Na warszawskim Okęciu wylądował po południu samolot z ciałem zmarłego w poniedziałek w szpitalu w Ramstein polskiego żołnierza. Wojskowy służył w 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie Mazowieckim. Poległy żołnierz jest drugą ofiarą sierpniowego ataku terrorystów na polską bazę w Ghazni.
Trumnę powitano z wojskowym ceremoniałem, przy udziale wojskowej asysty honorowej. Na płycie lotniska obecna była rodzina zmarłego. Towarzyszył jej minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak oraz przedstawiciele kierowniczej kadry Sił Zbrojnych.
– Byłeś w Afganistanie, bo tego wymagała służba Ojczyźnie. Służyłeś tam w obronie rzeczy najistotniejszych: pokoju, wolności i prawa do godnego życia. Śmiertelne rany odniosłeś w czasie walki z rebeliantami atakującymi polską bazę, pragnącymi zadać śmierć Tobie, jak i innym żołnierzom. Chylę czoła przed Twoją postawą i największą ofiarą, jaką poniosłeś – powiedział podczas ceremonii na warszawskim lotnisku Tomasz Siemoniak, szef MON.
Poległego żegnali także koledzy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, w której na co dzień służył. Jego personaliów, na prośbę najbliższych, nie ujawniamy.
Żołnierz wraz z dziesięcioma innymi wojskowymi został ranny w ataku na bazę w Ghazni 28 sierpnia. Siedmiu najmniej poszkodowanym udzielono pomocy na miejscu w szpitalu polowym. Trzech rannych zostało przetransportowanych do szpitala wojskowego w Ramstein. Niestety, najciężej ranny żołnierz mimo wysiłków lekarzy zmarł.
Mundurowy z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej jest 43. poległym na afgańskiej misji. Decyzją ministra obrony narodowej został pośmiertnie awansowany do stopnia starszego chorążego.
autor zdjęć: Tadeusz Dornowski
komentarze