moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Wojskowy rekonesans w okolicach Wałbrzycha

Wojsko przeprowadziło dziś rekonesans w domniemanym miejscu ukrycia „złotego pociągu” w okolicach Wałbrzycha. Za kilka dni zapadnie decyzja, czy żołnierze w ogóle będą sprawdzać istnienie historycznego obiektu. – Tam, gdzie pojawia się zagrożenie zdrowia i życia przy wydobywaniu znalezisk, zawsze jest wojsko – zapewnił wicepremier Tomasz Siemoniak.

W rekonesansie wzięli udział m.in. saperzy z Brzegu. Zdjęcie archiwalne.

– Póki co, sprawę traktujemy z sympatycznym przymrużeniem oka, jako świetną promocję Wałbrzycha i okolic. Ale skoro wojewoda dolnośląski złożył oficjalny wniosek, potraktowaliśmy go poważnie – komentował sytuację minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak podczas swojej czwartkowej wizyty w 3 Wrocławskiej Brygadzie Radiotechnicznej. Wicepremier dodał, że zasięgnął opinii dowódcy generalnego i postanowił wysłać wojsko na wstępny rekonesans, który odpowie na pytanie: czy i ewentualnie jak potwierdzić istnienie znaleziska. – Wojsko pomaga w wielu sytuacjach. W Polsce ciągle odnajdywane są jakieś elementy z przeszłości, jak chociażby butle z gazem bojowym w Warszawie. Tam, gdzie istnieje zagrożenie zdrowia i życia przy wydobywaniu takich znalezisk, na pierwszej linii jest zawsze wojsko – specjaliści saperzy czy chemicy. I tak będzie także w tym przypadku – zapewnił Tomasz Siemoniak.

Co i jak trzeba zbadać?

Wojskowy rekonesans w okolicach Wałbrzycha odbył się w piątek. Wzięło w nim udział kilkunastu żołnierzy, m.in. oficerowie z szefostwa Oddziału Zagrożeń Niemilitarnych Zarządu Inżynierii Wojskowej oraz specjaliści jednostek saperskich i chemicznych z Brzegu, Głogowa, Wrocławia. Żołnierze sprawdzali tereny leśne przy torach kolejowych na trasie z Wrocławia do Wałbrzycha.

Najpierw, o godzinie 8.00, spotkali się z prezydentem Wałbrzycha. Zapoznano ich z materiałami dostarczonymi władzom miasta przez znalazców domniemanego pociągu. Na wskazane przez nich miejsce wojskowi ruszyli po dwóch godzinach. Zbadali ukształtowanie terenu, rodzaj gruntu, dokonali wstępnych pomiarów. Oszacowali też, jakie prace należałoby wykonać, aby sprawdzić, czy pod wzgórzem naprawdę istnieje jakaś sztolnia i czy w wyrobisku mógł zostać ukryty pociąg. Oficerowie zastanawiali się, jakiego użyć sprzętu. Oglądali drogi dojazdowe, typowali miejsca, w których mogliby rozbić obozowisko i przechowywać sprzęt. Prace zakończyli w południe. Z lokalnymi władzami ustalili również miejsca ewentualnego zakwaterowania żołnierzy biorących udział w poszukiwaniach oraz liczbę osób potrzebnych przy ewentualnej eksploracji.

W ciągu najbliższych dni wojskowi sporządzą meldunek. Na podstawie ustaleń i sugestii członków grupy rekonesansowej powstanie sprawozdanie dla dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych. Na tej podstawie minister obrony narodowej podejmie decyzję, czy w ogóle i ewentualnie kiedy wojsko rozpocznie prace, które potwierdzą lub zaprzeczą istnieniu w tym miejscu cennego znaleziska.

Pociąg legend i spekulacji

„Złoty pociąg” ma zwierać kosztowności, dzieła sztuki, prywatne depozyty i inne cenne rzeczy wywiezione przez Niemców pod koniec II wojny światowej. Transport miał ruszyć z Wrocławia do Wałbrzycha, ale nigdy tam nie dotarł. Poszukiwany od ponad 70 lat pociąg stał się więc legendą.

W połowie sierpnia tego roku dwóch eksploratorów – Polak i Niemiec – za pośrednictwem kancelarii prawnej zawiadomiło władze Wałbrzycha, że wiedzą, gdzie hitlerowcy ukryli pociąg. Za wskazanie tego miejsca oczekują znaleźnego – 10 procent wartości skarbu.

Lokalne władze informacje potraktowały poważnie. Zwołano posiedzenia powiatowego, a następnie wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego. W końcu wojewoda dolnośląski w imieniu władz Wałbrzycha wystąpił do szefa MON, aby teren zbadało wojsko.

Sprawa wywołuje ogromne zainteresowanie mediów i okolicznych mieszkańców. Powstaje wiele spekulacji, takich jak ta, że w pociągu jest ukryta Bursztynowa Komnata albo plany tzw. cudownej broni Adolfa Hitlera i super nowoczesnych technologii, jakimi miała dysponować III Rzesza. Krążą również podejrzenia, że domniemany skład jest zaminowany i mogą się w nim znajdować substancje toksyczne czy promieniotwórcze. Na wszelki wypadek teren został zamknięty. Ze względów bezpieczeństwa pilnują go Policja, Straż Miejska oraz Służba Ochrony Kolei.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze


Prawda o zbrodni katyńskiej
 
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Przygotowania czas zacząć
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ramię w ramię z aliantami
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Głos z katyńskich mogił
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Sportowcy podsumowali 2023 rok. Teraz czas na igrzyska olimpijskie
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Na straży wschodniej flanki NATO
Wojna w świętym mieście, część druga
Jeśli nie Jastrząb, to…
V Korpus z nowym dowódcą
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Byk i lew, czyli hiszpańsko-brytyjska światowa corrida
Kurs z dzwonem
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
25 lat w NATO – serwis specjalny
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Wojna w świętym mieście, epilog
Zapomniana Legia Cudzoziemska
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Kolejni Ukraińcy gotowi do walki
Święto wojskowego sportu
Ocalały z transportu do Katynia
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Sprawa katyńska à la española
Jak wyszkolić pilota F-16?
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Stoltenberg: NATO cieszy się społecznym poparciem
Optyka dla żołnierzy
Szpej na miarę potrzeb
Mjr rez. Arkadiusz Kups: walka to nie sport
W Ramstein o pomocy dla Ukrainy
Odstraszanie i obrona
Zbrodnia made in ZSRS
Mundury w linii... produkcyjnej
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Centrum szkolenia dla żołnierzy WOC-u
NATO na północnym szlaku
Inwestycje w bezpieczeństwo granicy
Zmiany w dodatkach stażowych
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Ogień w podziemiu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rakiety dla Jastrzębi
Wojsko inwestuje w Limanowej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO