Polscy weterani uczestniczą w obchodach 73. rocznicy zdobycia przez 2 Korpus Polski wzgórza Monte Cassino. Z tej okazji we włoskim miasteczku Piedimonte San Germano minister obrony Antoni Macierewicz spotkał się z kombatantami i oddał cześć Polakom poległym w walkach o słynny klasztor.
– Oddajemy wam, weteranom walk spod Monte Cassino, hołd i cześć – mówił minister obrony Antoni Macierewicz w Piedimonte San Germano we Włoszech podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia miasteczka przez żołnierzy 2 Korpusu Polskiego. Obchody zorganizowano dzień przez rocznicą zdobycia przez Polaków klasztoru na Monte Cassino.
– Trzeba pamiętać o waszym poświęceniu, walce, o wartościach, w obronie których walczyliście – stwierdził szef MON. Minister dodał też, że nie byłoby dzisiejszej armii, gdyby nie Monte Cassino oraz ofiara krwi i heroizm jego zdobywców.
Pamięć o walkach
Podczas uroczystości odbywającej się przed pomnikiem 6 Pułku Pancernego im. Dzieci Lwowskich, którego żołnierze uczestniczyli w zdobyciu miasteczka, apel poległych odczytał ppłk Marian Tomaszewski, weteran walk o Monte Cassino. – Proszę młodzież i wszystkich Polaków, pamiętajcie o tym miejscu – apelował kombatant.
Minister złożył wieniec przed pomnikiem i spotkał się z byłymi żołnierzami 2 Korpusu przybyłymi na obchody z Polski, Wielkiej Brytanii, Kanady, Stanów Zjednoczonych i Argentyny. Minister odwiedzi też dzisiaj Monte Cassino, gdzie złoży kwiaty przy grobie gen. Władysława Andersa, dowódcy 2 Korpusu.
Tegoroczne obchody 73. rocznicy bitwy o Monte Cassino, 72. rocznicy wyzwolenia Bolonii oraz 220. rocznicy powstania we Włoszech „Mazurka Dąbrowskiego” zorganizował Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Bierze w nich udział także m.in. senator Anna Maria Anders, córka generała i pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego.
Przed południem kombatanci uczestniczyli w Watykanie w audiencji generalnej u papieża Franciszka. – Z radością witam weteranów 2 Korpusu Polskiego, którzy przyjechali do Włoch w rocznicę walk o Monte Cassino. Pozdrawiam wszystkich obecnych tu kombatantów, którzy walczyliście w drugiej wojnie światowej o wolność waszego kraju i innych narodów – zwrócił się do Polaków Papież. Po audiencji Polacy modlili się przy grobie świętego Jana Pawła II w bazylice watykańskiej.
Jutro, w rocznicę zakończenia walk o klasztor, polska delegacja weźmie udział w uroczystości na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino, a w piątek na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bolonii.
Polska bitwa
Bitwa o Monte Cassino była jedną z najcięższych i najkrwawszych batalii frontu zachodniego II wojny światowej. Masyw górski i górujący nad nim ufortyfikowany klasztor stanowiły kluczowy element niemieckiej pozycji obronnej tzw. linii Gustawa, zapewniając kontrolę nad jedyną wówczas drogą do Rzymu. Niemiecka linia obrony była tak skuteczna, że broniące jej oddziały od stycznia 1944 roku odparły trzy alianckie uderzenia.
W maju zadanie zdobycia wzgórza i klasztoru otrzymał 2 Korpus Polski, dowodzony przez gen. Andersa. Sformowana w ZSRR jednostka składała się w większości z zesłańców i więźniów łagrów. We Włoszech znalazła się na początku roku i wzmocniła brytyjską 8 Armię. Po ciężkich kilkudniowych walkach polskie oddziały 18 maja zdobyły klasztor. W ten sposób polscy żołnierze otworzyli aliantom drogę na Rzym. W natarciu poległo 923 żołnierzy, których pochowano na powstałym u stóp wzgórza cmentarzu. Pośród swoich żołnierzy spoczywa także gen. Anders, zmarły w Londynie w 1970 roku.
Po bitwie Polacy ruszyli w pościg za Niemcami. Jako jedno z kolejnych zadań otrzymali rozkaz zdobycia miasteczka Piedimonte San Germano, stanowiącego silny bastion niemieckiej obrony w dolinie Liri. W walkach wzięły udział pododdziały 5 Kresowej Dywizji Piechoty, 3 Dywizji Strzelców Karpackich i 2 Brygady Pancernej, w tym 6 Pułk Pancerny im. „Dzieci Lwowskich”.
Umocnienia Piedimonte zdobyto 25 maja. Walkę Polaków upamiętnia pomnik 6 Pułku stojący na szczycie tamtejszego wzgórza. W kolejnych tygodniach Polacy wyzwolili Ankonę, przełamali linię Gotów, czyli system umocnień niemieckich osłaniający dolinę Padu, i wyzwolili Bolonię.
autor zdjęć: MON, MSZ
komentarze