moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polscy ratownicy wracają z Bornholmu

W weekend zakończyły się największe na Bałtyku manewry ratownicze pod kryptonimem „Baltic Sarex 2013”. Wzięli w nich udział polscy marynarze. – To duże wyzwanie, ale wszystko poszło po naszej myśli – podkreśla kmdr por. Witold Kotliński, zastępca szefa Ratownictwa Morskiego Marynarki Wojennej.


Jakie warunki zastaliście wokół Bornholmu?

Kmdr por. Witold Kotliński: Pogoda była idealna: stan morza dwa do trzech, siła wiatru trzy do czterech. Udało się zrealizować wszystko, co założyliśmy. Krótko mówiąc: ćwiczenia „Baltic Sarex 2013’’ uważam za bardzo udane. Takie wnioski sformułowane zostały zresztą również podczas podsumowania.

Czasem się jednak zastanawiam, czy z waszego punktu widzenia nie jest tak, że im pogoda gorsza, tym lepiej. W końcu tego typu ćwiczenia przygotowują was do działania w sytuacjach ekstremalnych…

To nie do końca tak. Podczas ćwiczeń odgrywamy epizody, które zakładają pomoc jednostkom walczącym z pożarem czy przebiciem kadłuba. To wiąże się z przerzucaniem ludzi, sprzętu. Skrajnie zła pogoda uniemożliwiłaby tego typu działania, naraziłaby ludzi na niebezpieczeństwo. A podczas ćwiczeń zdrowie i bezpieczeństwo marynarzy to sprawa kluczowa. Oczywiście idealnie spokojne morze też nas nie cieszy. Optymalna pogoda to taka, którą zastaliśmy wokół Bornholmu.

Jakie były wasze zadania podczas „Baltic Sarex”?

Ćwiczenia składały się z kilku części. Jeszcze w porcie zorganizowane zostały warsztaty poświęcone prowadzeniu akcji ratunkowej. Następnie odegraliśmy „na sucho” konkretny epizod. Według scenariusza na morzu zderzyły się ogromny prom pasażerski i statek handlowy. Efekt: mnóstwo rannych i rozbitków, którzy znaleźli się w wodzie. Trzeba było zapanować nad chaosem, zaplanować i przeprowadzić sprawną akcję ratunkową, ewakuować pasażerów, rannych przetransportować do szpitala. Potem epizod ten został powtórzony na morzu. Prócz tego załogi podzielonych na grupy okrętów ćwiczyły np. gaszenie pożarów, czy poszukiwanie i wyławianie rozbitków. To było kilka niezwykle pracowitych dni.


Jak duże siły zostały zaangażowane w ćwiczenia?

Łącznie wzięło w nich udział 30 jednostek pływających, a także dziesięć śmigłowców i samolotów. Reprezentowały wszystkie położone nad Bałtykiem państwa z wyjątkiem Rosji, która w ostatniej chwili wycofała się z powodu problemów technicznych. Polska Marynarka Wojenna na „Baltic Sarex 2013” delegowała okręt ratowniczy ORP „Zbyszko”, śmigłowiec ratowniczy Mi-14 PŁ/R, a także Brzegową Grupę Ratowniczą. W ćwiczeniu uczestniczyły także trzy tzw. jednostki cele, które podgrywały uczestników katastrofy. Był to prom pasażerski oraz dwie jednostki pomocnicze duńskiej Marynarki Wojennej.

„Baltic Sarex” to największe ćwiczenia ratownicze na Bałyku…

Tak, są organizowane raz w roku i wywołują spore zainteresowanie – nie tylko okolicznych państw. Od trzech lat swoich obserwatorów wysyłają na nie Francuzi. W tym roku mieli ich także Serbowie oraz – co było zaskoczeniem nawet dla nas – Chińczycy.

A abstrahując od ćwiczeń: jak często interweniują służby ratownicze marynarki?

Zazwyczaj akcje ratunkowe podejmują jednostki cywilne należące do Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. Wspiera je lotnictwo Marynarki Wojennej. Nasze śmigłowce jako jedyne pełnią całodobowe dyżury przez cały rok. Podejmują średnio 30 interwencji rocznie. Z kolei należące do marynarki ratownicze jednostki pływające wkraczają do akcji w razie katastrof masowych. A takie niestety na Bałtyku już się zdarzały – wystarczy wspomnieć choćby zatonięcie promów pasażerskich „Estonia”, czy „Heweliusz”. Oczywiście służby ratownicze zabezpieczają też wszelkie działania Marynarki Wojennej.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: kmdr por. Witold Kotliński

dodaj komentarz

komentarze


Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
„Road Runner” w Libanie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Abolicja dla ochotników
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Maratońskie święto w Warszawie
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Wojskowi rekruterzy zawsze na posterunku
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Kawaleria w szkole
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Jelcz się wzmacnia
Medicine for Hard Times
Kosmiczny Perun
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Młodzi i bezzałogowce
Deterrence in Polish
WOT na Szlaku Ratunkowym
Polski „Wiking” dla Danii
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Medycy na start
Zawiszacy na Litwie
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
W poszukiwaniu majora Serafina
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Miliardy na inwestycje dla PGZ-etu
Mity i manipulacje
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Kircholm 1605
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Pasja i fart
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Człowiek jest najważniejszy
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Terytorialsi w akcji
Orientuj się bez GPS-u
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Dywersanci atakują
„Czerwone berety” na kursie dowódców i SERE
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W wojsku orientują się najlepiej
Polskie Bayraktary nad Turcją
Wojny na rzut kostką
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Szli po odznakę norweskiej armii
Koniec pewnej epoki
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Transbałtycka współpraca
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Brytyjczycy na wschodniej straży
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Speczespół wybierze „Orkę”
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Koniec dzieciństwa
Szpital polowy, czyli test Żelaznej Dywizji
Priorytetowe zaangażowanie
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
„Droga do GROM-u”
DragonFly czeka na wojsko
Standardy NATO w Siedlcach
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO