moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Leopardy jadą na poligon

11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej włączyła się do manewrów „Dragon ‘24”. Wojskowe kolumny ruszyły w kierunku wschodniej Polski dwiema trasami. Pierwszym ze szlaków przemieszczają się między innymi polskie czołgi Leopard 2PL oraz francuskie i niemieckie transportery opancerzone.

Silniki Leopardów odezwały się kilka minut po ósmej. Niebawem 60-tonowe kolosy jeden po drugim ruszyły w kierunku rampy. Wolno, uważnie. Kiedy pierwszy z czołgów wtoczył się na otwartą platformę, gąsienice dosłownie wystawały poza jej krawędź. – Tu trzeba wykonywać ruchy liczone w centymetrach – przyznaje st. szer. Krzysztof Kubacki, kierowca Leoparda. Do tego nawet na moment nie można spuszczać oka z ubranego w odblaskową kamizelkę „przewodnika”, najczęściej dowódcy, który kroczy tuż przed czołgiem i wskazuje drogę. – Leopardy mają silniki o bardzo dużej mocy. Mimo swojej masy są bardzo zrywne. Dlatego trzeba mocno uważać, by nie przesadzić – podkreśla st. szer. Kubacki. Najgorzej ma kierowca pierwszego z pojazdów, bo musi przejechać po platformach aż do końca składu. Każdy kolejny czołg ma przed sobą odpowiednio krótszą drogę. Po zajęciu wyznaczonego miejsca maszyny są unieruchamiane specjalnymi podkładkami i stalowymi linami.

Oprócz Leopardów w środowy poranek na wagony wjeżdżają wyrzutnie rakiet Osa i wojskowe ciężarówki. Załadunek, który oglądamy na bocznicy kolejowej Pstrąże nieopodal Świętoszowa, przebiega sprawnie. Jeszcze wieczorem sprzęt należący do 10 Brygady Kawalerii Pancernej ruszy na wschód. Tym samym żołnierze na dobre dołączą do „Dragona '24”.

Pod tym kryptonimem kryją się największe tegoroczne ćwiczenia polskiej armii. Łącznie weźmie w nich udział 20 tysięcy żołnierzy – 15 tysięcy z Polski oraz pięć tysięcy z państw sojuszniczych. Do dyspozycji będą mieli 3,5 tysięcy jednostek sprzętu – od czołgów po wyrzutnie rakiet. Podczas manewrów kluczową rolę odegra 11 Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej. Podlegające jej siły zostaną przerzucone na wschodnią flankę NATO. Dystans kilkuset kilometrów pokonają dwoma trasami. 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana, wsparta przez 23 Pułk Artylerii oraz Batalion Zmotoryzowany ze Słowenii, pojedzie jednym szlakiem, po drodze pokonując San. Niebawem zamelduje się na poligonie w Nowej Dębie, który leży w południowo-wschodniej części Polski. Tymczasem drugim szlakiem będzie się przemieszczać właśnie 10 Brygada Kawalerii Pancernej, wsparta przez 4 Pułk Przeciwlotniczy z Czerwieńska. – Wczoraj przyjęliśmy też w podporządkowanie pododdziały z Francji oraz Niemiec. Łącznie mamy teraz dwa tysiące żołnierzy i 500 sztuk sprzętu – mówi gen. bryg. Mirosław Downar, dowódca 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Oprócz wspomnianych już Leopardów 2PL i wyrzutni Osa to m.in. francuskie transportery opancerzone VCBI czy niemieckie Boxery. – Pododdziały sojuszników będą się przemieszczać po drogach publicznych. My zrobimy to metodą kombinowaną – wyjaśnia gen. Downar.


Film: Łukasz Zalesiński, Dominika Celińska, Maciej Bąkowski, Aleksander Kruk / ZbrojnaTV

Celem transportu kolejowego są okolice Grudziądza. Tam na Polaków będą czekać francuskie czołgi Leclerc oraz sojusznicy przemieszczający się na kołach. Pododdziały wspólnie przeprawią się przez Wisłę. Zrobią to, używając m.in. pływających mostów. – Potem czeka nas ponad 300-kilometrowy przejazd Drogą Królewiecką – zapowiada dowódca 10 BKPanc. To nowo wytyczony szlak, który prowadzi przez boczne szosy, przede wszystkim jednak po drogach leśnych i śródpolnych. – Przejazd wymagał wielu uzgodnień z lokalnymi samorządami czy nadleśnictwami, których na trasie będziemy mieli niemal dziesięć. Z punktu widzenia logistyki to przedsięwzięcie niezwykle skomplikowane – opowiada mjr Damian Skałka, zastępca dowódcy batalionu logistycznego 10 BKPanc. Stanowi ono także spore wyzwanie dla samych załóg. – Pojazdy poruszają się w trudnym terenie, po drogach nierzadko wąskich, usianych lejami i nierównościami. Kierowcy muszą mieć cały czas napiętą uwagę. Trzeba zadbać o sprzęt i odpowiednie gospodarowanie siłami – podkreśla ppłk Michał Fabiszewski, dowódca 1 Batalionu Czołgów, zaraz jednak dodaje, że ani dla niego, ani też dla jego podwładnych nie będzie to pierwsze tego typu doświadczenie. – W 2018 roku, podczas ćwiczeń „Borsuk”, przejechaliśmy tzw. drogą Hannibala z rejonu Świętoszowa do Białej Góry, gdzie przeprawiliśmy się przez Odrę, po czym wróciliśmy do macierzystej jednostki. Z kolei dwa lata temu pokonaliśmy 350-kilometrowy odcinek tej drogi ze Świętoszowa aż na poligon w Drawsku Pomorskim. To była dla nas wszystkich świetna przygoda, ale też ogromne obciążenie. Dzięki temu wiemy mniej więcej, czego się spodziewać teraz – zaznacza ppłk Fabiszewski.

Celem żołnierzy jest Bemowo Piskie. Poza wyżej wymienionymi jednostkami na tamtejszym poligonie spotkają się główne siły ćwiczące na „Dragonie” i to tam rozegrają się kluczowe epizody tych manewrów.

Tegoroczna edycja ćwiczeń stanowi element zakrojonych na szeroką skalę sojuszniczych manewrów „Steadfast Defender ‘24”. Przez kilka miesięcy w Europie ćwiczyć będzie blisko 90 tysięcy żołnierzy ze wszystkich państw NATO oraz Szwecji, która niebawem formalnie stanie się członkiem Sojuszu.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: 10 BKPanc

dodaj komentarz

komentarze


Medale dla sojuszników z Niderlandów
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Koniec dzieciństwa
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Wellington „Zosia” znad Bremy
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
W wojsku orientują się najlepiej
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Brytyjczycy na wschodniej straży
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Mity i manipulacje
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
„Road Runner” w Libanie
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Kolejne „Husarze” w powietrzu
DragonFly czeka na wojsko
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
Niezłomni w obronie
Polski „Wiking” dla Danii
Priorytetowe zaangażowanie
Kircholm 1605
„JUR” dla terytorialsów
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Transbałtycka współpraca
Standardy NATO w Siedlcach
Bóbr na drodze Hannibala
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Szli po odznakę norweskiej armii
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Abolicja dla ochotników
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Sztuka i służba w jednym kadrze
Wyrównać szanse
F-35 z Norwegii znowu w Polsce

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO