Wojskowe pontony, samochód sanitarny Tarpan, przyczepy – to kilka z około 60 pozycji, które trafiły pod młotek w przetargu Agencji Mienia Wojskowego. W licytacji uczestniczyło ponad 130 zainteresowanych. Największą gratką okazał się powypadkowy, prawie 40-letni Star 266, za którego nowy właściciel zapłacił aż 45 tysięcy złotych.
Przetarg wyposażenia wycofanego z wojska odbył się w Krakowie. Jego organizatorem był miejscowy oddział Agencji Mienia Wojskowego (AMW). – Od 2014 roku przetargi organizujemy w Fortach Kleparz, historycznych i odrestaurowanych zabudowaniach Twierdzy Kraków. Mamy tu doskonale warunki: możliwość prezentacji multimedialnej oferowanego sprzętu, odpowiednie nagłośnienie i miejsca dla nawet 300 osób. Tak atrakcyjna lokalizacja w sposób szczególny przyciąga zawsze tłumy uczestników i kończy się sukcesem. Nie inaczej było i tym razem – mówi Przemysław Wierzba, pełniący obowiązki dyrektora Oddziału Regionalnego AWM w Krakowie.
Na licytacji pojawiło się ponad 200 osób, 130 z nich stanęło do przetargów. Były to zarówno osoby fizyczne, jak przedstawiciele firm. Na sprzedaż wystawiono 56 pozycji o łącznej wartości ponad 300 tysięcy złotych. Ceny wywoławcze wahały się od kilkuset do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Amatorzy recyklingu
Pod młotek trafiły m.in. cysterny paliwowe, polowe punkty tankowania, podnośniki widłowe, namioty techniczne, studnie rurowe oraz pakiety złomu i odpadów. – Tymi ostatnimi najczęściej zainteresowane są firmy recyklingowe, które odzyskują cenne surowce, w tym metale szlachetne. Tym razem za ważący 125 ton zestaw złomu żelaznego i stalowego oferent zapłacił 52 tysiące – dodaje Przemysław Wierzba.
W celach recyklingowych i odzyskania surowców oferenci kupili też zestawy zużytych baterii i akumulatorów, ważących w sumie 29 ton. – Z tej licytacji zyskaliśmy najwięcej, bo aż 80 tysięcy złotych – relacjonuje Małgorzata Weber, rzecznik prasowy AMW. Swoich amatorów znalazły też zużyte opony. Cena doszła z wyjściowych 3 tysięcy złotych do 7,6 tys. zł.
Kupców znalazły również przyrządy i podzespoły elektroniczne (w tym transformatory, przełączniki, zasilacze) i agregaty. Nowi właściciele, prowadzący działalność gospodarczą, zamierzają je dalej wykorzystywać.
Dla fanów motoryzacji
Na licytację AMW wystawiła też różne pojazdy. – Większość z nich jest kupowana na części zamienne, inne po to, by odzyskać z nich metale. Ale zdarzają się też kupcy, którzy szukają pojazdów wycofanych z wojska, by dalej je użytkować. Mieliśmy klienta, który przez dwa lata kupował Honkery. Pracował w terenie, przy wycince drzew i takie pojazdy były mu przydatne – tłumaczy Przemysław Wierzba.
Tym razem nabywców znalazły zbędne już wojsku przyczepy i samochody: osobowe Daewoo, Fiaty, Ople, Lubliny i pojazd sanitarny Tarpan. Nowego właściciela nie zyskał tylko jeden z oferowanych przez AMW pojazdów – samochód Daewoo Nubira.
Perełką licytacji okazał się 40-letni, powypadkowy samochód średniej ładowności Star 266. Choć cena wyjściowa wynosiła zaledwie 6 tysięcy złotych, nowy właściciel kupił go aż za 45 tysięcy. – To cena w ogóle nierynkowa, ale już przed licytacją mieliśmy informację, że są chętni, by kupić go nawet za 40 tysięcy. Wcześniej pojazd służył saperom z grupy rozminowania patrolu. Choć jest powypadkowy, to – poza skrzynią ładunkową – stan poszczególnych podzespołów jest doskonały, a sam samochód bardzo zadbany – zapewnia p. o. dyrektora krakowskiego oddziału AWM.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się też licytacja pasażerskiego autobusu Autosan. Kupiono go za 20 tysięcy złotych. Sporą sumę, bo aż 75 tysięcy, AMW otrzymała też ze sprzedaży 20 sztuk pontonów.
Z licytacji sprzętu i wyposażenia AMW uzyskała w sumie 486 tys. złotych. Pieniądze te zostaną przekazane na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych.
Kolejne wyprzedaże
Podobne licytacje powojskowego sprzętu odbędą się też w innych miastach, w których znajdują się oddziały regionalne AMW. W Szczecinie będzie można nabyć m.in.: samochody osobowe i ciężarowe, silniki elektryczne i sprzęt warsztatowy. We Wrocławiu agencja sprzedawać będzie przede wszystkim złom mosiężny i stalowy. Honkery, Renaulty, Ople i Stary będzie można kupić w Warszawie. Z kolei artykuły mundurowe, na przykład bluzy i spodnie dresowe, kurtki czołgisty czy bluzy robocze pojawią się na licytacji w Gorzowie Wielkopolskim. Natomiast Oddział Regionalny AMW w Bydgoszczy oferuje zainteresowanym np. łodzie rozpoznawcze, sprzęt łączności i medyczny, w tym aparaty do sztucznego oddychania, statywy do kroplówek i stoły operacyjne.
autor zdjęć: arch. Oddział Regionalny AMW Kraków
komentarze