moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Bojowa rywalizacja w 16 Dywizji

Marsz na orientację, mordercza pętla taktyczna oraz strzelania bojowe – to niektóre konkurencje czterodniowych zawodów zakończonych na poligonie w Orzyszu. Do walki o miano najlepszego plutonu czołgów i zmechanizowanego 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej stanęło sześć etatowych plutonów.


Zawody rozpoczęły się w hali gimnastycznej sprawdzianem biegowo-siłowym. Sędziowie oceniali szybkość biegania na krótkim dystansie oraz siłę fizyczną zawodników podczas podciągania się na drążku, wykonywania ćwiczeń z ciężarkami i piłką lekarską czy przewrotu przez skrzynię.

– Zgodnie z regulaminem sprawdzamy nie tylko wiedzę oraz umiejętności fachowe i bojowe żołnierzy, lecz także ich sprawność fizyczną – wyjaśnia ppłk Tomasz Gral, szef Wydziału Szkolenia Dywizji i jednocześnie sędzia główny zawodów. Dodał, że rywalizacja w hali sportowej pierwszego dnia zawodów była zaledwie rozgrzewką przed znacznie trudniejszymi zadaniami, które czekały 138 ich uczestników w kolejnych dniach.

Mordercza pętla

Pozostałe konkurencje były typowo specjalistyczne. Rozpoczęły się biegiem patrolowym. Po jak najszybszym przebiegnięciu 3 kilometrów zawodnicy przystępowali do strzelania z broni indywidualnej na krótkim dystansie 50 metrów, ale za to do pomniejszonych tarcz. Nie była to konkurencja łatwa, ponieważ po dość wyczerpującym biegu wielu żołnierzom trudno było wstrzymać oddech, aby oddać precyzyjne strzały. Dodatkowych emocji dostarczał fakt, że sumę punktów uzyskanych przez każdego z uczestników wliczano do wyniku osiągniętego przez jego pododdział.

Największym wyzwaniem była jednak tzw. pętla taktyczna, połączona z marszem na orientację. Plutony musiały m.in. pokonać w jak w najkrótszym czasie dystans 12 kilometrów, wykonując po drodze siedem różnych zadań. Wśród nich znalazły się m.in. ustawienie pola minowego, zorganizowanie punktu oporu, działanie w terenie skażonym czy wypchnięcie z zagrożonego rejonu, po błotnistej drodze, uszkodzonego samochodu ciężarowego. Było to tym trudniejsze, że żołnierze maszerowali obciążeni całym swoim ekwipunkiem, dźwigając ciężkie karabiny maszynowe i granatniki.

O zwycięstwie w tej konkurencji decydowały dwa elementy – czas pokonania trasy, a także liczba punktów uzyskanych na poszczególnych punktach kontrolnych.

Współpraca przede wszystkim

Uczestnicy zawodów musieli wykazać się także kunsztem bojowym oraz umiejętnością wykorzystania posiadanego sprzętu. Żołnierze strzelali z broni pokładowej bojowych wozów piechoty oraz czołgów PT-91 Twardy i T-72 w warunkach nocnych.

Strzelania, mimo że prowadzone w warunkach ograniczonej widoczności, były zaledwie preludium do znacznie trudniejszej konkurencji – ćwiczeń w kierowaniu ogniem plutonu. Ten etap zawodów wymagał nie tylko zgrania i dużych umiejętności członków załóg, lecz w przypadku plutonów zmechanizowanych także doskonałej współpracy wszystkich 34 żołnierzy pododdziału.


W zadaniu tym, aby celnie trafić, najpierw trzeba było wykryć stanowiska ogniowe przeciwnika i zameldować o nich, a rolą dowódcy było wyznaczenie środków ogniowych, które miały je niszczyć. Współpraca oraz decyzje szybko podejmowane przez dowódcę plutonu i dowódców drużyn gwarantowały zniszczenie jak największej liczby celów z użyciem ograniczonej ilości amunicji, jaką dany pluton posiadał.

– W takich zawodach brałem udział już wiele razy. W roku 2008, jako dowódca drużyny, zająłem ze swoimi żołnierzami pierwsze miejsce na szczeblu brygady. Podobnie jak wówczas, tak i teraz udział w tych zmaganiach wymaga bardzo dużego wysiłku – uważa ppor. Dariusz Alicki, dowódca plutonu zmechanizowanego 15 Brygady.

Oficer dodał, że do tego typu zmagań nie da się podejść „z marszu”. Osiągnięcie dobrego wyniku jest możliwe tylko dzięki systematycznej pracy i szkoleniom plutonu przez cały rok.

Jak oceniali wszyscy dowódcy pododdziałów, zawody dają im możliwość zweryfikowania umiejętności podwładnych oraz porównania ich wyszkolenia z przedstawicielami innych jednostek Dywizji. Podkreślali również, że element rywalizacji mobilizuje żołnierzy do wysiłku i aktywności.

Podsumowanie zmagań

Czterodniowa rywalizacja zakończyła się ogłoszeniem zwycięzców. Po podsumowaniu wyników poszczególnych konkurencji okazało się, że najlepszym plutonem w kategorii wojsk zmechanizowanych jest pododdział dowodzony przez ppor. Pawła Zimnego z 1 Brygady Pancernej.

W kategorii wojsk pancernych za najlepszy pluton czołgów sędziowie uznali natomiast pododdział z 15 Brygady Zmechanizowanej, którym dowodził ppor. Maciej Kasjan.

Jak podkreślił ppłk Gral, który był jednocześnie głównym organizatorem dywizyjnej rywalizacji, poziom tegorocznych zmagań był bardzo wysoki.


– Obserwujemy, że z roku na rok pododdziały biorące udział w zawodach reprezentują coraz wyższy poziom przygotowania oraz specjalistycznych umiejętności. Świadczy to o tym, że szkolenie w jednostkach wojskowych jest coraz efektywniejsze, a żołnierze angażują się w nie bardziej niż przed laty –ocenia pułkownik.

Oba zwycięskie plutony będą reprezentowały 16 Pomorską Dywizję Zmechanizowaną w zawodach użyteczno-bojowych pododdziałów pancernych i zmechanizowanych szczebla centralnego, organizowanych przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, które odbędą się już w marcu.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: st. kpr. Paweł Kłyś, mjr Mariusz Frel

dodaj komentarz

komentarze


Ogień Czarnej Pantery
 
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Aplikuj na kurs oficerski
Polskie „JAG” już działa
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Ostre słowa, mocne ciosy
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Determinacja i wola walki to podstawa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w PKW Liban
Karta dla rodzin wojskowych
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Ustawa amunicyjna podpisana przez prezydenta
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Transformacja wymogiem XXI wieku
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Jesień przeciwlotników
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Olympus in Paris
Bój o cyberbezpieczeństwo
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Wybiła godzina zemsty
Olimp w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Zyskać przewagę w powietrzu
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Setki cystern dla armii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Co słychać pod wodą?
Mniej obcy w obcym kraju
Medycyna „pancerna”
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
„Szczury Tobruku” atakują
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Terytorialsi zobaczą więcej
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Homar, czyli przełom
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Pożegnanie z Żaganiem

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO