– W przetargu na wojskowe ciężarówki wystartujemy z zupełnie nowym samochodem – ujawnił polsce-zbrojnej.pl prezes Huty Stalowa Wola Krzysztof Trofiniak.
Kilka tygodni temu minister Tomasz Siemoniak zapowiedział, że najprawdopodobniej jeszcze w tym roku polska armia ogłosi przetarg na dostawę wojskowych ciężarówek. To konieczność, gdyż większość samochodów, jakimi w tej chwili jeżdżą nasi żołnierze ma ponad dwadzieścia lat i setki tysięcy kilometrów na liczniku. Ponieważ do wymiany jest kilka tysięcy pojazdów, będzie to jeden z największych kontraktów zbrojeniowych w Europie. Do walki o lukratywne zamówienie szykują się wszyscy liczący się producenci tego typu samochodów, również polski Jelcz.
Prezes Huty Stalowa Wola, która niedawno kupiła fabrykę Jelcza od syndyka masy upadłościowej, zapowiada, że do przetargu zgłosi zupełnie nowy samochód. – Wszyscy spodziewali się, że będzie to Bartek, ciężarówka którą już mamy w ofercie. My jednak pracujemy nad zupełnie nową konstrukcją – wyjaśniał Krzysztof Trociniak. Szczegółów technicznych samochodu na razie ujawniać nie chciał.
Być może Huta pokaże jego projekt podczas wrześniowego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach.
autor zdjęć: Bogusław Politowski
komentarze