moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Zwycięska bitwa o lotnisko Ławica

To była świetnie przeprowadzona akcja zbrojna. Po 20 minutach walki polscy powstańcy zdobyli 6 stycznia 1919 roku niemieckie lotnisko w podpoznańskiej Ławicy. W ich ręce wpadł łup wojenny wart nawet 200 milionów marek niemieckich. Kilkaset samolotów bojowych oraz balonów obserwacyjnych stało się potem podstawą naszego lotnictwa.

– Lotnisko w podpoznańskiej wsi Ławica było ostatnim bastionem oporu Niemców w wyzwolonym przez powstańców wielkopolskich Poznaniu – tłumaczy Jarosław Łuczak, kierownik Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego w Poznaniu. Jak dodaje, na początku stycznia 1919 roku, dwa tygodnie po wybuchu powstania, Polacy przejęli większość miasta i jego okolic. Niezdobyta pozostała tylko stacja lotnicza, w której stacjonował niemiecki zapasowy oddział lotniczy nr 4, liczący około 200 żołnierzy.

Na lotnisku w czasie wojny Prusacy naprawiali samoloty, uczyli też pilotażu. Polacy wiedzieli, że przechowywane są tam duże ilości sprzętu lotniczego i złożyli propozycję poddania Ławicy. Niemcy nie zamierzali jednak składać broni. Gdy zagrozili wysadzeniem jednego z pobliskich fortów, wypełnionego bombami lotniczymi, zapadła decyzja o opanowaniu lotniska.

W nocy z 5 na 6 stycznia w kierunku Ławicy wyruszył ok. 400-osobowy oddział, złożony z trzech kompanii I batalionu Służby Straży i Bezpieczeństwa, plutonu strzelców konnych, oddziału Polskiej Organizacji Wojskowej oraz służby sanitarnej. Na jego czele stanął ppor. Andrzej Kopa, a wsparcie powstańcom zapewniały dwa działa kalibru 80 mm.

– Atak poprzedziło odcięcie Niemcom elektryczności i telefonicznej łączności z Berlinem – opowiada kierownik muzeum. Po godzinie 4 rano Polacy ponownie postawili Niemcom ultimatum bezwzględnej kapitulacji. Na odpowiedź obrońcy dostali 10 minut. Gdy Niemcy nie odezwali się w oznaczonym terminie, rozpoczęto natarcie.

Bitwa trwała krótko, ale była przeprowadzona wzorowo. Polacy ostrzelali lotnisko z dział w taki sposób, żeby nie zniszczyć zgromadzonego tam sprzętu. Jeden z pocisków zburzył wieżę lotniska. Niemcy odpowiedzieli ogniem z karabinów maszynowych.

„Powstała wielka strzelanina. Wojska powstańcze, które chroniła ciemność i które zdołały już dość blisko podsunąć się pod stację lotniczą, posuwały się łatwo naprzód, ponieważ wszystkie c.k.m. niemieckie biły za wysoko” – opisywał w swoich wspomnieniach jeden z uczestników bitwy sierż. pil. Wiktor Pniewski. Po 20-minutowym szturmie Ławica była w polskich rękach. W ataku poległ jeden powstaniec, zginęło też dwóch Niemców, kilkunastu żołnierzy zostało rannych.

Zdobycz wojenna, jaką powstańcy odkryli na lotnisku, przekroczyła ich najśmielsze oczekiwania. Według szacunków historyków, w ręce wielkopolskich żołnierzy wpadł sprzęt lotniczy wart nawet 200 milionów marek niemieckich.

– Polacy zdobyli kilkanaście sprawnych aeroplanów oraz ok. 300 rozmontowanych i zakonserwowanych samolotów bojowych, z których zmontowano potem kilkadziesiąt kolejnych maszyn – wylicza Łuczak. Wśród nich były samoloty wielozadaniowe LVG C.V., których Niemcy używali do bombardowań i rozpoznania, oraz kilka balonów obserwacyjnych.

Jako odpowiedź na zajęcie lotniska przez następne dwa dni niemieckie maszyny stacjonujące we Frankfurcie nad Odrą atakowały Poznań i Ławicę. Kilka osób zginęło, naloty wywołały panikę w Poznaniu. 9 stycznia sześciu polskich lotników, z sierż. Pniewskim na czele, bez pozwolenia dowództwa zorganizowało na zdobytych samolotach nalot na frankfurckie lotnisko.

W ciągu godziny zrzucili nań 900 kg bomb, które zniszczyły hangar i wznieciły pożar. W ten sposób powstrzymali dalsze niemieckie bombardowania Poznania. – To był pierwszy, choć nieregulaminowy atak lotnictwa bombowego w historii polskich skrzydeł – stwierdza Jarosław Łuczak.

Zdobyte w Poznaniu niemieckie maszyny dały początek polskiemu lotnictwu. Dowódca wielkopolskiego lotnictwa gen. Gustaw Macewicz zorganizował z nich cztery eskadry lotnicze i jeszcze wysłał do Warszawy 30 samolotów różnego typu. W samolotach tych, już z polskimi biało-czerwonymi szachownicami, walczyli potem piloci w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku.

Obecnie na terenie dawnego lotniska wojskowego mieści się cywilny port lotniczy, a bitwę sprzed 95 lat upamiętnia pomnik postawiony przez Klub Seniorów Aeroklubu Poznańskiego.

AD

autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe

dodaj komentarz

komentarze


Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
 
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Ewakuacja Polaków z Izraela
Czterej pancerni przeciw wyklętym
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Nowy rozdział w historii Mesko
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
„Baltops” także na lądzie
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Trzy okręty, jeden zespół
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Zmagania sześcioosobowych armii
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Śmierć gorsza niż wszystkie
Nasi czołgiści najlepsi
Nie żyje żołnierz PKW Irak
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Wschodnia flanka walczy w przeciwnikiem
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Dzień, który zmienił bieg wojny
„Baltops” – co potrafią bezzałogowce
O ochronie infrastruktury i morskich szlaków
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Apache. Zabójczy dla czołgów
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Kolejny model Grota dla żołnierzy
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Nowe cele obronne NATO
PGZ na nowo
Letni wypoczynek z MON-em
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ogniem i tarczą
Film o Feniksie i terytorialsach
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podróż w ciemność
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
DNA GROM-u
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Apache’e z szachownicą
Droga do zespołu bojowego GROM
Abrams M1A2SEPv3 – wzorzec nowoczesnych czołgów
Lekcje na poligonie
100 lat historii Szkoły Orląt
Misja PKW „Olimp” doceniona
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Podejrzane manewry na Bałtyku
Wyzwanie, które integruje
Od chaosu do wiktorii

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO