moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Swift Response '21”, czyli Polacy przejmują lotnisko

To największe wyzwanie, jakiemu do tej pory musiała stawić czoła 6 Brygada Powietrznodesantowa – ocenia gen. bryg. Grzegorz Grodzki. Polscy żołnierze, którzy biorą udział w międzynarodowych ćwiczeniach „Swift Response '21”, odbili z rąk przeciwnika lotnisko. Ale to dopiero początek wymagających zadań, jakie mają do wykonania podczas ćwiczeń w Rumunii.

Tegoroczna edycja „Swift Response” jest częścią manewrów „Defender-Europe '21”, które sprawdzają gotowość do obrony południowej oraz wschodniej flanki NATO. Ćwiczenia „Swift Response” są prowadzone równolegle na terytorium Rumunii, Litwy oraz Estonii. W trzech oddzielnych operacjach powietrznodesantowych dowodzonych przez amerykańską 82 Dywizję jest zaangażowanych ponad 7 tys. żołnierzy z dziesięciu państw NATO. Jak wygląda epizod rumuński z udziałem Polaków? Tu scenariusz zakłada, że niezidentyfikowane oddziały, tzw. zielone ludziki, zajęły lotnisko. Na te działania reaguje 82 Dywizja Powietrznodesantowa, dysponująca trzema brygadami, w tym polską 6 Brygadą Powietrznodesantową.

– Żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej dowodzili siłami, które miały opanować lotnisko wojskowe Boboc w Rumunii. Celem było nie tylko zdobycie kompleksu, ale także naprowadzanie samolotów transportowych, a następnie przyjęcie przewożonego przez nich sprzętu – relacjonuje gen. bryg. Grzegorz Grodzki, dowódca 6 Brygady Powietrznodesantowej, i podkreśla, że te zadania dotyczą zupełnie nowych zdolności brygady. – Po raz pierwszy w historii 6 Brygady Powietrznodesantowej jesteśmy odpowiedzialni za dowodzenie operacją sojuszniczą na tym szczeblu – zaznacza.

Operacja przejęcia lotniska odbyła się w poniedziałek, ale przeprowadzenie tak zaawansowanych działań wymagało trwającego niemal rok planowania. Brali w nim udział żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej, m.in. z sekcji szkoleniowej, logistycznej, rozpoznawczej oraz pionu spadochronowo-lotniczego, a także przedstawiciele armii amerykańskiej, holenderskiej oraz rumuńskiej. Oprócz polskich spadochroniarzy z 16 Batalionu Powietrznodesantowego oraz ze sztabu dowództwa brygady w operacji uczestniczyli bowiem żołnierze z batalionu holendersko-niemieckiego oraz rumuńskiego. Łącznie na terenie lotniska desantowano dziś ponad 600 wojskowych. – Desant, w którym z 14 samolotów zostaje zrzuconych kilkuset żołnierzy z pięciu armii, to skomplikowany proces, wymagający zebrania wszystkich statków powietrznych w jeden element. Taka operacja jest tym trudniejsza, że po skoku żołnierze musieli stworzyć wysuniętą bazę operacyjną zdolną do przyjęcia jeszcze większych sił – mówi mjr Marcin Wilga, szef sekcji szkoleniowej 6 Brygady Powietrznodesantowej.

Podczas „Swift Response” wszystkie pododdziały muszą działać według takich samych procedur obowiązujących w NATO, co w sposób oczywisty ułatwia współpracę żołnierzy z różnych armii. Dla Polaków pomocne są też doświadczenia zebrane w trakcie wcześniejszych ćwiczeń z Amerykanami. – Nie po raz pierwszy jesteśmy częścią 82 Dywizji Powietrznodesantowej. Tym razem poszliśmy jednak krok do przodu, po raz pierwszy brygada dowodziła zarówno na etapie planowania, jak i fizycznie na polu walki. Stosowanie tożsamych procedur z Amerykanami z pewnością ułatwiło to przedsięwzięcie – wyjaśnia mjr Wilga.

Desant na rumuńskie lotnisko Boboc był oceniany przez amerykańskie kierownictwo ćwiczeń. – Wszystkie zadania realizujemy w takich warunkach, jakie obowiązywałyby podczas prawdziwego kryzysu – opisuje kpt. Szymon Marcinów, oficer łącznikowy przy 82 Dywizji Powietrznodesantowej. Oficer zaznacza, że ze względu na skalę ćwiczeń udział w nich jest wartościowy nie tylko z perspektywy 6 Brygady Powietrznodesantowej, ale przede wszystkim z perspektywy Polski jako członka NATO. – Ćwiczony scenariusz w rzeczywisty sposób odzwierciedla zagrożenia hybrydowe oraz działanie Sojuszu, który niesie pomoc jego członkom. Będąc częścią większego, zgranego pododdziału powietrznodesantowego, mamy znacznie większe szanse na opanowanie kryzysu – podsumowuje kpt. Marcinów.

Ćwiczenia „Swift Response” potrwają do połowy maja.

Michał Zieliński

autor zdjęć: st. kpr. Mariusz Bieniek/6bpd

dodaj komentarz

komentarze


USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
 
Odbudowa obrony cywilnej kraju
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Flyer, zdobywca przestworzy
Wyższe stawki dla niezawodowych
Dzieci wojny
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Pracowity pobyt w kosmosie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Prezydent na wschodniej granicy
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Ewakuacja Polaków z Izraela
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Podróż w ciemność
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Strażnicy polskiego nieba
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Czarna Pantera celuje
Kajakami po medale
Świat F-35
Broń przeciwko wrogim satelitom
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
Musimy być szybsi niż zagrożenie
„Różycki” zwodowany
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Cybermiasteczko na Festiwalu Open’er
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
Bezpieczniejsza Europa
Ratownik w akcji
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Wypadek Rosomaka
Drukowanie dronów
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Policjanci w koszarach WOT
The Power of Infrastructure
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Pierwsze oficerskie gwiazdki
BWP-1 – historia na dekady
Planowano zamach na Zełenskiego
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Inwestycja w żołnierzy
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Święto sportów walki w Warendorfie
Pułk Reprezentacyjny rekrutuje. Kto może dołączyć?
Pancerny kot w polskim wojsku
Podejrzane manewry na Bałtyku
Śmierć gorsza niż wszystkie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO