moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sarex na Mazurach

Wojskowa Casa, lecąca z Warszawy do Tallina, została ostrzelana z broni przeciwlotniczej. Uszkodzona maszyna rozbiła się. Nie wiadomo, co stało się z pasażerami, którzy znajdowali się na jej pokładzie. Rusza akcja poszukiwawczo-ratunkowa. W ten sposób wyglądał kolejny element scenariusza ćwiczeń „Anakonda ’18”.

Jako pierwsza w okolice miejsca katastrofy przyjechała straż pożarna. Od tego momentu to właśnie ta służba wzięła na siebie dowodzenie akcją. Chwilę później do strażaków dołączyli funkcjonariusze policji, ratownicy medyczni, a także wojsko. Medycy przystąpili do organizacji szpitala polowego, a na pobliskie jezioro wypłynęły jednostki Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Brzegi akwenu patrolowali członkowie GrupyRatownictwaWysokościowego. Żołnierze i strażacy musieli zrobić wszystko, aby jak najszybciej odnaleźć wrak samolotu i pomóc pięćdziesięciu osobom, które znajdowały się na jego pokładzie.

Sygnał o katastrofie dotarł między innymi do 4 Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej. – Zgodnie z procedurą WOT-u, na miejsce zdarzenia przybył najpierw Zespół Oceny Wsparcia, który przeprowadził rekonesans. Następnie do działania zaangażowana została ćwicząca niedaleko kompania lekkiej piechoty – mówi ppłk Mirosław Tołodziecki, dowódca 42 Batalionu Lekkiej Piechoty 4 BOT. – Do akcji skierowano 100 żołnierzy. Zajmowali się oni przeszukiwaniem terenu, a także udzielali pomocy poszkodowanym, których odnaleźli – dodaje.

Nieznane było dokładne miejsce upadku samolotu, dlatego kierujący akcją musieli wyznaczyć duży obszar, na którym należało podjąć poszukiwania. Teren nie sprzyjał działaniom służb. Okolica była typowa dla Mazur – podmokła, zalesiona, z dużą liczbą pagórków. Dlatego do akcji zaangażowano śmigłowce z Lotniczego Pogotowia Ochotniczego, a także 2 Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Mińska Mazowieckiego i 33 Bazy Lotnictwa Transportowego. – Śmigłowce mogą dotrzeć niemal w każdą lokalizację, dlatego tu, gdzie teren jest podmokły świetnie się sprawdzają – mówi płk Marcin Szafraniec, szef Oddziału Ratownictwa Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. – Głównym zadaniem załóg było zlokalizowanie wraku, rozbitków, a także ich transport do szpitali. Przewoziliśmy także ratowników medycznych, tak aby mogli jak najszybciej dotrzeć do poszkodowanych – dodaje.

W rolę pasażerów wcielili się uczniowie klas mundurowych i studenci Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa z Giżycka. Każdy z nich miał na sobie kartkę z opisem, jakich doznał obrażeń. Najczęstsze z nich to urazy kończyn, stłuczenia, i rany otwarte. Żołnierze, którzy odpowiadali za przeprowadzenie akcji poszukiwawczej musieli każdemu rozbitkowi udzielić odpowiedniej pomocy, a następnie przetransportować do szpitala polowego, w taki sposób, aby jego stan się nie pogorszył.

Operacja odnalezienia 50 rozbitków trwała kilka godzin. Do jej przeprowadzenia zaangażowano ponad 200 żołnierzy i funkcjonariuszy. – W przypadku działań na taką skalę, bardzo istotna jest koordynacja działań, a także przepływ informacji. Ale wszystko się udało, wszystkie służby bardzo dobrze się zorganizowały – ocenia st. asp. Tomasz Grunwald, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Węgorzewie.

Ćwiczenia o kryptonimie Sarex odbyły się w ramach manewrów „Anakonda ’18”, największych, jakie w tym roku odbywają się w Polsce. Oprócz Mazur odbywało się ono także w nadmorskim Mrzeżynie. Scenariusz rozgrywającego się tam epizodu zakładał, że samolot pasażerski rozbił się na plaży, a jego elementy uszkodziły zbiorniki z niebezpieczną substancją chemiczną. Do działania zaangażowano 150 żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze

~ja
1566120900
Trzeba był wyposażyć CASĘ we wszelkie systemy samoobrony to by jej nieprzyjaciel nie ostrzelał, ot co! Tak będzie w razie wojny gdy się zubaża wyposażenie sprzętu wojskowego na wszelkie sposoby.
80-AB-16-01

Ostry kurs na „Orkę” – rząd chce podpisać kontrakt do końca roku
Brytyjczycy żegnają Malbork
Z najlepszymi na planszy
Czy trzeba będzie zrekonstruować samolot „Slaba”?
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W Sejmie o rosyjskich dronach nad Polską
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Hekatomba na Woli
Żelazna Dywizja zdaje egzamin celująco
W poszukiwaniu majora Serafina
Nagrody MSPO – za uniwersalność konstrukcji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szkolenia antydronowe tylko w Polsce
„Road Runner” w Libanie
Światowe podium dla zawodniczek Wojska Polskiego
Prezydent przestrzega przed rosyjską dezinformacją
NATO uruchamia „Wschodnią Straż”
Defendery skompletowane
Pytania o rosyjskie drony. MON wyjaśnia
Największy transport Abramsów w tym roku
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Kurs dla najlepszych w SERE
Nawrocki: zdaliśmy test wojskowy i test solidarności
Niemiecki plan zniszczenia Polski
Czołgiści w ogniu
17 września 1939. Nigdy więcej
Państwo odbuduje dom w Wyrykach
Nielegalny skład amunicji został zlikwidowany
Wielkie zbrojenia za Odrą
Trenują przed „Zapadem ‘25”
Aby państwo polskie było gotowe na każdy scenariusz
Koncern Hanwha inwestuje w AWL
Sikorski: potrzebujemy ściany antydronowej
Żandarmeria skontroluje także cywilów
NATO – jesteśmy z Polską
Bumar-Łabędy szykują się do produkcji K2
Grupa E5 o bezpieczeństwie wschodniej flanki NATO
Pożegnanie z Columbią
Orlik na Alfę
By znaleźć igłę, w Bałtyku trzeba najpierw znaleźć stóg
Premier do pilotów: Jesteście bohaterami
Husarz z polskim instruktorem
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej
Wojskowi szachiści z medalem NATO
Już mają brąz, a mogą mieć złoto!
Rekompensaty na nowych zasadach
Wieża z HSW nie tylko dla Warana
„Saber Junction” – gotowi do obrony
Zwycięska batalia o stolicę
H145M – ciekawa oferta dla Polski
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Brytyjczycy na wschodniej straży
Krok ku niezależności
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Triumf żołnierzy-lekkoatletów
Debiut polskich Patriotów
Święto Wojsk Lądowych
Cios w plecy
Polska zwiększy produkcję amunicji artyleryjskiej
„Nieustraszony Rekin” na wodach Bałtyku
Sojusznicy wysyłają dodatkowe wojska
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
Black Hawki nad Warszawą
Dwie agresje, dwie okupacje

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO