moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kapelani w okopach

Kapelani wojskowi byli obecni przy żołnierzach od czasów przyjęcia przez naszą ojczyznę chrztu, dodawali im siły i wzmacniali ducha, służyli sprawie niepodległej ojczyzny i ginęli za wolną Polskę – mówiono podczas sympozjum naukowego „Kapelani Niepodległości”. Obrady w Warszawie zorganizowały Ordynariat Polowy Wojska Polskiego i Centralna Biblioteka Wojskowa.

– Chcemy pokazać, w jaki sposób ewaluowało duszpasterstwo wojskowe i docenić wkład, jaki Kościół Katolicki wnosi poprzez swoich kapelanów do historii polskiego oręża – mówił bp Wiesław Lechowicz, biskup polowy Wojska Polskiego, otwierając sympozjum naukowe „Kapelani Niepodległości” w Centrum Konferencyjnym Ordynariatu Polowego WP w Warszawie. Obrady z okazji Święta Niepodległości zorganizował Ordynariat Polowy WP wspólnie z Centralną Biblioteką Wojskową.

Podczas spotkania Łukasz Kudlicki, szef gabinetu politycznego ministra obrony przypomniał, że kapelani wojskowi byli obecni przy żołnierzach od czasów przyjęcia przez naszą ojczyznę chrztu, a szczególną rolę podjęli, kiedy Polska utraciła niepodległość. – Wówczas kościół stał się instytucją przechowującą polskość, dającą pewność trwania narodowi polskiemu – podkreślił Kudlicki.

REKLAMA

W powstańczych szeregach

Jak mówił szef gabinetu politycznego MON, szczególnie w pamięć wryły się postacie duchownych, którzy uczestniczyli w zrywach niepodległościowych, stali u boku żołnierzy Legionów Polskich i uczestników wojny polsko-bolszewickiej. – Podczas II wojny światowej księża byli na każdym polu walki, także w konspiracji. Dodawali siły i wzmacniali ducha żołnierzy swoją postawą, ginęli za wolną Polskę, za to należy się im wdzięczność i pamięć – zaznaczył Kudlicki.

O roli kapelanów w powstaniu listopadowym opowiedział Wiktor Cygan, historyk ze Związku Piłsudczyków. Jak podał, w walkach żołnierzom polskim towarzyszyło 145 kapelanów, którzy prowadzili działalność duszpasterską, a także oświatową. – O znaczeniu i roli duchownych świadczy 27 orderów Virtuti Militari nadanych im po powstaniu – akcentował Cygan. Wśród odznaczonych był m.in. ks. Adam Loga, który zginął 9 lipca 1831 roku w bitwie pod Szawlami.

Również w okresie powstania styczniowego polscy dowódcy mieli świadomość, jakim oparciem dla wojska jest udział duszpasterzy. – W latach sześćdziesiątych XIX wieku kościół był ostoją polskości, w księżach Polacy widzieli przewodników duchowych w drodze do wolności – tłumaczył ks. dr hab. Damian Zamiatała, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Badacz podał, że przez cały okres walk przez oddziały powstańcze przewinęło się 122 duchownych na czele z ks. Stanisławem Brzóską, mianowanym przez Rząd Narodowy naczelnym kapelanem wojsk powstańczych.

– Kapelani służyli wsparciem duchowym, dbali o morale powstańców, opiekowali się rannymi, zajmowali administracją powstańczą, rekrutacją ochotników, wielu walczyło z bronią w ręku – wyliczał ks. Zamiatała. Przykładem był ks. Serafin Szulc. W lutym 1863 roku przystąpił do oddziału powstańczego Apolinarego Kurowskiego, następnie został kapelanem m.in. w oddziale Teodora Cieszkowskiego. – W tych oddziałach pełnił też rolę aprowizatora, pielęgniarza czy kwatermistrza – opowiadał dr Mikołaj Wachowicz, politolog z CBW. Jak podkreślił, niezwykle cenne są wspomnienia księdza z okresu powstania spisane jesienią 1966 roku.

Na straży niepodległości

Rola kapelanów w niepodległej Polsce nie zmalała, w czasie walk o granice 1918–1920 księża pełnili często nie tylko role duchownych, ale też wychowawców, uczyli poborowych, dlaczego warto i trzeba walczyć za ojczyznę. Jak podkreślał prof. Janusz Odziemkowski, historyk z Instytutu Józefa Piłsudskiego w Warszawie, w tym czasie do armii szli głównie księża-ochotnicy.

Jednym z nich był ks. mjr Cyprian Rozumkiewicz, który w styczniu 1919 roku został kapelanem 36 Pułku Piechoty Legii Akademickiej. Ksiądz towarzyszył żołnierzom w okopach na froncie ukraińskim, potem w walkach przeciwko bolszewikom. Mimo ciężkiej choroby nie chciał opuścić pułku. Wyczerpany gorączką udał się wreszcie do szpitala, ale w drodze został zaskoczony przez oddział bolszewicki i zamordowany 17 lipca 1920 roku pod Lidą.

Jako ochotnik służył też ks. mjr Ignacy Skorupka, który 7 lub 8 sierpnia 1920 roku został kapelanem 1 Batalionu 236 Pułku Armii Ochotniczej Legii Akademickiej i razem z nim 13 sierpnia wyruszył w kierunku Ossowa. – W Ząbkach ks. Skorupka odprawił mszę i tłumaczył żołnierzom, że 15 sierpnia będzie dniem zwycięstwa, muszą tylko wytrwać – opowiadał prof. Odziemkowski. Następnego dnia kapelan zginął podczas bitwy, w której Polacy powstrzymali bolszewików. – To m.in. dzięki mocnej postawie duchowej kapelana młodzi ochotnicy, choć niewyszkoleni i źle uzbrojeni, stawili skuteczny opór silniejszemu wrogowi – tłumaczył historyk.

W trakcie debaty podkreślano, że duchowni służyli polskim żołnierzom także w czasie II wojny światowej. Jednym z nich był przyszły prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. – Ponieważ przed 1939 rokiem ks. Wyszyński prowadził aktywną działalność i był m.in. członkiem Rady Społecznej przy prymasie Polski, podczas okupacji na polecenie bp. Michała Kozala ukrywał się przed Gestapo – mówił dr hab. Rafał Łatka z UKSW. W czerwcu 1942 roku ks. Wyszyński został kapelanem Zakładu dla Niewidomych w Laskach pod Warszawą. W okresie powstania warszawskiego jako „Radwan III” był też kapelanem grupy „Kampinos” Armii Krajowej, służył też rannym w szpitalu powstańczym w Laskach.

Prelegenci mówili też o losach kapelanów, którzy służyli w polskiej armii we wrześniu 1939 roku. – 30 duchownych w mundurach dostało się do sowieckiej niewoli i większość z nich została zamordowana w zbrodni katyńskiej – opowiadał Bogusław Szwedo z Towarzystwa Naukowego Sandomierskiego. 59 kapelanów trafiło do niemieckich oflagów razem z innymi oficerami. Jednak w grudniu 1939 roku zostali odosobnieni w oflagu Rotenburg. – Niemcy zdawali sobie sprawę, jak ważną rolę pełnili duchowni wśród żołnierzy i postanowili oddzielić ich od pozostałych oficerów – tłumaczył Szwedo. W kwietniu 1940 roku duchownych wywieziono do obozu koncentracyjnego Buchenwald, a w lipcu 1942 roku do obozu Dachau. Jak podał badacz, zmarło lub zginęło tam 26 kapelanów, wśród nich ks. kmdr Władysław Miegoń, kapelana Floty czy ks. kpt. Franciszek Dachtera, kapelan 62 Pułku Piechoty.

– Przez te wszystkie lata kapelani uczestniczyli w wykuwaniu naszej wolności, służyli sprawie niepodległej ojczyzny i walczącym żołnierzom na wielu frontach – podsumował dr Jan Tarczyński, dyrektor Centralnej Biblioteki Wojskowej. Podczas spotkania wręczono także odznaczenia i wyróżnienia przyznane m.in. przez ministra obrony, ministra edukacji i biskupa polowego.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Anna Dąbrowska, Krzysztof Stępkowski

dodaj komentarz

komentarze


Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
 
Trójstronne porozumienie
Album o żołnierzach-olimpijczykach
Pod Kockiem walczyli do końca
Na Białej Głuchołaskiej stanął most
Ogniem i dynamitem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Feniks” – służby działają, wspierają, ale też niosą nadzieję
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Ocean dronów
25 km na 25 lat Polski w Sojuszu
Olimp w Paryżu
Przełom w sprawie rzezi wołyńskiej?
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
NATO silniejsze niż kiedykolwiek
Czworonożny żandarm w Paryżu
Underwater Academy
Widzenie przyszłości
Radar na bezzałogowce
Żeby drużyna była zgrana
Polska i Turcja – od wojen do szacunku i sympatii
Ukraińska wizja MRAP-a
MON podsumowało 10 miesięcy rządów koalicji
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Płk dr Sowa: Szkolenie rezerw osobowych jest częścią planu budowy systemu służby powszechnej
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Tydzień Kormorana
WAT po raz 74 zainaugurował rok akademicki
Wojsko połączy Głuchołazy
Podwyżki dla niezawodowych
WOT z Pomorza ze wsparciem dla Dolnego Śląska
Ukoić ból po stracie
Cezary Tomczyk o podkomisji smoleńskiej
„Kieszonkowy” okręt podwodny
Drony nad poligonem
Czarne Pantery już w Poznaniu
Więcej wojska wesprze powodzian
Realizm dowodzenia
Odznaczenia państwowe za medale paryskich igrzysk
Czy Orka przypłynie z Korei?
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Wojsko Polskie w oczach zagranicznych mediów
Projekt wsparcia dla pracodawców żołnierzy
Hubalczycy nie złożyli broni
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Olympus in Paris
Nie rewolucja, lecz ewolucja
Wyższe świadczenie mieszkaniowe dla żołnierzy
Cyniczna gra Bacha
Pamiętamy o bohaterach Batalionów Chłopskich
Najlepsi sportowcy wśród terytorialsów to …
Ostre słowa, mocne ciosy
Tłumy biegły po nóż komandosa
Kaszubski Tygrys

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO