpoczął się w 2013 roku, gdy szefem resortu obrony w rządzie PO-PSL był Tomasz Siemoniak. Wicepremier Kosiniak-Kamysz powiedział, że chciałby, aby teraz Borsuk stał się polskim towarem eksportowym, a rok 2026 rokiem promocji Borsuka na całym świcie.
Bojowy wóz piechoty Borsuk to nowoczesny, pływający pojazd gąsienicowy przeznaczony do transportu i ochrony żołnierzy piechoty przed ostrzałem z broni strzeleckiej, granatników przeciwpancernych i improwizowanymi ładunkami wybuchowymi. Wóz uzbrojony jest w armatę Mk 44S Bushmaster kalibru 30 mm, podwójną wyrzutnię PPK Spike oraz sprzężony, uniwersalny karabin maszynowy UKM-2000C kalibru 7,62 mm. Uzbrojenie znajduje się w zdalnie sterowanym systemie wieżowym ZSSW-30. Borsuk jest szybki, zwrotny, ma dużą siłę ognia.
Dla giżyckiej brygady
Wiceminister Paweł Bejda podkreślał, że nowy BWP wypełnia luki po przestarzałym sprzęcie i daje poczucie bezpieczeństwa żołnierzom, o czym mówili wojskowi z 15 Brygady Zmechanizowanej, którzy testowali Borsuka na poligonie w Orzyszu. To właśnie do giżyckiej jednostki, by wspierać ochronę wschodniej granicy kraju, trafi pierwsza partia 15 wozów. – Żołnierze, którzy testowali cztery prototypowe egzemplarze Borsuków, podkreślali, że w wozie czuli się bezpiecznie, a kiedy trzeba Borsuk potrafił „pokazać kły” – relacjonował gen. dyw. Artur Kuptel, szef Agencji Uzbrojenia.
Nad konstrukcją nowego BWP-a pracowali polscy inżynierowie, głównie z należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółki Huta Stalowa Wola przy wsparciu naukowców i specjalistów z innych podmiotów holdingu oraz uczelni wojskowych. – To jest polska myśl techniczna – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz. – Borsuk to nasza chluba przemysłowa. Obrazuje też wzorcowy model przejścia od prac badawczych, poprzez prototypy do seryjnej produkcji – dodał Adam Leszkiewicz, prezes PGZ.
autor zdjęć: Krzysztof Niedziela/ MON

komentarze