moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

FA-50 z polskimi pilotami u sterów

Niemal rok przygotowań, godziny spędzone w symulatorach i na szkoleniach pod okiem instruktorów, i w końcu się udało – polski pilot usiadł za sterami FA-50 i samodzielnie wykonał pierwszy w historii lot najnowszym samolotem polskich sił powietrznych. – Cieszę się, że wszystko poszło zgodnie z planem – powiedział po wylądowaniu na lotnisku 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego.

Mjr Jacek Stolarek z 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego jako pierwszy polski pilot odbył samodzielny lot samolotem FA-50. Historyczne dla polskich sił powietrznych wydarzenie poprzedził niemal rok szkolenia w Korei Południowej i w Polsce. Za debiut Polaka u sterów koreańskiej maszyny kciuki trzymała cała macierzysta baza mjr. Stolarka, w której stacjonują nowe samoloty. – To z pewnością bardzo ważny dzień dla naszej bazy. Kończymy 30-letnią historię MiG-ów-29 i otwieramy nową epokę – nowoczesnego FA-50 – mówił ppłk Marcin Boruta, inżynier samolotu FA-50, rzecznik prasowy 23 BLT. – Dumni z siebie są nie tylko piloci, lecz także cała ekipa odpowiedzialna za obsługę FA-50. W naprawdę krótkim czasie zrobiliśmy dobrą robotę – zapewnia oficer.

Historyczny lot odbył się 16 listopada. Samolot FA-50 o numerze bocznym 5006 wystartował z lotniska 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego. Spędził w powietrzu około godziny. – Wykonałem lot do strefy, a potem szereg manewrów oraz treningowe podejście do lądowania – powiedział po wykonaniu lotu mjr Jacek Stolarek, pilot FA-50. Podkreślił, że podczas lotu najważniejsze są procedury, które zapewniają bezpieczeństwo pilotowi i maszynie. – Musimy się mocno skupić na kolejnych procedurach. Z kolei po locie przychodzi czas na jego przeanalizowanie, które odbywa się podczas debriefingu. Swój pierwszy lot będę też omawiał z instruktorem – mówił mjr Stolarek.

Zanim polscy piloci zasiedli solo za sterami FA-50, spędzili wiele godzin na szkoleniu z koreańskimi instruktorami. Najpierw w bazach w Korei Południowej, a potem już w Polsce. Musieli nie tylko nauczyć się latać FA-50, lecz także wykonywać nim różnego typu manewry. Szkolenie było dostosowane do lotniczego doświadczenia pilotów, a to było bardzo duże. – Personel latający, który rozpoczął szkolenie na samolocie FA-50, to piloci, którzy mają już za sobą wiele lotów samolotami bojowymi. Proces szkolenia był inny niż w przypadku pilotów, którzy dopiero rozpoczynają swoją karierę lotniczą – wyjaśnia ppłk Marcin Boruta.

O to, by pierwszy samodzielny lot odbył się bez żadnych problemów, dbali technicy odpowiedzialni za obsługę maszyny. – Przygotowanie samolotu FA-50 do lotu to praca wielu osób – ekspertów w kilkunastu specjalnościach – mówi kpt. Małgorzata Urban, dowódca Klucza Eksploatacji Samolotów 23 Bazy Lotnictwa Taktycznego. – Samo przygotowanie statku powietrznego w dniu wylotu polega m.in. na skontrolowaniu ciśnienia w instalacjach i dokładnego sprawdzenia, czy na samolocie od ostatniego wylotu nie pojawiły się uszkodzenia. Jeśli wszystko jest w porządku, maszyna jest dopuszczona do lotu – wyjaśnia oficer. Wcześniej służyła w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach, gdzie zajmowała się obsługą samolotów F-16. – To doświadczenie tu, w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego, bardzo się przydaje, bo konstrukcja FA-50 jest zbliżona do F-16. Rozwiązania, które zostały zastosowane w tym samolocie, w dużej mierze pokrywają się z tym, z czym miałam do czynienia w F-16. To bardzo pomogło przy wdrażaniu FA-50 – mówi kpt. Małgorzata Urban.

Pierwszy samodzielny lot polskiego pilota to zapowiedź kolejnego etapu szkolenia. Teraz piloci będą się szkolić do poziomu instruktorskiego, by w przyszłości uczyć latania na FA-50 lotników w kraju. Zapewniają też, że czekają na uzyskanie gotowości bojowej maszyny. – Lot solo to początek. Trzeba iść dalej i szkolić się z innymi statkami powietrznymi, wykonywać bardziej skomplikowane misje – mówi mjr Stolarek. – Nie możemy się też doczekać, kiedy osiągniemy gotowość do wykonywania dyżurów bojowych. Ale to będzie długotrwały proces, przed nami mnóstwo lotów i wiele pracy – podsumowuje pilot.

Ewa Korsak

autor zdjęć: Piotr Wróblewski

dodaj komentarz

komentarze

~trw
1700320500
Brawo Panie Majorze! No to kiedy etap zastosowania bojowego z użyciem AIM-9M?
0F-19-2E-BD

Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Pomnik nieznanych bohaterów
Marynarze mają nowe motorówki
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Kolejny kontrakt Dezametu
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Starcie pancerniaków
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Marynarze podjęli wyzwanie
Wellington „Zosia” znad Bremy
Rusza program „wGotowości”
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Polski „Wiking” dla Danii
Szef MON-u z wizytą we Włoszech
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
„Road Runner” w Libanie
Inwestycja w bezpieczeństwo
System identyfikacji i zwalczania dronów już w Polsce
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Komisja Obrony za Bezpiecznym Bałtykiem
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Odznaczenia za wzorową służbę
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Brytyjczycy na wschodniej straży
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Niespokojny poranek pilotów
Sukces Polaka w biegu z marines
Nie daj się zhakować
Zasiać strach w szeregach wroga
Męska sprawa: profilaktyka
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Szansa na nowe życie
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Nowe zasady dla kobiet w armii
Mundurowi z benefitami
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Szkolenia obronne tuż-tuż. Instruktorzy uczą się przekazywać wiedzę
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Abolicja dla ochotników
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Sportowcy na poligonie
Prof. Ilnicki – lekarz żołnierskich dusz
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Pięściarska uczta w Suwałkach
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
Koniec dzieciństwa
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Kircholm 1605
Kaman – domknięcie historii
Standardy NATO w Siedlcach
Niepokonani koszykarze Czarnej Dywizji
Mity i manipulacje
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO