moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Odys dla chemików

Wojsko szuka podmiotu, który w ramach pracy badawczo-rozwojowej zbuduje prototyp systemu zdalnego wyrywania skażeń biologicznych i chemicznych o kryptonimie „Odys”. Do 2022 roku do armii miałyby trafić cztery takie urządzenia. Firmy, uczelnie bądź instytuty naukowe mają czas do końca kwietnia, aby zgłosić chęć udziału w przetargu.

Przez wiele lat jednostki chemiczne stanowiły chlubę polskiej armii. Wystarczy wspomnieć, że gdy w 1998 roku Amerykanie przygotowywali się do operacji militarnej w Iraku przeciwko Saddamowi Husajnowi, to oprócz komandosów z JW GROM chcieli mieć przy swoim boku właśnie pododdziały rozpoznania i likwidacji skażeń 4 Pułku Chemicznego z Brodnicy i 5 Pułku Chemicznego z Tarnowskich Gór.

Niestety od dłuższego czasu wojska obrony przed bronią masowego rażenia (OPBMR) nie mogą się doczekać nowego specjalistycznego sprzętu. Szczególnie palącym problemem jest brak odpowiednich pojazdów. Podstawowym wozem rozpoznania skażeń jednostek wojsk lądowych są wysłużone, bo pochodzące z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, transportery BRDM-2rs. Lepiej jest z dostępnością specjalistycznych urządzeń do wykrywania i likwidacji zagrożeń biologicznych i chemicznych. Żołnierze mają do dyspozycji m.in. przyrządy PChR-54M, monitory skażeń radioaktywnych EKO-C/s, detektory par toksycznych środków przemysłowych AIM-2000.

Kilka dni temu Inspektorat Uzbrojenia ogłosił, że szuka firmy, która w ramach prac badawczo-rozwojowych zbuduje prototypowy system zdalnego wykrywania skażeń biologicznych i chemicznych (SZWSBiC) o kryptonimie „Odys”. Kontrahent miałby także, po przetestowaniu i przebadaniu systemu, dostarczyć wojsku cztery seryjne urządzenia.

Podmioty – bo mogą to być nie tylko firmy, lecz także uczelnie wyższe oraz instytuty badawcze – mają do końca kwietnia br. czas na składanie wniosków o dopuszczenie do przetargu. Ten kto zdobędzie ten wart kilka milionów kontrakt, będzie miał aż pięć lat (do 2022 roku) na wywiązanie się z umowy.

Niestety IU MON nie ujawnia specyfikacji technicznej urządzenia. Można jednak przypuszczać, że w związku z badaniami prowadzonymi przez naukowców z Wojskowej Akademii Technicznej z udziałem inżynierów z Wojskowego Instytutu Chemii i Radiometrii oraz Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii nad lidarowymi systemami wykrywania skażeń, to właśnie tego typu systemu poszukuje nasza armia. Urządzenia te wykorzystują laser zamiast mikrofal.

– Prototypy dwóch lidarowych systemów wykrywania skażeń biologicznych, bliskiego i dalekiego zasięgu, monitorowały w czasie Euro 2012 w Warszawie stan powietrza w okolicach stadionu narodowego. Urządzenia, mimo swoich niedoskonałości, np. krótkiego zasięgu, pokazały wówczas, że warto rozwijać tę technologię – wyjaśnia kpt. rez. Michał Breń, były dowódca kompani chemicznej, który dodaje, że w lidarowych systemach skażenia wykrywa się nie z użyciem mikrofal, jak w starszego typu urządzeniach, lecz za pomocą wiązki laserowej.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: st. chor. mar. Arkadiusz Dwula

dodaj komentarz

komentarze


Kawaleria pancerna spod znaku 11
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Medale dla sojuszników z Niderlandów
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
W wojsku orientują się najlepiej
Abolicja dla ochotników
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Transbałtycka współpraca
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Szli po odznakę norweskiej armii
Standardy NATO w Siedlcach
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Koniec dzieciństwa
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Sztuka i służba w jednym kadrze
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Mity i manipulacje
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Wellington „Zosia” znad Bremy
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
DragonFly czeka na wojsko
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Maratońskie święto w Warszawie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Kircholm 1605
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
„JUR” dla terytorialsów
Brytyjczycy na wschodniej straży
Bóbr na drodze Hannibala
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Priorytetowe zaangażowanie
W poszukiwaniu majora Serafina
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Kosmiczny Perun
Kolejne „Husarze” w powietrzu
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Niezłomni w obronie
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Polski „Wiking” dla Danii
„Road Runner” w Libanie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO