moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ojciec polskiej kawalerii pancernej

Gen. Stanisław Maczek na czele 1 Dywizji Pancernej przeszedł w Europie cały szlak bojowy – od Falaise do Wilhelmshaven. Żołnierze kochali go, chociaż dowodził nimi twardą ręką. – To był genialny strateg, doskonały organizator i świetny dowódca – mówi Piotr Potomski, historyk i autor książki o gen. Maczku.

Polski dowódca zasłynął walkami w czasie ofensywy normandzkiej w 1944 r. Nie przegrał w niej żadnej bitwy. – Niemcy bali się generała i jego pancerniaków – dodaje Jakub Marczyk, który jako nastolatek pracował przymusowo w niemieckim gospodarstwie. Wyzwoliły go w 1945 r. oddziały Maczka.

Gen. Alphonse Juin dekoruje gen. Maczka Orderem Legii HonorowejGen. Alphonse Juin dekoruje gen. Maczka Orderem Legii Honorowej

Generał urodził się 31 marca 1892 r. na Kresach Wschodnich. Odebrał dość nietypowe, jak na przyszłego oficera, wykształcenie – na lwowskim uniwersytecie studiował filozofię i literaturę. Jego wojskowy życiorys rozpoczyna się od I wojny światowej, w trakcie której walczył w szeregach armii austriackiej. Zaraz po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wstąpił do polskiej armii. Brał udział w wojnie polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej.

Zasłynął z utworzenia pierwszego nowoczesnego oddziału, zwanego lotną kompanią szturmową. Jej zaletą była mobilność, żołnierze przewozili ciężkie karabiny maszynowe na wozach konnych. – Już wtedy Maczek wyróżniał się wśród młodych oficerów nieszablonowym działaniem w walkach – mówi Piotr Potomski.

W 1938 r. Maczek został dowódcą 10 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej, pierwszej jednostki tworzących się w Polsce sił pancernych. Na jej czele walczył w kampanii wrześniowej, a potem we Francji. Stamtąd przedostał się do Wielkiej Brytanii. O tym, jak był lubiany przez żołnierzy, świadczy powitanie, jakie mu zgotowali w Szkocji. Nie zdążył wysiąść z pociągu w Glasgow, gdy żołnierze wynieśli go na rękach z wagonu. Wręczyli mu też jego ukochaną czarną kurtkę skórzaną i beret pancerniaka. Także Jakub Marczyk wspomina, że generał miał świetny kontakt z żołnierzami. – Swoją skromnością i życzliwością budził ich podziw i szacunek – mówi.

W Szkocji Maczek dowodził 10 Brygadą Kawalerii Pancernej, przekształconą potem w 1 Dywizję Pancerną. Jednostka w 1944 r. liczyła ponad 16 tys. żołnierzy i blisko 400 czołgów. Na jej czele przeszedł cały szlak bojowy w Europie.

Mało kto wie, że w czasie walk we Francji w 1944 r. Maczek starł się ze słynnym brytyjskim marszałkiem Bernardem Montgomerym, dowodzącym w Normandii siłami lądowymi. Marszałek przed jedną z walk przedstawił plan, zgodnie z którym 1 Dywizja miała nacierać na Niemców bez osłony lewego skrzydła. Maczek miał wątpliwości co do tej strategii, doszedł jednak do wniosku, że tak doświadczony dowódca jak Montgomery na pewno zabezpieczył jakoś to skrzydło. Jednak obawy polskiego generała potwierdziły się. Niemiecki ostrzał z lewego skrzydła dywizji rozbił 26 naszych czołgów.  „Następnego dnia Maczek machnął ręką na metody Montgomerego i zaczął dowodzić po swojemu” – napisał we wspomnieniach gen. dyw. Franciszek Skibiński, zastępca dowódcy 10 Brygady Kawalerii Pancernej, wchodzącej w skład 1 Dywizji Pancernej.

– Generał bardzo dobrze wykorzystywał szybkość przemieszczania się i siłę ognia swych oddziałów, dzięki czemu dywizja stała się precyzyjnym narzędziem walki – opowiada Piotr Potomski. I dodaje: – Maczek potrafił też przewidzieć zachowanie nieprzyjaciela i wyprzedzić jego ruchy.

Swój 1800 kilometrowy szlak bojowy dywizja zakończyła w bazie marynarki wojennej w Wilhelmshaven, gdzie w maju 1945 r. generał przyjął kapitulację niemieckiego dowództwa twierdzy. Po wojnie, jak wielu polskich żołnierzy, został na emigracji. Władze PRL pozbawiły go polskiego obywatelstwa. Ponieważ nie dostawał wojskowej emerytury, zarabiał na życie pracując m.in. jako barman w hotelu.

– Na emigracji generał do końca życia cieszył się szacunkiem rodaków, a zwłaszcza swoich żołnierzy – podkreśla Potomski. Zmarł w Edynburgu w 1994 r. w wieku 102 lat. Pochowano go obok jego żołnierzy w wyzwolonej przez 1 Dywizję holenderskiej Bredzie.

AD

autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe

dodaj komentarz

komentarze

~Mario
1636448100
WIELKI BOHATER, WIELKI CZŁOWIEK DUMA NASZEGO NARODU PLANUJE ŻEBY POJECHAĆ DO BREDY ZŁOŻYĆ WIZYTĘ NAD GROBEM GENERAŁA I JEGO PANCERNIAKÓW
4E-7B-EC-4D
~To ja
1356925800
Cześć i Chwała Panie Generale.
AE-10-D6-8D

WOT na froncie walki w cyberprzestrzeni
Polska nadal będzie finansować Stralinki dla Ukrainy
Norwegowie zaczynają szkolenia Ukraińców w Polsce
Szósta generacja myśliwców coraz bliżej
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Soboty z wojskiem
Polski „Wiking” dla Danii
Umowa na rakiety do F-35 jeszcze w tym roku
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Taktyczne nowości (nie tylko) dla służb
Śmierć żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej
Brytyjczycy żegnają Malbork
Orlik na Alfę
Europa ma być zdolna do obrony
W obronie gazoportu
Cichociemni w oczach swoich następców
Polskie wojsko na Gotlandii
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Szczeciński Korpus rośnie w siłę
W Sejmie o konsultacjach z sojusznikami
Brytyjczycy na wschodniej straży
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Przedwczesny triumf
Jednym głosem w sprawie obronności
„Road Runner” w Libanie
Pomoc dla rodziny w Wyrykach
Maratońskie święto w Warszawie
Na tropie Bursztynowej Komnaty
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Pięciobojowe duety na medal
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Bohaterowie, których etos trwa
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Nielekka budowa kompleksu dla 21 Lekkiego Batalionu Górskiego
Medale na ściance i na torze regatowym
K2 bardziej polski i... bezpieczny dla załogi
„Cichociemni – Pług”. Premiera dokumentu
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Rozkaz: zatankować kompanię Abramsów
Rosja eskaluje napięcie w Europie Wschodniej
Su-22 odleciały. Teraz w Mirosławcu rządzą Bayraktary
Człowiek w pętli
Koniec dzieciństwa
Zawiszacy mają „Zjawę”
Dwie agresje, dwie okupacje
Kolejne Legwany dla Wojska Polskiego
Kircholm 1605
Speczespół wybierze „Orkę”
Kluczowa inwestycja dla sojuszników
Grupa WB rozszerza ofertę Warmate’ów
Szpej, czyli ma być skrojone na miarę
Nurkowie kontra dywersanci
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Jak postępuje modernizacja sił powietrznych?
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Cios w plecy
Krótka droga na Gotlandię
„Gaudeamus igitur” u wojskowych medyków
W poszukiwaniu majora Serafina
Rekordowy rocznik rozpoczął naukę na WAT
Święto w stolicy polskiego pentatlonu
Rekompensaty na nowych zasadach
Podniebny sprawdzian

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO