moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Po dwóch stronach barykady

Polacy w II wojnie światowej walczyli na wielu europejskich frontach. Włączyli się też w krwawe walki w Jugosławii i czasami walczyli we wrogich ugrupowaniach – tak jak Józef Maciąg czy Tadeusz Sadowski. Łączyło ich jedno: bezpardonowa walka z hitlerowskimi Niemcami. Piotr Korczyński opisuje ich w grudniowym numerze miesięcznika „Polska Zbrojna”.

W Królestwie Jugosławii po błyskawicznym podboju przez Wehrmacht rozpoczęła się okrutna partyzancka wojna, w której każdy bił się z każdym. Często nasi rodacy przypadkowo stawali się czetnikami Mihajlovicia lub partyzantami Tity. Tak jak dwóch Polaków, których – chociaż stanęli po obu stronach jugosłowiańskiej barykady – jedno łączyło: bezpardonowa walka z hitlerowskimi Niemcami.

Kpt. Józef Maciąg „Wala”, który przybrał nazwisko kpt. John Peter „Nash”, urodził się w Bośni, ale jego ojciec pochodził spod Kolbuszowej na Rzeszowszczyźnie i jako chorąży artylerii górskiej austro-węgierskiej armii znalazł się w Sarajewie. Tam poznał i poślubił 17-letnią Chorwatkę. Po wybuchu I wojny światowej walczył m.in. pod Isonzo we Włoszech i pod Verdun, a później wstąpił do Błękitnej Armii i w jej szeregach wrócił do Polski. Zamieszkał z rodziną w Białej Podlaskiej, gdzie pełnił służbę w 9 Pułku Artylerii Lekkiej. Józef poszedł w ślady ojca i wstąpił do korpusu kadetów w Rawiczu. W 1934 roku ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. W czasie II wojny światowej Maciąg wstąpił w szeregi Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Doskonała znajomość języka serbskiego oraz realiów bałkańskich spowodowała, że zarówno władze polskie, jak i brytyjskie postanowiły wykorzystać por. Maciąga do operacji specjalnych w Jugosławii, gdzie ostatecznie został desantowany.

W szeregach jednego z oddziałów partyzanckich marszałka Tity walczył natomiast Tadeusz Sadowski „Tomo”. Pochodził ze wsi Babica w województwie krakowskim. Kiedy wybuchła II wojna światowa, Tadeusz najpierw pracował u niemieckiego bauera na Śląsku, później w kamieniołomie pod Mallnitz w austriackich Alpach, aż w końcu w 1942 roku wyjechał do Villach – miejscowości leżącej na granicy ze Słowenią. Tam pracował w parowozowni, gdzie nawiązał kontakty ze Słoweńcami zaangażowanymi w konspirację. Wtedy zwróciło na niego uwagę miejscowe gestapo. Został aresztowany, ale zdołał uciec. Po kilku dniach błąkania się spotkał partyzantów z Gorenjskiego Oddziału i do nich się przyłączył. W czasie walk zdobył taką sławę, że do dziś jest uważany w Słowenii za jednego z bohaterów antyhitlerowskiego ruchu oporu.

Więcej o historii walczących w Jugosławii Józefie Maciągu czy Tadeuszu Sadowskim w grudniowym numerze „Polski Zbrojnej”.


autor zdjęć: Buffalo State

dodaj komentarz

komentarze


Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Kawaleria w szkole
Człowiek jest najważniejszy
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Dywersanci atakują
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Pływali jak morscy komandosi
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Pasja i fart
Wojny na rzut kostką
Czarnomorski szlif minerów
„Road Runner” w Libanie
Deterrence in Polish
Koniec pewnej epoki
W poszukiwaniu majora Serafina
„Droga do GROM-u”
Priorytetowe zaangażowanie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Speczespół wybierze „Orkę”
Medicine for Hard Times
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Młodzi i bezzałogowce
Kircholm 1605
Brytyjczycy na wschodniej straży
Abolicja dla ochotników
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
Polskie Bayraktary nad Turcją
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Kopuła nad bewupem
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
Medycy na start
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Maratońskie święto w Warszawie
Koniec dzieciństwa
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Orientuj się bez GPS-u
Jelcz się wzmacnia
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Mity i manipulacje
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
W wojsku orientują się najlepiej
Polski „Wiking” dla Danii
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Kosmiczny Perun
Terytorialsi w akcji
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO