moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Dziennik „Staszka”, żołnierza „Ponurego”

Opisy walk, organizacji oddziałów oraz partyzanckiej codzienności znajdziemy w dzienniku st. strz. Stanisława Wolffa, żołnierza Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”. – To unikatowy zapis ukazujący szlak bojowy oddziałów płk. Jana Piwnika „Ponurego” – mówi dr Marek Jedynak, historyk Instytutu Pamięci Narodowej, który odnalazł i opublikował zapiski żołnierza.

Przysięga żołnierzy 2 kompanii 7 batalionu 77 Pułku Piechoty (Okręg Nowogródek Armii Krajowej). Na fotografii widoczni są oficerowie i stół z krucyfiksem. Stoją od lewej: drugi (w głębi) ppor. Bojomir Tworzyański ps. „Ostoja”, trzeci ppłk Jan Szulc vel Janusz Szlaski ps. „Prawdzic”, piąty (z mapnikiem) por. Jan Piwnik ps. „Ponury”. Fot. Wikipedia

„Słychać zgrzyt hamulców i pociąg zatrzymuje się. (…) Ppor. „Rafał” wraz z komendantem „Czarką” podkłada ładunek wybuchowy pod drzwi. W międzyczasie ktoś oddaje strzały z pociągu, słychać serie z cekaemów i erkaemów. Nasi także otwierają ogień z erkaemów i karabinów”. Tak st. strz. Stanisław Wolff „Staszek” opisał akcję Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponury” na niemiecki pociąg pod Berezowem w nocy z 12 na 13 lipca 1943 roku. Przeprowadzono ją w odwecie za pacyfikację wsi Michniów. – „Staszek” był żołnierzem II Zgrupowania Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” dowodzonego przez cichociemnego, ppor. Waldemara Szwieca „Robota” – mówi dr Marek Jedynak, historyk z delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach i autor bloga „Wokół Wykusu” poświęconego historii oddziałów partyzanckich płk. Jana Piwnika „Ponurego”. Historyk odnalazł też i wydał dziennik prowadzony przez strz. Wolffa.

Zaginiony pamiętnik

Stanisław Wolff urodził się 2 listopada 1916 roku w Zasławiu na Wołyniu. Potem rodzina przeniosła się do Warszawy. Stanisław po maturze rozpoczął studia na wydziale prawa, a rok później został powołany do zasadniczej służy wojskowej w szeregach 11 Pułku Ułanów Legionowych w Ciechanowie. W czerwcu 1938 roku przeniesiono go do pospolitego ruszenia ze względu na stan zdrowia. Podjął wtedy studia w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie.

Kiedy wybuchła wojna nie był zmobilizowany, za to już w grudniu 1939 roku zaczął działać w konspiracji pod pseudonimem „Babiński”. W czerwcu 1942 roku przydzielono go do wydzielonej organizacji dywersyjnej AK „Wachlarz". Wiosną 1943 roku po likwidacji „Wachlarza” Wolff zgłosił się do formujących się w Górach Świętokrzyskich oddziałów partyzanckich pod komendą „Ponurego”.

Fot.: Warszawa 1938 r. Zbiory Archiwum Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

„Staszek” zginął nad ranem 14 października 1943 roku w Wielkiej Wsi. Ochraniał leczącego się tam „Robota”. Oddział został zdradzony przez ppor. Jerzego Wojnowskiego „Motora”, agenta Gestapo. W walce z Niemcami zginęli „Robot” oraz jego czworo podkomendnych, w tym autor dziennika.

Dwa zeszyty zapisków „Staszka” dotyczące okresu od 15 czerwca do 11 października 1943 roku Niemcy znaleźli w jego plecaku. – W kieleckim gestapo zostały przetłumaczone na niemiecki i wykorzystane do inwigilacji Armii Krajowej i zgrupowania „Ponurego” – mówi historyk IPN. Po wojnie polski oryginał dziennika zaginął, a wersję niemiecką odnalazł w zgliszczach gestapo w Częstochowie mecenas Jan Pietrzykowski. – Niemcy przed nadejściem Sowietów spalili dokumenty, ale dziennik cudem ocalał – dodaje dr Jedynak. Zapiski przeleżały kolejne lata w domu Pietrzykowskiego, który potem przekazał je historykowi i publicyście Longinowi Kaczanowskiemu.

Dziennik „Staszka” był znany historykom tylko we fragmentach. – Zachowały się te zapisy, które żołnierz wysyłał do dowództwa AK jako meldunki operacyjne – tłumaczy badacz. Historyk zauważył, że w książce „Zagłada Michniowa” Kaczanowski przytacza też inne, nieznane fragmenty pamiętnika. – Kiedy dotarłem do publicysty natrafiłem też na niemiecką wersje dziennika – dodaje.

Partyzanckie życie

Odnalezione zapiski zostały ponownie przetłumaczone na język polski i wydane w formie książki. – To autentyczny zapis ukazujący szlak bojowy oddziałów „Ponurego” w Górach Świętokrzyskich i wspomnienia z działalności świętokrzyskich struktur AK – podkreśla historyk IPN. Dodaje, że dziennik jest tym cenniejszy, iż wojennej literatury autobiograficznej jest bardzo mało. –Dotychczas drukiem ukazał się tylko jeden diariusz z lat okupacji żołnierza „Ponurego”, kpr. Teofila Obary „Teosia” – zaznacza dr Jedynak. Inni weterani z oddziału swoje wspomnienia spisali dopiero po wojnie.

Dziennik poszerza wiedzę na temat działalności partyzantki. Znajdziemy w nim opisy walk i bitew stoczonych przez żołnierzy, a także notatki ukazujące relacje międzyludzkie, zmiany organizacyjne i kadrowe w oddziałach, sylwetki żołnierzy oraz obraz wojennej codzienności partyzantów. „Z żywnością i papierosami jest bardzo źle. W związku z tym wieczorem patrole wysyłane są w poszukiwaniu jedzenia. Kolację dostają już tylko wartownicy, zwiadowcy i stojący na posterunkach obserwacyjnych. Reszta osób otrzymuje tylko kawę” – zapisał „Staszek” pod datą 16-17 lipca 1943 roku.

Dr Jedynak odnalazł na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie grób matki „Staszka”, Marii Zienkiewicz, jego ojczyma Juliana i przyrodniego brata Konrada. Odszukał też na Florydzie w USA córkę Konrada. – Dzięki niej trafiłem na listy, które „Staszek” pisał do matki w czasie okupacji, gdy służył w „Wachlarzu” oraz w zgrupowaniach „Ponury" – mówi historyk. Ostatni zachowany list nosi datę 13 października 1943 roku, czyli został napisany kilkanaście godzin przed śmiercią autora.

Listy wzbogaciły publikacje. Oprócz nich w książce znalazł się biogram „Staszka” i unikatowe zdjęcia z archiwum rodzinnego: Wolffa i jego rodziny z okresu okupacji. W publikacji znajdziemy też m.in. zdjęcia zabitych żołnierzy AK wykonane przez funkcjonariuszy kieleckiego gestapo.

Książka „Dziennik „Staszka”. Zapiski st. strz. z cenz. Stanisława Wolffa, żołnierza Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury” (15 czerwca-11 października 1943 r.)” została wydana w Serii Świętokrzyskiej „Dzienniki, wspomnienia, pamiętniki, listy”. Na razie można ją kupić on-line, a od 16 czerwca, w rocznicę śmierci „Ponurego”, będzie dostępna za darmo na stronie Świętokrzyskiej Biblioteki Cyfrowej.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Wikipedia, Stanisław Wolff, IPN

dodaj komentarz

komentarze


Abolicja dla ochotników
Historia jest po to, by z niej czerpać
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
Maratońskie święto w Warszawie
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
W wojsku orientują się najlepiej
Polskie „Tygrysy” nagrodzone w Portugalii
Drony w natarciu
Speczespół wybierze „Orkę”
Nowe horyzonty medyków
Terytorialsi dłużej będą wspierać Straż Graniczną
Przedwczesny triumf
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Apache i Chinook a sprawa polska
Jednym głosem w sprawie obronności
Rozkaz: zatankować kompanię Abramsów
Para ratowników i pies w kopalni złota
Pływali jak morscy komandosi
Weterani pamiętają
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Europa ma być zdolna do obrony
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
„Road Runner” w Libanie
Polski „Wiking” dla Danii
Strategiczna inwestycja w Bumarze-Łabędy
Rekompensaty na nowych zasadach
Kraków – strategiczne centrum wojskowej medycyny
Medycyna na trudne czasy
Baltexpo ‘25 wystartowały
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
AWL zainaugurowała rok akademicki 2025/26
Jak skutecznie szkolić polskie wojsko?
Dziki na Legwanach
Świadczenia mieszkaniowe w górę
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Lubuscy pancerniacy sforsują Odrę
Wkrótce rusza pilotaż powszechnych szkoleń obronnych
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Brytyjczycy na wschodniej straży
Owad z drukarki
Kircholm 1605
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Wyzwaniem – czas
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
W poszukiwaniu majora Serafina
Koniec dzieciństwa
Wojsko podzieli się Merkurym 2.0
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Terytorialsi ćwiczyli taktykę i walkę z pożarem
Norwegowie zaczynają szkolenia Ukraińców w Polsce
W obronie gazoportu
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Koniec pewnej epoki
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Okiełznać Borsuka
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Rozwijanie śmigłowcowych zdolności
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Kopuła nad bewupem

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO