W ostatnich dniach lutego kompania odwodowa XIII zmiany PKW Afganistan – żołnierze 10 Batalionu Zmechanizowanego dragonów 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10 BKPanc), skupili swój poligonowy wysiłek szkoleniowy na sprawdzeniu poziomu wyszkolenia plutonów, które zostały poddane certyfikacji.
Żołnierze kapitana Jana Bochnackiego, dowódcy kompanii odwodowej, podczas tych dobowych zajęć musieli się wykazać praktyczną wiedzą i bezbłędną reakcją w trakcie wykonywania postawionych im zadań.
− Sprawdzenie poziomu wykonywania procedur operacyjnych jest kluczowym celem tego egzaminu certyfikującego plutony dowodzonej przeze mnie kompanii. Odpowiednią wiedzą, jej jasnym przekazem dla podwładnych i celowością stawianych zadań muszą się wykazać dowódcy plutonów. Dowodzeni przez nich żołnierze muszą być odpowiednio przygotowani do praktycznego działania podczas wykonywania między innymi patrolu, konwoju, jak i działania na posterunku kontrolnym (check point) czy też w momencie znalezienia improwizowanego ładunku wybuchowego. Nie może dojść do sytuacji, w których żołnierze będą zaskoczeni zaistniałą sytuacją na polu działania. Płynne zastosowanie odpowiednich procedur w czasie na przykład kontaktu ogniowego z przeciwnikiem, czy też wezwanie pomocy dla rannego (użycie procedury Medevac, polegającej na transporcie rannych z pola walki przez personel medyczny do obiektów medycznych) jest bardzo ważne podczas tego egzaminu. Oprócz procedur towarzyszących wykonywaniu patroli zarówno w warunkach dziennych i nocnych żołnierze poznają także zasady organizowania spotkań ze starszyzną plemienną wiosek afgańskich – tłumaczył i objaśniał kierownik zajęć kapitan Bochnacki.
W pewnym momencie od strony lasu padają strzały. Pluton realizując procedurę ochrony bazy odpowiada ogniem, a następnie wysyła grupę, która dokonuje rozpoznania. Tuż przy drodze napotykają cywili, którzy niezadowoleni z obecności wojska w pobliżu wioski nie chcą udzielać żołnierzom żadnych informacji. Po 15 minutach rusza patrol. Rosomaki pokonują świętoszowskie, leśne ostępy w drodze do następnej wioski. Na peryferiach małej osady formują check point. Jej mieszkańcy są wyraźnie poirytowani widokiem żołnierzy, a do check pointu szybko zbliża się nieznany pojazd.
– W tym miejscu działa ruchomy posterunek kontrolny. Każdorazowo przed utworzeniem check pointu powinno nastąpić rozpoznanie terenu: pluton wysyła drużynę patrolową, która rozpoznaje obszar, działonowy wozu bojowego „skanuje” teren, czy w pobliżu nie ma jakiś ładunków wybuchowych. Na przodzie check pointu znajdują się grupy zabezpieczające do przeszukiwania pojazdów – objaśnia dowódca plutonu, podporucznik Dawid Sameriak.
Pojazdy lub osoby przeszukuje się wybiórczo, nie wszystkie, głównie te, które wzbudzają podejrzenia swoim wyglądem lub zachowaniem. Pojazd, który zbliżał się do check pointu został zatrzymany do szczegółowego przeszukania. Kierowca i pasażerowie samochodu są nerwowi i zachowują się niespokojnie. W trakcie rewizji pojazdu utrudniają czynności i głośno wyrażają swoją dezaprobatę.
W tym czasie pluton nieustannie utrzymuje kontakt wzrokowy z mieszkańcami wioski, monitoruje co się dzieje. Nagle od strony osady padają strzały. Check point odpowiada ogniem i natychmiast podejmuje działania zmierzające do zmiany miejsca położenia.
Szybka i odpowiednia reakcja dowódców plutonów na dynamicznie zmieniającą się sytuację jest na pewno wynikiem dużego doświadczenia części ćwiczących dowódców plutonów. Wielu z nich uczestniczyło w misjach poza granicami kraju, gdzie bardzo często praktycznie realizowali procedury operacyjne w rejonie misji.
Kierownik ćwiczenia, kapitan Bochnacki poziom przygotowania swoich plutonów ocenił na poziomie dobrym. – W trakcie tego sprawdzenia chodzi nie tylko o kontrolę poziomu wyszkolenia plutonów, ale również określenia kierunków, w których trzeba je jeszcze podszkolić – podsumował dowódca kompanii odwodowej XIII zmiany PKW Afganistan.
Kolejna weryfikacja poziomu wyszkolenia kompanii odwodowej już w marcu, na poligonie w Wędrzynie, gdzie odbędzie się certyfikacja żołnierzy na poziomie kompanii.
Źródło: kpt. Justyna Balik, Katarzyna Przepióra
autor zdjęć: Katarzyna Przepióra
komentarze