moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pobiegli śladami gen. Nila

Przedzierali się w Beskidach przez gęsty las, wąskie ścieżki pełne błota i zdobywali strome zbocza. W ekstremalnym, nocnym marszu „Śladami gen. Nila – od zmierzchu do świtu” wzięli udział żołnierze, przedstawiciele innych służb mundurowych oraz cywile, w sumie 248 osób. Zawodnicy pokonali blisko 50 kilometrów. Najszybsi byli Ewelina Kuklik i Artur Baran.

Nocny marsz „Śladami generała Nila – od zmierzchu do świtu” rozegrano w Beskidach w nocy, z 2 na 3 września. Impreza jest organizowana co roku z okazji święta Jednostki Wojskowej „Nil”, która w tym roku obchodziła piętnastolecie istnienia. Bieg ma przypominać o patronie krakowskich specjalsów – gen. Auguście Fieldorfie „Nilu”, dowódcy Kedywu AK i żołnierzach zgrupowań partyzanckich, którzy walczyli w rejonie Beskidu Wyspowego i Makowskiego. Imprezę zainaugurowali wspólnie zastępca dowódcy Komponentu Wojsk Specjalnych gen. bryg Robert Kopacki, dowódca jednostki „Nil” płk Piotr Gomuła, wojewoda małopolski Łukasz Kmita oraz dyrektor krakowskiego oddziału IPN dr Filip Musiał.

– To była największa jak dotąd edycja nocnego marszu. W zawodach wystartowało aż 248 uczestników – mówi Robert „Kornik” Kora, żołnierz rezerwy JW „Nil”, jeden z organizatorów imprezy. – W tym roku, z okazji 15-lecia Jednostki Wojskowej „Nil”, mieliśmy dla naszych zawodników niespodziankę. Tuż przed startem operatorzy jednostki „Nil” przeprowadzili akcję bezpośrednią, w czasie której ujęli osobę podejrzewaną o terroryzm. Żołnierze w czasie działań wykorzystali śmigłowiec Mi-17 z Powietrznej Jednostki Operacji Specjalnych – dodaje. To nie wszystko. Zaraz po pokazie wyszkolenia żołnierzy WS, odbyła się inscenizacja historyczna, którą przygotowało SRH 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. – „Przenieśliśmy się” do 1944 roku i zobaczyliśmy fragment działań partyzanckich. To było ciekawe zderzenie przeszłości z teraźniejszością – ocenia Robert Kora.

Na linii startu spotkali się żołnierze wszystkich rodzajów sił zbrojnych, przedstawiciele innych służb mundurowych oraz cywile – miłośnicy biegów górskich. – Wśród zawodników są tacy, którzy w marszu uczestniczyli już kilkukrotnie. Mamy też rekordzistów, którzy wzięli udział we wszystkich edycjach imprezy oraz debiutantów. Cieszy nas to, że do udziału w imprezie zgłaszają się także osoby, które marzą, by w przyszłości rozpocząć służbę wojskową – przyznaje Robert Kora.

Zawodnicy wystartowali z Suchej Polany w okolicach Myślenic w województwie małopolskim punktualnie o godzinie 19.22, czyli o zachodzie słońca. Zgodnie z regulaminem biegu, do wschodu słońca (godziny 5.58) musieli pokonać 48 kilometrów. Trasa biegu, podobnie jak przed rokiem, była bardzo wymagająca. Zawodnicy biegli po beskidzkich szlakach i bezdrożach, a mrok rozświetlali sobie jedynie latarkami czołowymi. Pokonywali wąskie ścieżki pełne błota, powalone drzewa, strome zbocza – suma przewyższeń na trasie wynosiła 2500 metrów.

– To najlepsza na świecie impreza biegowa – przekonuje Irmina Marczyk, która w nocnym marszu Nila startowała wielokrotnie, a w 2014 roku zajęła pierwsze miejsce wśród kobiet. – Zawody zorganizowane są na najwyższym poziomie. Trasa jest zawsze bardzo dobrze przygotowana i oznaczona, dlatego jako zawodniczka czuję się tu bezpiecznie. A fakt, że biegniemy nocą sprawia, że klimat imprezy jest niepowtarzalny – opowiada Irmina. Tym razem zawodniczka na metę przybiegła z szóstą lokatą wśród kobiet, po 8 godzinach i 10 minutach. – Wróciłam do biegu Nila po kilku latach przerwy, by sprawdzić swoją kondycję. Nie było źle, ale za rok na pewno powalczę o podium – zapewnia. – Największym wyzwaniem dla wszystkich zawodników, tak jak i dla mnie, było zdobycie góry Szczebel. Musieliśmy cały czas uważnie patrzeć pod nogi, bo na trasie było błoto i ślisko. Istniało więc duże ryzyko kontuzji – dopowiada żołnierz WS.

Bieg przed wschodem słońca ukończyły 194 osoby (pozostali nie zmieścili się w limicie czasowym lub zrezygnowali ze względu na kontuzje). Rekord trasy ustanowił Artur Baran, który 48 kilometrów pokonał w zaledwie 4 godziny i 51 minut. Wszyscy zawodnicy otrzymali medale pamiątkowe, a trzech najlepszych biegaczy i trzy najlepsze biegaczki także nagrody rzeczowe.

Głównym organizatorem wydarzenia byli JW „Nil” oraz Fundacja Rozwoju Sportu i Promocji Obronności „Murawa” w Myślenicach. Partnerem głównym biegu był Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, a partnerem strategicznym Orlen.

Wyniki
Kobiety:
Ewelina Kuklik 6:48:15
Anna Ogorzałek 6:59:46,7
Paulina Kacprzycka 7:05:54,7

Mężczyźni:
Artur Baran 4:51:18,6
Grzegorz Góral 5:18:14,2
Daniel Stroiński 5:23:06,5

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: IPN

dodaj komentarz

komentarze


Marynarz uratował turystkę w Tatrach
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Grupa WB i Łukasiewicz łączą siły
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Prezydent złożył życzenia żołnierzom
Gladius dla Szczecińskiej Dywizji
Plan na WAM
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Koniec bezkarności floty cieni?
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Niebawem dostawy karabinków Grot A3
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Prezydent Zełenski spotkał się z premierem Tuskiem
Kto zostanie Asem Sportu?
Sojusznicza obrona
Przełomowy czas dla WZL-2
Na tronie mistrza bez zmian
Drony na wagę złota
Combat 56 u terytorialsów
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Zdarzyło się w 2025 roku – I kwartał
Zdarzyło się w 2025 roku – II kwartał
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Gladiusy w Bursztynowej Dywizji
Szukali zaginionych w skażonej strefie
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
ORP „Wicher” – pierwszy polski kontrtorpedowiec
„Bezpieczny Bałtyk” czeka na podpis prezydenta
Rekordowe wsparcie dla ZM „Tarnów”
Pancerniacy jadą na misję
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Niebo pod osłoną
Snowboardzistka i pływacy na medal
Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się w Warszawie
Misja na rzecz zdrowia
Najdłuższa noc
Pakiet umów na dostawy dla polskiego wojska
Symbol polsko-rumuńskiego braterstwa broni
Polskie pociski rakietowe – rusza produkcja
Bokserzy walczyli o prymat w kraju
Wojsko ma swojego satelitę!
Noc na „pasku”
Wojsko z nowym programem rozwoju
Piątka z czwartego wozu
Ministrowie ds. służb: Wnioskujemy o spotkanie z prezydentem
Odpalili K9 Thunder
Nadbużańscy terytorialsi na patrolu konnym
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Medalowe żniwa pływaków CWZS-u
Trump i Zełenski zadowoleni z rozmów na Florydzie
Jakie podwyżki dla żołnierzy?
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Dyplomatyczna gra o powstanie
Mundurowi z benefitami
Nowa ręka dla weterana

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO