moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Opiekun bohaterów

Buzdygan?! Dla mnie? Ale za co? Przecież ja nic nie zrobiłem? Tę nagrodę otrzymują sami generałowie, ja znam swoje miejsce w szyku – tak zareagował st. sierż. rez. Tomasz Sawicki na wieść o tym, że czytelnicy portalu polska-zbrojna.pl, przyznali mu Buzdygana 2016. – Może to jakiś błąd systemu? – dopytywał.

Jednak 38% internautów, którzy oddali głos w plebiscycie na naszym portalu, nie mogło się mylić. To oni uznali, że st. sierż. rez. Tomasz Sawicki, który od siedmiu lat przygotowuje wraz z wolontariuszami z całego kraju świąteczne paczki dla kombatantów II wojny światowej i walczących po 1945 roku, zasługuję na tę nagrodę. Chociażby dlatego, że tylko podczas akcji zorganizowanej z okazji ubiegłorocznych świąt Bożego Narodzenia, obdarowanych zostało ponad 1,3 tys. osób z całego kraju.

Podobnego zdania jest Danuta Szyksznian „Sarenka”, żołnierz AK i łączniczka Okręgu Wilno. „Tomek to wspaniały człowiek, prawdziwy patriota, który może być wzorem dla innych. Poświęca nam dużo czasu, robi świetną robotę, a przy tym jest bardzo skromny”, mówi o laureacie naszej nagrody. Wtóruje jej szeregowy Tomasz Marchewka z 5 Pułku Inżynieryjnego, kolega Sawickiego. „Myślę, że jest bardzo mało ludzi, którzy dają od siebie tyle co on. Jest naprawdę wielkim człowiekiem”, podkreśla.

Historia akcji, która dziś ma zasięg ogólnopolski, sięga 2010 roku. Wówczas Sawicki razem z kolegami przygotował upominki dla kombatantów z okolic Szczecina. „Wpadłem na ten pomysł pod wpływem impulsu. Spotykałem kombatantów na różnych uroczystościach, z czasem zacząłem odwiedzać ich w domach”, mówi. „Bardzo szybko przekonałem się, że warunki, w jakich żyją, pozostawiają wiele do życzenia. Weteranom często brakowało pieniędzy na leki czy rehabilitację. Tak nie powinno być, dlatego postanowiłem im pomóc”, podkreśla.

Pierwszą paczkę zrobił z kolegą za własne pieniądze. „Kupiliśmy produkty pierwszej potrzeby, m.in. kawę, herbatę, czekolady, kilka konserw i soki malinowe. Do podarunków dołączyliśmy kartki z życzeniami i wręczyliśmy je kombatantom”, wspomina. A nie było to łatwe zadanie, bo nie każdy chciał ją otrzymać. „To osoby, które nie ufają każdemu, kto zapuka do ich drzwi, ale dzięki pomocy 'Sarenki', a także kpt. Zbigniewa Piaseckiego 'Czekolady', żołnierza AK i uczestnika powstania warszawskiego, oraz por. Wieńczysławy Ganickiej 'Małej', żołnierza Szarych Szeregów, udało się wówczas dotrzeć do około 30 osób z okolic Szczecina, gdzie mieszka Sawicki.

Walka młodzieży

Tak narodziła się akcja „Paczka dla bohatera”, do której przyłączali się kolejni wolontariusze. Z całego kraju zaczęły także napływać informacje o osobach, które potrzebują pomocy. Dziś przedsięwzięcie jest organizowane w całym kraju, a także w Londynie, Glasgow czy Düsseldorfie. Wspierają je nie tylko cywile, lecz także policjanci, funkcjonariusze Straży Granicznej i Służby Więziennej. Zbiórki darów odbywają się także w jednostkach wojskowych, m.in. w 17 Brygadzie Zmechanizowanej, 12 BZ, 5 Pułku Saperów czy Pułku Ochrony w Warszawie. Jako jedna z pierwszych do akcji włączyła się 15 BZ. „Dzięki tej akcji dotarliśmy m.in. do żołnierzy, którzy walczyli w 5 Brygadzie Wileńskiej Armii Krajowej. Oczywiście wręczyliśmy im paczki, ale nie to jest najważniejsze w tym przedsięwzięciu”, mówi gen. bryg. Jarosław Gromadziński, dowódca 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. „Dzięki niemu możemy odnaleźć bezimiennych bohaterów, którzy żyją obok nas. Nic nie uczy szacunku do minionych pokoleń tak, jak ta akcja”, podkreśla.

Potwierdza to sam Sawicki. „To nie jest tak, że wpadamy do czyjegoś domu, zostawiamy karton i uciekamy. Prowadzimy rozmowy, którym towarzyszą zawsze duże emocje”, mówi. „Kombatantów bardziej niż otrzymanie paczki cieszy to, że odwiedzają ich młodzi ludzie w mundurach, a wolontariuszy – to że poznają tak niezwykłe osoby”, podkreśla. „Nie każdy potrzebuje aż takiego wsparcia, ale te spotkania są bezcenne. To naprawdę niesamowite, że młodzież poświęca swój wolny czas na spotkania z nami”, mówi Danuta Szyksznian. „Przez wiele lat byliśmy zapomniani, a teraz młodzi ludzie się o nas upominają. Nie tylko nas odwiedzają i słuchają, co mamy do powiedzenia, ale także dbają o pomniki pamięci. To jest prawdziwa walka naszej młodzieży. Bo nie trzeba walczyć z bronią, aby dbać o swój kraj.

A dlaczego Sawicki robi to wszystko? „Jestem żołnierzem, to mój obowiązek”, odpowiada. „Od dziecka kochałem mundur, historię i tradycję”, tłumaczy. Służbę wojskową rozpoczął w 13 Kostrzyńskim Pułku Artylerii, później trafił do 15 Wielkopolskiej Brygady Kawalerii Pancernej. Niestety, z powodów zdrowotnych w 2002 roku musiał odejść z armii.

Munduru jednak całkiem nie porzucił – został rekonstruktorem. Działa w Grupie Rekonstrukcji Historycznej 12 Pułku Ułanów Podolskich. Jako ochotnik cały czas bierze udział w ćwiczeniach rezerwy. W zeszłym roku był na nich aż cztery razy. „Kiedy Tomasz Sawicki przyjeżdża na szkolenie, od razu staje się liderem grupy i motywuje do działania kolegów”, relacjonuje ppłk Krzysztof Duda, dowódca 3 Batalionu Piechoty Zmechanizowanej z 12 Brygady. „Reprezentuje nas w środowisku cywilnym, kultywuje tradycję naszego oręża oraz zachęca młodzież, aby się interesowała Wojskiem Polskim i historią”. Podobnego zdania jest Zbigniew Prokopczyk z Agencji Mienia Wojskowego, współpracownik i przyjaciel laureata: „Tomasz to człowiek z olbrzymim sercem. Jest także bardzo skromny. Nie myśli o sobie, tylko o swoich bohaterach”.

Mimo takich słów Sawicki obstaje przy swoim. „Ten Buzdygan tak naprawdę nie jest dla mnie. To nagroda dla wszystkich wolontariuszy, koordynatorów i darczyńców, którzy włączyli się do akcji. A przede wszystkim dla kombatantów”, mówi. „Proszę zatem nie pisać o mnie za wiele, ale skupić się na paczce. Może dzięki temu więcej osób przyłączy się do wielkanocnej edycji”.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: Maciej Papke

dodaj komentarz

komentarze

~Fryzjer
1490307000
BRAWO TOMEK
C9-9E-1D-61

Człowiek jest najważniejszy
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
DragonFly czeka na wojsko
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Dywersanci atakują
Transbałtycka współpraca
Niezłomni w obronie
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Orientuj się bez GPS-u
Standardy NATO w Siedlcach
Terytorialsi w akcji
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
Maratońskie święto w Warszawie
W poszukiwaniu majora Serafina
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Kawaleria w szkole
Polski „Wiking” dla Danii
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Szli po odznakę norweskiej armii
Medicine for Hard Times
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Zawiszacy na Litwie
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
W wojsku orientują się najlepiej
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Kircholm 1605
Koniec dzieciństwa
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Pasja i fart
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Speczespół wybierze „Orkę”
Priorytetowe zaangażowanie
Polskie Bayraktary nad Turcją
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Jelcz się wzmacnia
„Road Runner” w Libanie
Młodzi i bezzałogowce
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Deterrence in Polish
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Koniec pewnej epoki
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
WOT na Szlaku Ratunkowym
Abolicja dla ochotników
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wojskowi rekruterzy zawsze na posterunku
Mity i manipulacje
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
„Droga do GROM-u”
Wojny na rzut kostką
Medycy na start
Kosmiczny Perun
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Brytyjczycy na wschodniej straży
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO