moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Powstańcy w filmie o walczącej stolicy

Tu historia przeplata się ze współczesnością – powstańców zagrają uczestnicy walk z sierpnia 1944, obok wystąpią m.in. Anna Nehrebecka i Emilian Kamiński, a nawet grupa raperów. „Sierpniowe niebo. 63 dni chwały” to najnowszy film o Powstaniu Warszawskim. Na ekrany wchodzi 13 września, pokaże nieznane dotąd zdjęcia z powstania.

Pracownicy budowy znajdują w ruinach przedwojennej kamienicy ludzkie szczątki i pamiętnik z czasów Powstania Warszawskiego. Pisał go ukrywający się w piwnicy profesor. Dzięki pamiętnikowi przenosimy się do wydarzeń z piątego sierpnia 1944 roku – początku wielkiej rzezi na Woli. Tak rozpoczyna się „Sierpniowe niebo. 63 dni chwały”, najnowszy film o Powstaniu Warszawskim. Jego reżyserem jest pochodzący z rodziny powstańców Ireneusz Dobrowolski.

– Poświęciliśmy ten film młodym Polakom, którzy walczyli w powstaniu, oraz mojemu ojcu Leszkowi Dobrowolskiemu, ps. Wrzos, byłemu żołnierzowi Batalionu Gozdawa – mówi reżyser. W powstaniu brał też udział jego stryj Stanisław Ryszard Dobrowolski, ps. Goliard, autor znanej piosenki „Warszawskie dzieci”.

Akcja „Sierpniowego nieba” rozgrywa się w ciągu jednego dnia – piątego sierpnia 1944 roku na warszawskiej Woli oraz piątego sierpnia współcześnie. – Wybrałem ten dzień, bo to jeden z najtragiczniejszych momentów powstania – wyjaśnia reżyser. Podczas rzezi dokonanej przez oddziały niemieckie na Woli w ciągu dwóch dni zginęło w egzekucjach od 40 do 60 tys. ludzi.

Wątek historyczny przeplata się w filmie ze współczesnością. Dzięki temu obraz przedstawia różne oceny powstania. – To film dla wszystkich pokoleń i ważny przekaz historyczny – uważa Anna Nehrebecka, która w „Sierpniowym niebie” gra nauczycielkę tajnych kompletów i matkę, która boi się o córkę działającą w konspiracji. Jako autor pamiętnika z powstania wystąpił nieżyjący już Krzysztof Kolberger, z kolei Emilian Kamiński zagrał dyrektora firmy budowlanej, który chce prowadzić prace, nie zważając na odkryte w piwnicy szczątki.

W części filmu nawiązującej do współczesności wystąpi też kilku powstańców. – Jedną z ról zagrał kolega z oddziału mojego ojca Jerzy Romanowski „Drań” – opowiada reżyser. Zobaczymy także raperów z grupy Hemp Gru, którzy stworzyli promującą film piosenkę „Sierpniowe niebo”.

Atutem ekranizacji jest włączenie do fabuły nieznanych do tej pory materiałów filmowych nakręconych w 1944 roku. Nieznane dotąd ujęcia walczącej Warszawy udało się odnaleźć dzięki pomocy Zygmunta Walkowskiego z Wytwórni Filmów Dokumentalnych. Są na nich sceny walk rozgrywające się na Woli, ale także sceny z różnych etapów powstania.

Film wyprodukowany przez Grupę Filmową Rekontsplan trafi do kin 13 września.

AD

autor zdjęć: Dystrybutor Kino Świat

dodaj komentarz

komentarze

~Katarzyna
1382046240
Bardzo zawiodłam się na tej produkcji. Długo wyczekiwałam na ten film i niestety mocno się rozczarowałam. Według mnie za dużo wątków, żaden z nich nie został rozwinięty, a jedynie zaznaczony, fabuły właściwie brak. I nie chodzi mi tu o jakąś wymyśloną fabułę, ale o historię, którą opowiadałby film. Aktorzy debiutujący niestety słabo wyszli -ich gra wydawała się bardzo sztuczna. Każdy gest napełniony był tak wielkim patosem, że miało się wrażenie, że zwykłe podnoszenie kartki jest niezwykłym wyczynem. Postaci w filmie nie żyły, lecz "były nadmuchanymi bohaterami" -a to przecież miał być film o prawdziwym życiu tych młodych ludzi. Film bardzo ciężki w odbiorze. I niestety wg mnie -to, co miało być atutem filmu czyli -udział HempGru w filmie, okazało się doklejoną metką. Przesyt formy nad treścią, zbyt wiele wątków, "prześlizgnięcie się po temacie", sztandarowe wątki bez głębi (sanitariuszka, barykada, komplety, drukarnia). Faktycznie, Tortii ma rację, z porównaniem do Bitwy Warszawskiej -zbyt dużo efektów, brak treści. Bardzo się zawiodłam. Podobno każda forma przypomnienia tej historii jest dobra, ale ta może jednak bardziej zniechęcić niż zachęcić. Teraz czekam na "Kamienie na szaniec" i mam nadzieję, że będą lepiej zrealizowane.
5B-D0-2E-E5
~Tortii
1377373800
W tych wszystkich polskich ekranizacjach od Bitwy Warszawskiej nawet po ten filmik zapomina się, że żołnierze polscy byli głodni i wychudzeni. Pomazanie twarzy nie wystarczy. Trzeba aktorów na miesiąc posłać w dzicz, jak to zrobiono przy kręceniu filmu Pluton. Mój wujek z "Radosława" wspominał cały czas głód i brak wody.
19-64-DF-0D

Mundury w linii... produkcyjnej
 
SOR w Legionowie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Odstraszanie i obrona
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Barwy walki
Zbrodnia made in ZSRS
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Prawda o zbrodni katyńskiej
V Korpus z nowym dowódcą
NATO on Northern Track
Strażacy ruszają do akcji
Charge of Dragon
Ramię w ramię z aliantami
Święto stołecznego garnizonu
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Wojna w świętym mieście, część druga
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wojna w świętym mieście, epilog
NATO na północnym szlaku
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Front przy biurku
Zachować właściwą kolejność działań
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Głos z katyńskich mogił
Rakiety dla Jastrzębi
Wojna w świętym mieście, część trzecia
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Szarża „Dragona”
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Kadisz za bohaterów
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Ocalały z transportu do Katynia
Sandhurst: końcowe odliczanie
Optyka dla żołnierzy
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
25 lat w NATO – serwis specjalny
Przygotowania czas zacząć
Szpej na miarę potrzeb
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Sprawa katyńska à la española
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Kolejne FlyEle dla wojska
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Zmiany w dodatkach stażowych
Na straży wschodniej flanki NATO
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO