moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Samoloty na prąd. Czy trafią do wojska?

Już za kilka lat niebo zaczną podbijać samoloty napędzane silnikami elektrycznymi – przekonują przedstawiciele przemysłu lotniczego. Niski koszt jednej godziny lotu takich konstrukcji powoduje, że mają się świetnie nadawać do nauki pilotażu i to nie tylko cywili, ale również wojskowych.

Francusko-niemiecko-hiszpański samolot napędzany silnikiem elektrycznym - E-FAN 2.

E-FAN 2 to pierwszy na świecie samolot elektryczny, którego napęd można ładować ze zwykłej sieci elektroenergetycznej. Airbus zaprezentował go podczas niedawno zakończonych targów lotniczych w Paryżu.

Ta ważąca nieco ponad 500 kilogramów dwuosobowa maszyna, wyposażona jest w dwa silniki o mocy 30 kW, które rozpędzają ją aż do 227 kilometrów na godzinę. Elektryczny samolot może spędzić w powietrzu godzinę, a nawet dłużej, dzięki ponad 100 litowo-polimerowym akumulatorom umieszczonym w skrzydłach.

To już drugie podejście francusko-niemiecko-hiszpańskiego koncernu do projektu budowy napędzanego prądem, niewielkiego samolotu pasażerskiego. Jego poprzednik, E-FAN 1, został zaprezentowany publicznie dwa lata temu. – Wtedy to był jedynie nieoblatany prototyp i jak to bywa z projektami, szczególnie z tymi najambitniejszymi, wiele osób nie traktowało go poważnie – wyjaśnia Didier Esteyne, pilot doświadczalny, który w 2014 roku zasiadł za sterami E-FANa podczas jego pierwszego lotu.

E-FAN 1 - poprzedni model samolotu.

Dziś, po kilkudziesięciu godzinach spędzonych przez E-FANa w powietrzu, nikt już nie formułuje wątpliwości, czy aby na pewno elektryczny samolocik potrafi latać. Teraz tematem dyskusji jest jego codzienne użytkowanie. Jednak jak zapewnia Didier Esteyne, drugi model E-FANa to konstrukcja, która może już trafić „pod strzechy”. W przeciwieństwie do swojego poprzednika, E-FAN 2 jest bowiem wyposażony w napęd, którego ogniwa zasilające można ładować ze zwykłej sieci elektroenergetycznej. – Tak jak w samochodach elektrycznych, podłączamy kabel i tyle. Naładowanie baterii na około godzinę lotu zajmie nam zaledwie sześćdziesiąt minut – wyjaśnia Esteyne.

Przedstawiciele Airbusa przekonują, że E-FAN 2 idealnie nadaje się do szkolenia młodych pilotów, w tym nie tylko cywili, ale również adeptów wojskowego lotnictwa. – W locie zachowuje się tak samo, jak klasycznie napędzany samolot. Trzeba jedynie pamiętać o tym, iż akrobacje zużywają więcej energii niż spokojny lot – podkreśla jeden z francuskich inżynierów. Zaznacza, że naładowanie E-FANa do kolejnego lotu będzie kosztowało zaledwie kilka euro. Samoloty Cessna 150 i 152, używane obecnie przez aerokluby do szkolenia podstawowego, zużywają podczas godzinnego lotu około 30 litów paliwa. Litr zaś najpopularniejszego lotniczego oleju napędowego do silników tłokowych, AVGAS 100LL, kosztuje dziś około 2 euro.

Seryjna produkcja E-FANów, w wersji dwu- i czteroosobowej, ma ruszyć najpóźniej w 2019 roku. I choć mają one wiele zalet ekonomicznych, to na razie wojsko raczej nie będzie nimi bardzo zainteresowane. Głównie dlatego, że godzina lotu to ciut za mało dla adeptów wojskowego lotnictwa, a na dodatek przy akrobacjach ten czas mocno się skraca. Konstruktorzy zapowiadają jednak znaczące wydłużenie czasu pracy baterii i opracowanie samolotów zabierających na pokład kilkadziesiąt osób. Wtedy i w wojsku może nadejść czas myśliwców i bombowców na prąd.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski

dodaj komentarz

komentarze

~Ja
1436584020
Koszt użytkowania samochodu czy samolotu, to nie tylko paliwo. Przy pojazdach elektrycznych zwykle pomija się koszty akumulatorów, które zwykle są drogie i zużywają się znacznie szybciej niz reszta pojazdu. Porównywanie tylko ceny paliwa/energii elektrycznej to nadużycie marketingowców.
42-7E-78-40

Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Kircholm 1605
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Starcie pancerniaków
Mity i manipulacje
Sukces Polaka w biegu z marines
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Inwestycja w bezpieczeństwo
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Polski „Wiking” dla Danii
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Nowe zasady dla kobiet w armii
Nie daj się zhakować
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Odznaczenia za wzorową służbę
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Marynarze podjęli wyzwanie
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Marynarze mają nowe motorówki
Abolicja dla ochotników
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
„Road Runner” w Libanie
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Zasiać strach w szeregach wroga
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Pięściarska uczta w Suwałkach
Niespokojny poranek pilotów
Standardy NATO w Siedlcach
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Sportowcy na poligonie
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Wellington „Zosia” znad Bremy
Szansa na nowe życie
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Rusza program „wGotowości”
Męska sprawa: profilaktyka
Pomnik nieznanych bohaterów
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Kolejny kontrakt Dezametu
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Koniec dzieciństwa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Mundurowi z benefitami
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Kaman – domknięcie historii
Brytyjczycy na wschodniej straży

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO