Za dwa lata do polskiego wojska trafią pierwsze egzemplarze nowego modelu wielonoszowych sanitarek. 30 października Agencja Uzbrojenia podpisała z firmą AMZ-Kutno umowę, zgodnie z którą spółka zobowiązała się do dostawy prawie 250 pojazdów zbudowanych na bazie Mercedesów Unimog U4000. Wartość kontraktu parafowanego w obecności szefa MON-u to 800 mln zł.
Wojsko Polskie od kilku lat systematycznie unowocześnia zasoby logistyczne medyków w mundurach. Jeszcze pod koniec ubiegłej dekady podstawowymi sanitarkami Sił Zbrojnych RP były wyeksploatowane technicznie pojazdy SCAM SM50 oraz Iveco 40E12WM i 40E13WM. Przez ostatnie pięć lat do służby wprowadzono dwa nowe modele karetek, które w linii zastępowały najstarsze sanitarki SCAM oraz Iveco. W październiku 2020 roku resort obrony zamówił w firmie Demarko ze Świętochłowic 175 wielonoszowych wozów medycznych, które miały zostać zbudowane na bazie dostawczych Iveco wyposażonych w stały napęd 4x4 oraz silnik o mocy 132 kW.
Dwa lata później, w 2022 roku Wojskowy Ośrodek Farmacji i Techniki Medycznej w Celestynowie otrzymał warte 71 mln zł zlecenie dostawy do armii 80 aut sanitarnych jednonoszowych. Pojazdy miały powstać na bazie wozów Renault Master.
Nowy model
30 października Agencja Uzbrojenia podpisała kolejny kontrakt na sanitarki dla wojskowych medyków. Tym razem wybór wojskowych padł na firmę AMZ-Kutno, która zobowiązała się dostarczyć prawie 250 karetek wielonoszowych. Za wozy, które powstaną na bazie Mercedesów Unimog U4000, skarb państwa zapłaci 800 mln złotych.
– Umowa na około 250 sanitarek to nie tylko inwestycja w Wojsko Polskie, lecz także rozwój lokalnej gospodarki – podkreślił obecny na uroczystości parafowania dokumentu minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. – Dzisiejsza umowa to także element budowy wojsk medycznych – dodał wicepremier.
Karetki, których pierwsze egzemplarze mają trafić do jednostek wojskowych za dwa lata, będą umożliwiały transport czterech poszkodowanych w pozycji leżącej lub trzech w pozycji siedzącej i dwóch w pozycji leżącej.
Krzysztof Wilewski
autor zdjęć: MON

komentarze