moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Weterani będą nurkować do wraków

W październiku dziesięciu żołnierzy poszkodowanych na misjach weźmie udział w szkoleniu z nurkowania w Bałtyku. Obejrzą m.in. wraki leżącego na głębokości 18 m ścigacza „Groźny” czy przedwojennego niszczyciela „Wicher”, wsławionego walką w kampanii wrześniowej 1939 roku. To pierwszy taki kurs. Właśnie trwają zapisy.

Pomysłodawcą i organizatorem kursu jest Stowarzyszenie Podwodnik – Szkoła Ratownictwa, Sportów Wodnych i Obronnych. – Mamy doświadczenie w pracy z żołnierzami poszkodowanymi. Już dwukrotnie organizowaliśmy dla nich szkolenie płetwonurkowe w jeziorze Orzysz na Mazurach – mówi Zbigniew Skopiński, prezes Stowarzyszenia.

Dodaje jednak, że kurs w Bałtyku nie jest przeznaczony dla osób dopiero uczących się nurkowania. – Mogą w nim wziąć udział ci, którzy ukończyli już kurs płetwonurkowy CMAS na poziomie pierwszym i zdobyli uprawnienia. Nurkowanie morskie będzie dla nich kolejnym stopniem wtajemniczenia – wyjaśnia Zbigniew Skopiński.

Pod wodami Bałtyku

Kurs rozpocznie się w październiku. Ale dokładny termin będzie zależał od pogody. – Bałtyk nie jest łatwym akwenem. Niskie temperatury, zmienna pogoda, do tego mogą się zdarzyć sztormy. Zakładamy, że kurs odbędzie się między 9 a 23 października – mówi mł. chor. Przemysław Wójtowicz, żołnierz z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. 

Szkolenie potrwa pięć dni. – Zaczniemy od teorii. Uczestnicy przypomną sobie techniki zanurzania i wynurzania, konfigurację sprzętu, zasady nawigacji. Poznają też nowe zagadnienia związane z nurkowaniem morskim, jak na przykład wycinanie się z sieci rybackich. Takie sytuacje są niebezpieczne i zdarzają się nurkującym w Bałtyku dość często – opowiada Zbigniew Skopiński.

Dopiero potem kursanci wypłyną w morze. Z pokładu statku „Atosza” poszkodowani żołnierze będą schodzić pod wodę do głębokości 20 m. Podobnie jak podczas nurkowania na Mazurach, uczestnicy z ograniczoną ruchowością będą szkoleni z uwzględnieniem wytycznych HSA (Handicapped Scuba Association). Oznacza to, że nurkującym pod wodą będzie towarzyszył instruktor przygotowany do pracy z osobami nie w pełni sprawnymi.

Nurkować będą w Zatoce Gdańskiej, w okolicach Jastarni i Helu. – To wyjątkowa część Bałtyku pod względem liczby wraków. Będziemy „odwiedzać” te leżące na płytszych wodach – mówi Zbigniew Skopiński. Uczestnicy kursu mają zejść do wraku ścigacza okrętów podwodnych o nazwie „Groźny”, który jest jednym z częściej oglądanych obiektów. Jednostka znajduje się na głębokości 18 m i została zatopiona przez marynarkę wojenną w celach szkoleniowych ponad 40 lat temu. Nurkowie obejrzą też wrak przedwojennego niszczyciela „Wicher”, wsławionego walką w kampanii wrześniowej 1939 roku, oraz kuter „Bryza”, który służył jako jednostka pomocnicza marynarki wojennej i kilka lat temu został zatopiony również w celach szkoleniowych.

Czekają na chętnych

W morskim kursie weźmie udział m.in. st. szer. Jakub Michalak. Żołnierz służył jako mechanik-kierowca w 21 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie. W ubiegłym roku jego plany zawodowe przekreślił wypadek samochodowy, w wyniku którego lekarze musieli mu amputować nogę. W tym roku Kubie udało się zdobyć certyfikat płetwonurka na poziomie P1 oraz trzy specjalności: nurkowanie w suchym skafandrze, nawigacja oraz nurkowanie nocne. – Sporty wodne są jedną z moich pasji. Gdy okazało się, że mam szansę zdobycia kwalifikacji nurkowych, długo się nie zastanawiałem. Chciałbym osiągnąć jak najwięcej w tej dziedzinie – mówi Kuba. Dlatego zdecydował się też na nurkowanie w Bałtyku. – To dla mnie nowe doświadczenie. Technika nurkowania będzie inna niż w jeziorze, bo inna będzie chociażby wyporność. Ale na korzyść przemawia na pewno większa przejrzystość wody niż w większości polskich jezior – mówi st. szer. Michalak.


Na morski kurs mogą zgłaszać się weterani, którzy brali już udział w szkoleniach z nurkowania w jeziorze. Trzeba wysłać e-mail (na adres: stowarzyszenie@podwodnik.org) ze swoimi danymi oraz podać termin turnusu na Mazurach, w którym weteran uczestniczył. By zakwalifikować się na szkolenie, niezbędne też będzie przedstawienie dokumentacji medycznej.

Po zakończeniu kursu każdy uczestnik otrzyma certyfikat „Płetwonurek wrakowo-morski CMAS”. Dokument jest potwierdzeniem uprawnień honorowanym za granicą. – Ale nie tylko o papier tu chodzi. Naszym celem jest przede wszystkim rehabilitacja przez sport. Ona jest najważniejsza, zwłaszcza w przypadku żołnierzy z urazami fizycznymi, somatycznymi czy związanymi z PTSD – mówi Zbigniew Skopiński.

Szkolenie jest organizowane w ramach projektu „Rehabilitacja przez sport – weterani nurkują na wrakach okrętów”, dofinansowanego ze środków Ministerstwa Obrony Narodowej.

Paulina Glińska

autor zdjęć: podwodnik.org.pl

dodaj komentarz

komentarze


Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
 
Ameryka daje wsparcie
Awanse na Trzeciego Maja
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Więcej hełmów dla żołnierzy
Czarne oliwki dla sojuszników
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
Husarz na straży nieba
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Pierwsi na oceanie
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Pytania o europejską tarczę
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać
Polki pobiegły po srebro!
Skrzydła IT dla cyberwojsk
Pierwszy polski technik AH-64
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Wiedza na czas kryzysu
Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Posłowie dyskutowali o WOT
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Medyczne wnioski z pola walki
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Daglezje poszukiwane
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Wioślarze i triatlonistka na podium
Tragiczne zdarzenie na służbie
NATO on Northern Track
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
W obronie wschodniej flanki NATO
Pilecki ucieka z Auschwitz
Pływacy i maratończycy na medal
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Po pierwsze: bezpieczeństwo!
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
MON przedstawiło w Senacie plany rozwoju sił zbrojnych
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Odliczanie do misji na Łotwie
Wojna w świętym mieście, epilog
Sojuszniczy ogień z HIMARS-ów
NATO na północnym szlaku
O bezpieczeństwie Europy w Katowicach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
25 lat w NATO – serwis specjalny
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Zmiany w dodatkach stażowych

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO