moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sierżant Mateusz Sitek. Cześć jego pamięci!

To jest największa ofiara, jaką może złożyć każdy z nas, więc z tym większym uszanowaniem przychodzimy dzisiaj tutaj, z wdzięcznością za jego życie i z pamięcią – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości upamiętniających pierwszą rocznicę śmierci sierż. Mateusza Sitka. Odbyły się one w 1 Warszawskiej Brygadzie Pancernej.

Sierż. Mateusz Sitek zmarł 6 czerwca 2024 roku w wyniku ugodzenia nożem podczas służby na polsko-białoruskiej granicy. Dla uczczenia jego pamięci w pierwszą rocznicę śmierci w 1 Warszawskiej Brygadzie Pancernej, macierzystej jednostce sierż. Sitka, zorganizowano uroczystość. Uczestniczyli w niej rodzina zabitego żołnierza, wicepremier Kosiniak-Kamysz, dowódcy i koledzy.

 

REKLAMA

Szef MON-u podkreślił, że sierż. Sitek oddał życie, wierny przysiędze żołnierskiej. – Ta ofiara nie była nadaremna. Ona jest w obronie ojczyzny, w obronie naszych granic, naszej kultury, tradycji, naszej polskości. To jest największa ofiara, jaką może złożyć każdy z nas, więc z tym większym uszanowaniem przychodzimy dzisiaj tutaj, z wdzięcznością za jego życie i z pamięcią – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Jesteś z nami w każdej chwili

– Zginął, bo był tam, gdzie powinien być żołnierz, między zagrożeniem a bezpieczeństwem ojczyzny. […] Mateusz, jesteś z nami w każdej chwili, bo żołnierz, który oddaje życie za ojczyznę, żyje wiecznie w naszej pamięci. Dla nas twoja śmierć to nie tylko strata. To wezwanie, by każdego dnia być gotowym, by nie zapomnieć, po co zakładamy mundur – mówi płk Renart Skrzypczak, dowódca 1 BPanc.

Zastępca szefa sztabu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. bryg. Artur Kozłowski, który był dowódcą sierż. Sitka, dziękował za jego służbę i oddanie. – Jestem dumny z sierż. Mateusza Sitka oraz jego kolegów i koleżanek, którzy służą w szeregach 1 Brygady Pancernej – zapewniał.

Pamięć podoficera uczczono minutą ciszy, odczytany został apel poległych, złożono kwiaty przy kamieniu z wmurowaną tablicą pamiątkową. Oddano także salwę honorową. Wcześniej odbyła się msza święta w kościele garnizonowym w Wesołej.

Aby uczcić swojego kolegę, żołnierze 1 BPanc zorganizowali m.in. marsz na jego cześć. W czwartek 5 czerwca pancerniacy wyruszyli w trasę w pełnym rynsztunku – wyposażeni w hełm, broń, kamizelki kuloodporne. Mieli do pokonania 21 km w ciągu czterech godzin i 27 minut. To symboliczne liczby – pierwsza oznacza wiek sierż. Sitka, 4.27 zaś to godzina ataku na niego. W marszu wzięło udział około 300 żołnierzy.

W piątek, 6 czerwca, poza oficjalnymi uroczystościami odbył się memoriał pamięci Mateusza Sitka. Pancerniacy zmierzyli się na boisku piłki nożnej, bo ta dyscyplina sportu była pasją nieżyjącego żołnierza. Z kolei w sobotę 7 czerwca w rodzinnej miejscowości sierżanta – w Nowym Lubielu na Mazowszu – zostanie odprawiona msza święta polowa koncelebrowana przez biskupa polowego Wojska Polskiego Wiesława Lechowicza.

Do ataku na sierż. Mateusza Sitka doszło 28 maja w Dubiczach Cerkiewnych na Podlasiu. Żołnierz został raniony nożem przez migranta znajdującego się po białoruskiej stronie zapory. Jako pierwsza pomocy udzieliła mu funkcjonariuszka Straży Granicznej. Następnie ranny został przewieziony do szpitala w Hajnówce, a potem do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Jednak lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł 6 czerwca 2024 roku.

Dobry kolega, oddany żołnierz

Koledzy z jednostki, którzy razem z Mateuszem Sitkiem pełnili służbę przy granicy, wspominali go jako ambitnego, cenionego i lubianego. – Przeżyliśmy szok. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co się stało. Myślę, że każdy z żołnierzy przemyślał sobie, po co naprawdę tutaj jest i jak ważne jest zadanie wsparcia ochrony granicy państwowej. Mateusz poniósł za to najwyższą ofiarę – mówił jeden z pancerniaków. – Po jego śmierci ogarnął nas ogromny żal. Wszyscy myśleliśmy o tym, że to mogło przytrafić się każdemu z nas. I co wtedy przeżywałyby nasze rodziny… Po tych wydarzeniach, w czasie służby na „pasku”, czyli w strefie działań przygranicznych, jesteśmy jeszcze bardziej ostrożni. Jeszcze bardziej skupiamy się na tym, aby ochronić ludzi, którzy mieszkają gdzieś tam za naszymi plecami – zapewniał kolega sierż. Sitka.

Na cześć zabitego żołnierza jeden z czołgów Abrams w 1 Brygadzie Pancernej został w ubiegłym roku nazwany jego imieniem.

Anita Blinkiewicz

autor zdjęć: MON

dodaj komentarz

komentarze


Podejrzane manewry na Bałtyku
 
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
Od chaosu do wiktorii
Dzień, który zmienił bieg wojny
Bałtycka tarcza
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Kosiniak-Kamysz: Polska najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie
Nowe garaże dla Leopardów w Świętoszowie
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Dziękujemy wam, weterani!
Karol Nawrocki wybrany na prezydenta RP
Lotnicza „sztafeta pokoleń”
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nasi czołgiści najlepsi
Zagadkowe znalezisko na Podkarpaciu
Recepta na sukces: zadowolony pracownik i dumny żołnierz
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Dostawa K9 i chrzest ogniowy
50 kabli na 50-lecie Jednostki Wojskowej Formoza
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Pamiętają o powstańcach
Rozpoznanie i możliwości rażenia bez ryzyka dla żołnierzy
Powstanie raport o bezpieczeństwie dostaw do zbrojeniówki
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Nowe cele obronne NATO
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
ZMU dla marynarzy
Szef MON-u oddał hołd gen. Marianowi Kukielowi
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
K2 ze słowacką tarczą
Zawiszacy zwiększają zasoby K2
Amunicja dla czołgów
Wyzwanie, które integruje
Fire from Coast
Zachód daje Ukrainie zielone światło
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Siła zaplecza
Medycyna pola walki dla cywilnych lekarzy?
Kolejny krok ku wypowiedzeniu konwencji ottawskiej
Nowa mapa garnizonów
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Letni wypoczynek z MON-em
Sierżant Mateusz Sitek. Cześć jego pamięci!
Czterej pancerni przeciw wyklętym
„Baltops ’25” – NATO ćwiczy na Bałtyku
Szlachetny gest generała
Drony Wizjer rozpoznają cel
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
PGZ na nowo
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
AW149 to przygoda życia
WOT z pomocą tonącym
Siły szybkiego reagowania na Pustyni Błędowskiej
Trudny los zwycięzców
Żołnierz influencer?
Następne „Czarne Pantery” dla Wojska Polskiego
Wojska inżynieryjne wzmacniają granicę
Wyzwanie, które integruje
Misja PKW „Olimp” doceniona
Nowe możliwości spółki Mesko

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO